reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniówki 2016

Ja w pierwszej ciazy startowalam z 60kg. Po kazdej ciazy zostaly mi po 2kg wiec teraz mam 66kg i starsznie mnienwkurza ze znow bede miala dodatkowe 2kg. Mialam nadzieje ze wreszcie uda mi sie zrzucic i wreszcie swobodnie miescic sie w moje ulubione ubrania. Z drugiej strony jest bardzo szczesliwa (mimo "wpadki") ze znow we mnie rozwija sie czlowiek :), kolejna osoba do kochania. Mimo mojej gromadki bardzo ucieszylabym sie gdyby bly to blizniaki bo zawsze o nich marzylam.

My musimy zmienic auto bo w tym juz ledwo sie miescimy wiec ostatnio grzebiemy w necie w poszukiwaniu idealu dla nas.

Dobrej niedzieli Wam zycze.

Ps. Troche sie denerwuje czy napewno to ciaza. Juz nie moge doczekac sie wizyty, a to dopiero w piatek
my tez zmieniamy- nasz wybor padl na grand scenic Renault

ja po corce mam wszysciutko- tylko drobiazgi musze dokupic i jak chlopak bedzie to wiadomo jakies ubrania ale zle nie ejst. zmykam do rodzicow na obiadek- ja tez wole do swoich jezdzic :)
 
reklama
@margerrita - ja straszyn więc wsumie nie tak daleko.

Ja niestety przy pierwszej przytyłam aż 40 kilogramów ( do dziś zastanawiam się jak to było możliwe) i niestety udało mi się schudnąć tylko 15 kg.
Także u mnie waga niestety trzycyfrowa. Póki co jestem w 9 tygodniu i na minusie 3 kilogramy bo początkowo nie miałam wogóle apetytu.

@Heromina - moja córcia dzisiaj ni z tego ni z owego poinformowała mnie że niechce braciszka. Juz sie bole co to będzie.
O a ja skolei cała wyprawka tylko dla dziewczynki bo sama mam dziewczynke a i w rodzinie same dziewczyny :)

@okasia - piłka cudowna sprawa. Ja w pierwszej ciązy skakałam na niej jak mnie kręgosłup bolał. Ostatnio nawet ja wyciągnełam i jak tylko choinka zniknie z pokoju mam zamiar poprosic męża aby ją nadmuchał,


@kassia181 - ah znam ten ból. Najgorzej że z wykształcenia jestem dietetykiem więc powinnam być chuda jak patyk ale cuż teoria jedno a praktyka drugie :)

Ja dziś na obiadek pyszna sałatkę z wędzonym kurczakiem i serkiem kozim. Własnie leże pod kocykiem zdrowo najedzona.
 
U mnie to samo już 7 kilo na plusie....obiecałam sobie ze juz nie przytyje 20 kilo...no ale jak już widzę ile utylam to aż stresuje się. Na szczęście nie miałam nadwagi bo ważyłam 50 kilo. Co do auta to widzę że to wszystkie ciężarne zmieniają u mnie też się szykuje zmiana tzn. Zakup dodatkowego bo szkoda mi mojego sportowego kabrioleta ;-) więc dokupimy 3 aby był dla dzieci :-)
 
Ja w pierwszej ciąży przytyłam 20kg.
Startowałam z 62.
Teraz startuję z 60, ale przez mdłości nie będzie już raczej tak, jak ostatnio, bo w 1szej już na tym etapie byłam na plusie, a teraz spadłam 2kg.
Wtedy zaczynałam dzień od pączka i na pączku popijanym budyniem kończyłam.
Ależ ja się wtedy objadałam! :O

heromina - ale że 5-latka na porodówkę? Do sali rodzinnej, na sn?! :O

emri - witaj!
 
happymum ja też teraz wciągam pasztet- ale z racji doświadczeń - patrzę ile procent mięsa ma by wiesz kości zmielonych nie jeść, ale jak czuje zapach....to och i ach!

heromina i margerita- u mnie w szpitalu córka mogła przyjechać do braciszka - na godzinkę pozwolono, teraz też pewnie przyjadą zobaczyć obadac co to z matki się wykluło

heromina nie wiem czy pozwolą dziecku zostać w szpitalu na czas porodu :( nie masz koleżanki by poprosic o pomoc? ja teraz będę prosić sąsiadkę gdy pojadę rodzić- ona zaopiekuje sie dziecmi

WOŚP zaliczone? ja byłam :)
 
happymum ja też teraz wciągam pasztet- ale z racji doświadczeń - patrzę ile procent mięsa ma by wiesz kości zmielonych nie jeść, ale jak czuje zapach....to och i ach!

heromina i margerita- u mnie w szpitalu córka mogła przyjechać do braciszka - na godzinkę pozwolono, teraz też pewnie przyjadą zobaczyć obadac co to z matki się wykluło

heromina nie wiem czy pozwolą dziecku zostać w szpitalu na czas porodu :( nie masz koleżanki by poprosic o pomoc? ja teraz będę prosić sąsiadkę gdy pojadę rodzić- ona zaopiekuje sie dziecmi

WOŚP zaliczone? ja byłam :)
no wlasnie nie spotkalam nigdzie wolontariuszy ale jutrop do lidla pojde- tam puszki tez sa i wrzuce. ja jestem za WOŚP
 
Jakby jakieś dziecko było na korytarzu przy moim pierwszym porodzie to współczuję.
Darłam się non-stop przez 5h. Od 5-10cm rozwarcia...

Przecież takie dziecko może się przestraszyć :(

Może nianię można załatwić?
Ostatecznie może zostać z mężem w domu, z tym że ja sama rodzić bym nie chciała :|

No chyba, że tutaj o cc chodzi, to zupełnie nie wiem, ale też nie chciałabym żeby mój syn widział, jak rozcinają mi brzuch.

-----------------------------------------------

Też właśnie wciągnęłam pasztet.
Ale upiekłam swój.
Te sklepowe zdarzało mi się kupować, dopóki nie obejrzałam odcinku o pasztetach w "Wiem co jem" czy jakoś tak.

Teraz piekę jeszcze chleb i zaraz się kładę, moje szczęście już śpi.
 
Ja pierwsze rodzilam z mezem, drugie sama, a trzecie znow z mezem. Przy drugim porodzie nie mielismy nikogo zaufanego do opieki dla synka wiec odwiezli mnie z mezem do szpitala i czekali na wiesci w domu. Przy trzecim przyjaciele zaoferowali sie ze zostana z nasza dwojka wiec maz mogl byc ze mna. Ciekawe jak tym razem sie uda
 
koficzka -ja juz wole nie czytać bo nic bym nie jadłą :p
Fimka-do nas specjalnie miesiąc przed porodem przyjezdza babcia mojego S. zeby zostać z dennisem jak bede rodzić...wziąśc bym go napewno nie wziała poprzedni poród trwał ponad 13h co on by tam robił?
 
reklama
fimka- też oglądałam wiem co jem....a jak robisz swój pasztet? ja kilka razy robiłam i zawsze suchy mi wychodzi

happymum troche masz racji hihi ale lepiej czytać by jednak wybierać co lepsze
 
Do góry