reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniówki 2016

reklama
Od jakiegos czasu trwa akcja cos tam mamy bez koljek czy jakos tak i sporo sklepow bierze w niej udzial miedzy innymi rossman.

Co do szczepionek to przyznam, ze sie nigdy nie zaglebialam w temat, bo jak moj synek byl szczepiony to jeszcze nie bylo tego calego szumu i on mial skojarzone wszystkie. Jak bedzie teraz to nie wiem, ale mam jeszcze czas :)

ewix nie znam sie na tym :p
 
marcciia miałam wynik leukocytów w zakresie 11-18. Dość duża rozpiętość, bo jeśli jest np 11,5 to nie m się czym martwić. Ale jeśli 17,5, to może świadczyć o stanie zapalnym. Lekarz mi zlecił kolejne badanie przed wizytą, zobaczymy czy ta witamina C coś zdziała :) a Ty jaki miałaś wynik?

okasia mnie też denerwuje jak ludzie co chwilę przypominają: "musisz o siebie dbać", "bierz kwas foliowy", "musisz dużo odpoczywać", "jedz dużo owoców i warzyw". Co najmniej jakbym była w ciąży od wczoraj i nie miała o tym wszystkim pojęcia:dry: Ale nic w tej kwestii nie zmienimy, trzeba to jakoś wytrzymać :) a co płci, to ludzie chyba szukają jakichś sensacji, a jak jest po prostu chłopiec lub dziewczynka, a nie żaden przybysz z kosmosu, to nie mają o czym plotkować :biggrin2:

Angelikaaa trzymam kciuki, oby na następnej wizycie maluszek współpracował i nie martwił więcej swojej mamusi :)

Dziś mam trochę spokojniejszy dzień. wczoraj miałam bardzo trudny egzamin na uczelni, ale napisany z powodzeniem, więc w tej sesji został mi jeszcze jeden do napisania we wtorek :blink: Jeśli tym razem nie pójdzie mi tak dobrze, to i tak cieszę się z wczorajszego, bo w sesji poprawkowej będę mieć już tylko jeden. Po malutku co raz bliżej końca :rolleyes:

Zaraz biorę się za sprzątanie, bo kilka dni przy biurku mnie strasznie usztywnilo, a później spacerek :) także wieczorem dotleniona będę mieć więcej siły do nauki :rofl:
 
ja tematem szczepień się zainteresowałam bo gdy zaufałam za bardzo lekarzowi .....to moje dziecko miało silny NOP, bardzo silny. Temu jestem zdania że jak się ufa to tylko sobie -czytam ulotki zadaję pytania. Oczekuję sensownych odpowiedzi. Jestem wymagająca i nie ma zaufania, trzymam kulturę bo jednak znam dobrych lekarzy, których szanuję za wiedzę.

z tymi kolejkami widziałam że rosman ma akcję bo plakaty wiszą, ale w 1 i 2 ciąży prawie nigdy nie korzystałam z kas uprzywilejowanych. Zawsze się dobrze czułam, mogłam stać. Denerwują mnie ludzie co myslą, że im się "należy". Ja poprosiłam o przepuszczenie tylko dlatego że mam koszmar z rana z wymiotami, mdłościami. Naprawdę ta starsza Pani miała w sobie tyle empatii... jak zawodowa kierowniczka zrobiła porządek że nikt się nie zbuntował w przepuszczeniu mnie.....

weronika i dołóż do tych dobrych rad: dużo jedz
buhahahahahaahahahahah

sobota więc spadam ciasto zrobić, posprzątać bo zarośniemy kurzem ;)
 
marcciia miałam wynik leukocytów w zakresie 11-18. Dość duża rozpiętość, bo jeśli jest np 11,5 to nie m się czym martwić. Ale jeśli 17,5, to może świadczyć o stanie zapalnym. Lekarz mi zlecił kolejne badanie przed wizytą, zobaczymy czy ta witamina C coś zdziała :) a Ty jaki miałaś wynik?

okasia mnie też denerwuje jak ludzie co chwilę przypominają: "musisz o siebie dbać", "bierz kwas foliowy", "musisz dużo odpoczywać", "jedz dużo owoców i warzyw". Co najmniej jakbym była w ciąży od wczoraj i nie miała o tym wszystkim pojęcia:dry: Ale nic w tej kwestii nie zmienimy, trzeba to jakoś wytrzymać :) a co płci, to ludzie chyba szukają jakichś sensacji, a jak jest po prostu chłopiec lub dziewczynka, a nie żaden przybysz z kosmosu, to nie mają o czym plotkować :biggrin2:

Angelikaaa trzymam kciuki, oby na następnej wizycie maluszek współpracował i nie martwił więcej swojej mamusi :)

Dziś mam trochę spokojniejszy dzień. wczoraj miałam bardzo trudny egzamin na uczelni, ale napisany z powodzeniem, więc w tej sesji został mi jeszcze jeden do napisania we wtorek :blink: Jeśli tym razem nie pójdzie mi tak dobrze, to i tak cieszę się z wczorajszego, bo w sesji poprawkowej będę mieć już tylko jeden. Po malutku co raz bliżej końca :rolleyes:

Zaraz biorę się za sprzątanie, bo kilka dni przy biurku mnie strasznie usztywnilo, a później spacerek :) także wieczorem dotleniona będę mieć więcej siły do nauki :rofl:

Faktycznie pytanie odkrywcze stwierdzenie, że muszę o siebie dbać i pytania o witaminy są na porządku dziennym. Zastanawiam się czy ktoś z pytających myśli, że będąc w 4 miesiącu ciąży zapomniałabym o wizytach lekarskich, dbaniu o siebie i malucha i łykaniu witamin. A na koniec zawsze pouczenie: jak się już urodzi to się zacznie albo "wtedy dopiero zobaczysz". Tak, zobaczę swoje dziecko. Przecież mam 5 lat i nie zdaję sobie sprawy z konsekwencji posiadania dziecka, generalnie chciałam mieć lalkę, ale jakoś tak wyszło :/
 
Witam.
Mogę dołączyć? :)
Jestem na wrześniówkach, ale mentalnie chyba bliżej mi do was :)
Termin mam na 27 sierpnia, choć początkowo gin mówił, że na 1 września ze względu na długie cykle, ale wszystko wskazuje, że to zdecydowanie będzie sierpień.
To moja druga ciąża, mam w domu prawie dwulatka.

Ta ciąża jest zupełnie inna niż pierwsza, przede wszystkim nie mam czasu się nią cieszyć, bo z wymagającym dwulatkiem u boku to nie takie proste, a i i moje samopoczucie jest masakryczne, poza standardowym zestawem dolegliwości mam ogromne niekończące się bóle głowy, które utrudniają mi normalne funkcjonowanie, do tego już męczy mnie drugie przeziębienie, tym razem zatoki :( Ech...
 
a gdzie dokladnie cie boli i z ktorej strony?
wymiotujesz?

jaspis witamy :)
Z prawej strony duzo nizej pepka i na prawo Nie moge stawac na prawa noge. Lewa jest oki. Poczekam do 20 jak skoncze prace i nie przejdzie to pojade. A bylo juz tak dobrze .... Nie wymiotuje i czuje sie dobrze, tylko ten ostry bol. Nawet jak kaszle to boli.
 
reklama
Z prawej strony duzo nizej pepka i na prawo Nie moge stawac na prawa noge. Lewa jest oki. Poczekam do 20 jak skoncze prace i nie przejdzie to pojade. A bylo juz tak dobrze .... Nie wymiotuje i czuje sie dobrze, tylko ten ostry bol. Nawet jak kaszle to boli.
pewnie to lepiej jedz zrobia badania, usg i beda wiedziec. wyrostek w ciazy tez mozna operowac wiec lepiej w pore zareagowac niz czekac i spowodowac wieksze szkody.
 
Do góry