reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

Hej dziewczyny mamy pytanie czy któraś z was chodzi z kijkami. Kiedyś chodziłam dilosc regularnie i postanowiłam że do tego wrócę po tym jak po powrocie z synka szkoły miałam tak ogromny ból kręgosłupa że myślałam że nie usiądę. Myślę że takie spacery z kijkami odciaza mi kręgosłup. Co myślicie?
 
reklama
Dzidzia te leniwa, a najadlam sie czekolady i popilam Cola... bo mowia, ze sie porusza hihi nie Prawda! Leniuch
Obalam wszystkie mity: slodkiego nie jadlam, nie zbrzydlam, a nawet wygladalam lepiej, a tu laseczka! Potwierdzona, lekarz mowil od razu, ze prawdopodonie, a po 3D nie bylo watpliwosci. Z radosci ide na zakupy po pracy.
Ostatnio wymyslilam imie Pola, ale jak juz to takie prawdziwe, to siedze juz godzine i przegladam imiona. W sumie poki mieszkam w Niemczech, chce zeby tutaj nie mieli jakichs bardzo duzych problemow, bo z nazwiskiem juz bedzie haha wiec najlepiej cos prostego, ale mimo ze tak czulam, to szok i w ogole mam chaos w glowie, a serce tak radosnie bije. Jak to powiedziala od razu przyjaciolka "R. ma teraz gorzej, bo tak mialby jednego siusiaka do upilnowania, a teraz ma wszystkie inne".
 
Dzidzia te leniwa, a najadlam sie czekolady i popilam Cola... bo mowia, ze sie porusza hihi nie Prawda! Leniuch
Obalam wszystkie mity: slodkiego nie jadlam, nie zbrzydlam, a nawet wygladalam lepiej, a tu laseczka! Potwierdzona, lekarz mowil od razu, ze prawdopodonie, a po 3D nie bylo watpliwosci. Z radosci ide na zakupy po pracy.
Ostatnio wymyslilam imie Pola, ale jak juz to takie prawdziwe, to siedze juz godzine i przegladam imiona. W sumie poki mieszkam w Niemczech, chce zeby tutaj nie mieli jakichs bardzo duzych problemow, bo z nazwiskiem juz bedzie haha wiec najlepiej cos prostego, ale mimo ze tak czulam, to szok i w ogole mam chaos w glowie, a serce tak radosnie bije. Jak to powiedziala od razu przyjaciolka "R. ma teraz gorzej, bo tak mialby jednego siusiaka do upilnowania, a teraz ma wszystkie inne".
Gratulacje córeczki! !!! :) super koszulka ;)
 
Koszulke machaam na szybciora, bo zdazylam doslownie na 15 minut do domu przed praca. Siostra sie smieje, ze bedzie taka sama jak jej corka - 25.07., wiec moze byc ciezko haha

Teraz spozalam w Mutterpass i tam stoi, ze z OM 19+1, a skorygowany 18+3, takze faktycznie wg tego 19 tydzien.

W ogole... w 3 tygodnie +2kg...
 
Jestem wyczerpana. Byłam na zakupach, przytargałam wszystko, ugotowałam żurek, bitki i pomidorową, dziś na obiad pizza :) Posegregowałam rzeczy od babci, ale jest ich tyle, że wyjdzie z 6-7 pralek. Nie ogarnę się z tym do końca tygodnia. Dobrze, że kupiliśmy sporą komodę. W pierwszej wersji mieliśmy wygospodarować trochę miejsca w naszych meblach i nie kupować nic nowego...ależ byliśmy naiwni :)

IMG_0177.JPG
Na zdjęcie wygląda niepozornie, babcia to nieźle upchała, intrygowała mnie waga, zastanawiałam się czy w środku nie ma cegieł, jak się okazało babcia wszystko starannie upchała. Rozpączkowało po wyjęciu :)
Babcia chyba przeczuwała, że będzie prawnuczka, bo różu mam na 3 prania :)
A maluch dziś kopie w najlepsze :)
 

Załączniki

  • IMG_0177.JPG
    IMG_0177.JPG
    477,6 KB · Wyświetleń: 95
Ja w koncu tez waga na plusie 2kg:p brzuszek rosnie mama rosnie to i waga rosnie:) my tylko imie mamy na chlopca Grzes a jak bedzie dziewczynka bedzieny mysieli pooomyslec:)
 
reklama
Przeprawy z pocztą ciąg dalszy... Listonosz był, ale dzwonił pól sekundy i nie zdążyłam podejść do domofonu, za parę minut schodzę do skrzynki i widzę awizo. Czekam jak osioł do 18 żeby odebrać przesyłkę z poczty. Dotelepałam się, wystałam w kolejce, wybija mój numerek, a pani mi mówi, że listonoszy mają mało, więc teraz przesyłki odbiera się następnego dnia.Ton taki jakbym była jedyną kretynką na świecie, która o tym nie wie. Wskazuję więc na informację na wizo, zresztą z podpisem listonosza, że odbiór tego samego dnia od 18. Poprosiłam żeby sprawdziła, aż użyłam argumentu ciąży. Poszła, a właściwie zniknęła na dłuższą chwilę, rozbawiona wróciła i powiedziała, że listonosz nawet nie zwrócił, wiec nie wyczaruje mojej przesyłki, a tak w ogóle to ...NASTĘPNY!!!. No ok, siła wyższa. Za chwilę, już w bloku spotkałam sąsiada, który tak jak ja był na poczcie, w kolejce przede mną, ale jeszcze robił opłaty. Okazało się, że też odbierał awizowaną dziś przesyłkę i mu się udało :/ A listonosz i tak przesyłek nie miał tylko plik awizo, tłumacząc, że nie ma listonoszy. I pytam komu co urwać ? :/
 
Do góry