reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniówki 2016

ja wogóle jestem fanką rodzicielstwa bliskości, długie karmienie, noszenie, tulenie, wiadomo trzeba dziecku też stawiać granice bo niektórzy kojarzą rodzicielstwo bliskości z beztresowym wychowaniem i wchodzeniem dzieci na głowę a to nie o to chodzi. Po latach widzę jak to procentuje u dzieci, to że mogłam im poświęcać czas i wychowywać ich w swój sposób, . Mój prawie 13 letni syn przychodzi do mnie z każdym problemem, nadal lubi się do nas przytulać, mówi że nas kocha. Ja osobiście nie pamiętam żebym miała w tym wieku takie relacje z rodzicami. Wiadomo że jak ktoś musi pracować to musi i czasem nie ma innego wyjścia . Ja tego broń boże nie neguje.
 
reklama
ja tez pzreziebiona, mloda jeszce gorzej niz wczoraj. wczorajszy niz byl mega niefajny- nie dosc ze mialam dzien palczu i robienia scen to wszyscy mowia ze nienormalna jestem. lodowka mi siadla i w placz. moz mowi naparwiamy czy nowa- a ja ze podejmij decyzje i klutnia gotowa. masakra. kupilismy- okzalo sie ze za duza i wejsc nie chce- ztreba bylo pawlacz rozwalac no mowie wam i znowu ryk ze jak to bedzie wygladalo i w ogole. wyglada jak u romunow nie obarzajac nikogo- no masakra , a dzis od rana spzratam po wczorajszym bo sajgon na maxa.
glowe mi rozsadza no i zgzreszylam wczoraj- mialam takiego wkurw.....a ze zapalilam jednego- a nie pale juz od kilku miesiecy. masakra. takie wyzuty ze nie wyobrazacie sobie mam. glowe mi rozsadzai bardzo zle dzis sie czuje. cos mnie rozklada. ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

jedno dobre ze moja niby opryszczka okazala sie pryszczem po prostu. ehhhhhhhhhhhhhh jedno dobre
 
Fimka to mleczko jest bezpieczne w ciąży? Ostatnio pytałam farmaceutki w aptece, ale chyba trafiłam na zbyt młodą osobę, bo powiedziała, że nie ma żadnego leku na zgagę, który byłby odpowiedni w ciąży :/

Niestety, tak jak mówisz, nie ma żadnego leku na zgagę typowo w ciąży.
Jednak mój lekarz mi pozwolił właśnie mleczko Maalox i tabletki Reenie.
W podbramkowej sytuacji, jak już naprawdę nie ma się siły, to się bierze.
No chyba, że to zgaga do wytrzymania...
Moja była koszmarna, ale dopiero w III trym.
 
nati - ja tak miałam! Jestem szczupła i w poprzedniej ciąży jak rano sie budziłam to po prawej stronie tak kilka cm pod pępkiem czułam kulkę i widać było nawę gołym okiem to wybrzuszenie :) po chodzeniu znikało a gdy dłużej lezalam znów wracało. Okazało się na usg że to było ulubione miejsce córki i wypychała tak pupkę :D a ja myślałam ze to głowa pewnie ;D dzięki temu było bez problemu widać ze jajek i siusiaka brak :D

nasze macice sa teraz mniej więcej wielkości grejfruta, sa coraz bardziej ukrwione i zdarza im się napinać i twardnieć, dla mnie poczułaś napinającą się macicę a nie wypychającego malca, na chłopski rozum, nasze maluchy maja po 8-9 cm. ich dupeczki są milimetrowe ile musiał by mieć siły taki malutki człowieczek żeby tak napiąć powłoki brzuszne? ;) raczej nierealne na tym etapie ciąży. Lekkie kopniaczki owszem ale napewno nie wypychanie , na to jeszcze stanowczo za wcześnie ;).

Dzieki za zainteresowanie! Tez wyobrażając sobie ta mala pupkę nie myślałam, że to sama dzidzia, ale tez nie miałam pojecia, czy macica może pokazywać się tak wysoko. Pogadam z lekarzem na następnej wizycie. Teraz w tym miejscu czuje delikatnie calu czas skurcz i lekkie klucie, ale to nieuciążliwe.

Cieszylam się. Z dodatkowych kg , a tu znów spadek i jestem w punkcie wyjścia. A problemów z apetytem nie mam, jem dużo więcej niż wczesniej. Może maly Robaczek pochlania tak dużo, ze mamusi nie zostaje, bo brzuszek widac, wiec nie wiem skąd te kg lecą.

Na zgagę tez czytałam o jakimś mleczku, nawet w ciąży, ale doswiadczen nie mm, bo zgaga mnie nigdy nie męczyła.
 
ja tez pzreziebiona, mloda jeszce gorzej niz wczoraj. wczorajszy niz byl mega niefajny- nie dosc ze mialam dzien palczu i robienia scen to wszyscy mowia ze nienormalna jestem. lodowka mi siadla i w placz. moz mowi naparwiamy czy nowa- a ja ze podejmij decyzje i klutnia gotowa. masakra. kupilismy- okzalo sie ze za duza i wejsc nie chce- ztreba bylo pawlacz rozwalac no mowie wam i znowu ryk ze jak to bedzie wygladalo i w ogole. wyglada jak u romunow nie obarzajac nikogo- no masakra , a dzis od rana spzratam po wczorajszym bo sajgon na maxa.
glowe mi rozsadza no i zgzreszylam wczoraj- mialam takiego wkurw.....a ze zapalilam jednego- a nie pale juz od kilku miesiecy. masakra. takie wyzuty ze nie wyobrazacie sobie mam. glowe mi rozsadzai bardzo zle dzis sie czuje. cos mnie rozklada. ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

jedno dobre ze moja niby opryszczka okazala sie pryszczem po prostu. ehhhhhhhhhhhhhh jedno dobre

Kochana ja od 3 dni rycze bez powodu jak mąż do pracy wychodzi bo ma teraz popoludniowki i sama w domu siedzę jakieś przygnębienie też mnie łapie czasami ale dzisiaj zamierzam sałatkę zrobić :)
 
Matusiak ja tez calymi dniami siedze sama w domu, bo maz w pracy.. :( szkoda, ze wszystkie moje kolezanki zostaly w Polsce bo pewnie pieklabym ciasto za ciastem i przyjmowala odwiedziny :)
 
Happymum przeczytałam i wierzę, że wszystko będzie dobrze! Nie potrafię w takiej sytuacji napisać nic mądrego i krzepiącego. Sama będąc w Twojej sytuacji byłabym teraz pewnie zalana łzami w pierwszym stadium depresji, a żadne słowa pocieszenia nie przynosiłyby ulgi. Prawda jest taka, że tylko bicie serduszka pozwoli Ci odetchnąć.
 
Matusiak ja tez calymi dniami siedze sama w domu, bo maz w pracy.. :( szkoda, ze wszystkie moje kolezanki zostaly w Polsce bo pewnie pieklabym ciasto za ciastem i przyjmowala odwiedziny :)

No to jesteśmy we dwie ja też w DE i jeszcze taka pogoda człowiek by nawet gdzieś wyszedł na sklepy czy coś a tu teszcz pada...
Już się nie mogę doczekać męża urlopu na święta żeby do pl zjechać a tu jeszcze 2 miesiące....
 
reklama
Niestety, tak jak mówisz, nie ma żadnego leku na zgagę typowo w ciąży.
Jednak mój lekarz mi pozwolił właśnie mleczko Maalox i tabletki Reenie.
W podbramkowej sytuacji, jak już naprawdę nie ma się siły, to się bierze.
No chyba, że to zgaga do wytrzymania...
Moja była koszmarna, ale dopiero w III trym.
Ja mam dobry patent. Ja sie meczylam ze zgaga. Jak lezalam w szpitalu to myslalam, ze oszaleje. To mowie do m zeby mi kupil migdaly to sprobuje .. zjadlam z 4. Nie zdazylam do kibelka doleciec. Zwymiotowalam na korytarzu.. ale zgaga przeszla :D

Happymum ale serduszko bije?
 
Do góry