reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniówki 2016

dotknęłyście kolejnego nurtującego mnie tematu. Poród z mężem czy bez? :) Zawsze myślałam, że będę chciała rodzić sama i że nie jest to miejsce dla męża. Teraz zaczynam się zastanawiać, choć mój mąż nie chce być przy porodzie. Jest tym faktem bardziej zestresowany niż ja i czasem myślę, że mógłby mnie jednak denerwować. Mąż jest mistrzem pytań w punkt, jakbym 10 raz została zapytana o to czy boli, to dałabym mu w zęby.
 
reklama
Ja wszystkie dzieci rodzilam z mezem to i nasze piate tez mam nadzieje rodzic z nim. Ja moge liczyc na pomoc sasiadow a jak bedzie wszystko ok. To rodze i wracam do domu , nie zostaje w szpitalu. Tutaj w de. Dzieci mogly mnie odwiedzac po porodzie .
Porod bez meza. No way!!!! Byl dla mnie ogtomnym wsparciem za kazdym razem i sama nie dalabym rady.

Co so wagi to ja startuje z 52 kg. W poprzedniej ciazy prtytylam 10kg. Najwiecej udalo mu sie przytyc 14kg. Po za tym Jak karmie piersia to bardzo szybko chudne , tak na mnie dziala kp. Wiec nigdy nie mialam problemow z dodatkowymi kg. :)

Weszlam w 11tc. mdlosci sa Nadal ale o wiele zniosniejsze.
 
Witam sie po pracy:) widZe ze ciekawy temat na tapecie. Ja startuje z 65 mam troche nadwagi ale zawsze mialam. Przed pierwsza ciaza wazylam 74 na szczęście udalo mi sie zgubic sporo po ciazy. W ciazy orzytylam 7 kg. Wazylam 81. Teraz mam niecaly kg na plusie.

Caly czas nysle co my z synkiem zrobimy. Nie wyobrażam sobie porodu bez meza. Kurde a my tu malo barzdzo ludzi znamy. Mama przyjedzie jak bedw w szpitalu czyli po porodzie na drugi dzien będzie. Ma malo urlopu w pracy a ze jest mloda wiec pracuje ma 45 lat.

Juz jutro wizyta. Jakiego mam stresa to nie uwierzycie .
 
U mnie też 11. tydzień a wcale nie jest lepiej. Dziś mam najgorszy dzień od wielu tygodni, czuję jakbym się czymś zatruła a do tego przeziębiła. Mdli mnie i to bardzo, ale nie jestem w stanie zwymiotować. Okropny stan, tak jak na początku ciąży. Mam ochotę rozpłakać się z bezsilności.
 
dotknęłyście kolejnego nurtującego mnie tematu. Poród z mężem czy bez? :) Zawsze myślałam, że będę chciała rodzić sama i że nie jest to miejsce dla męża. Teraz zaczynam się zastanawiać, choć mój mąż nie chce być przy porodzie. Jest tym faktem bardziej zestresowany niż ja i czasem myślę, że mógłby mnie jednak denerwować. Mąż jest mistrzem pytań w punkt, jakbym 10 raz została zapytana o to czy boli, to dałabym mu w zęby.


Na prawde nie wyobrazam sobie bez męża. On tez chce bardzo byc. Mowil ze choc mój porod byl straszny z komplikacjami to i tak to bylo najwspabialsze przezycie dla niego. On myl i ubieral malego po porodzie i sie nim zajmował jak mnie do porządku doprowadzali i jak zemdlalam na koniec :D
 
okasia-ja chciałam rodzic sama ale S. sie uparł a zabronic nie mogłam...i w skrucie to dziekuje mu za jego upór:) u mne jak u happymama ogrom wsparcia od mojego S. przy porodzie :)
aneta ck-mój nawet pempowiny nie przecioł bo zabrali nam odrazu małego na badania moze za drugim razem bedzie lepiej.
jak urodze bez komplikacji to wyjde do domu po 3h :)
wiem ze czesto wrzucam ale daje zdjecia brzuch bo czuje się gruba :) odebrałam lezaczek, jest sliczzny

 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
happymum - o, wow, jaki brzuszek śliczny :yes:

co do wagi to nawet nie chcę poruszać tego drażliwego tematu :wink::rofl2:

pierwszą miałam cc, więc m nie mógł być ze mną, ale podglądał zabieg przez szybkę w pokoju obok, a przey drugim (sn), bardzo mi pomógł I nie wyobrażam sobie być wtedy bez niego...

ja jutro idę na usg, troche się stresuję.....
 
happymum mi się Twoje zdjęcia nie wyświetlają a szkoda!

u mnie też był mąż przy porodach, bardzo mi pomagał-teraz też nie wyobrażam sobie być bez niego, ale on chce więc będzie :)
 
reklama
wziąśc bym go napewno nie wziała poprzedni poród trwał ponad 13h co on by tam robił?

Mój 22h :O

Bez męża nie dałabym rady, ale on chciał.
Jakby nie chciał, to bym go nie namawiała na siłę, bo wiem że to niewskazane.
Facet się może zrazić :|

happymum - też nie widzę zdj.

koficzka - dodaję boczek i sporo wątróbki, mogę Ci napisać przepis jeśli chcesz :)
Całkiem "smarowalny" to on nie jest. Ale nie jest suchy :)
 
Do góry