reklama
moniczka2609
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2015
- Postów
- 823
Ewelina strasznie mi przykro trzymaj się
Dominika81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2008
- Postów
- 12 122
ewelina - strasznie mi przykro...
Anula1807*
Zaangażowana w BB
Ewelina wiem przez co przechodzisz, a żadne słowa nie pomogą, przykro mi że i Ciebie spotkała tak straszna strata :-(
happymama82
szczęśliwa mama czwórki !
Ewelina ogromnie mi przykro
niunia102
Fanka BB :)
Hej kochane mam takie pytanie ktore z was sa juz na zwolnieniu i z jakich powodow a ktore jeszcze pracuja i w jakich warunkach? Bo tamta gin mi nic nie chciala powiedziec a nie wiem co mi nowy lekarz powie
Ostatnia edycja:
aneta_ck
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2014
- Postów
- 3 749
Ja pracuje ale tylko w weekendy. W sobote 6 h a w niedzielę 8-10. Jako kelnerka wiec sie trochę nachodze. Za to w pierwszej ciazy pracowalam do 34 tyg. ciazy. W Niemczech tak sie pracuje no chyba ze jest mocno zle to sie ma zwolnienie ale jeszcze nie spotkałam tu kobiety w ciazy na zwolnieniu. Nawet moja cukrzyca insulinozalezna nie byla powodem zeby dac mi zwolnienie. Z drugiej strony gdybym sie zle czula albo by coś bylo nie tak to bym sie 5 min nie zastanawiala i do pracy nie poszła.
Sama sie teraz martwie jak to będzie bo trochę ciężko u nas jest w pracy. Bede gadac z lekarzem w pon co o tym sądzi. Dzidziuś najważniejszy.
Sama sie teraz martwie jak to będzie bo trochę ciężko u nas jest w pracy. Bede gadac z lekarzem w pon co o tym sądzi. Dzidziuś najważniejszy.
Dominika81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2008
- Postów
- 12 122
hej. niunia - ja pracuję normalnie na cały etat, w firmie produkcyjnej, biuro mam w warszawie, ale mam takie stanowisko kierownicze, że odpowiadam tez za 2 zakłady produkcyjne (jeden w okolicy poznania, drugi w okolisy torunia) w jednym obszarze (nie za całość), więc troche jestem w delegacji, troche też pracuję w domu, nie muszę być codziennie w firmie, głownie 80% czasu przy komputerze.
na razie sie nie wybieram na zwolnienie, no chyba że coś będize nie tak. poprzednio pracowalam do 30-32 tygodnia.
na razie sie nie wybieram na zwolnienie, no chyba że coś będize nie tak. poprzednio pracowalam do 30-32 tygodnia.
reklama
Ja pracuje ale tylko w weekendy. W sobote 6 h a w niedzielę 8-10. Jako kelnerka wiec sie trochę nachodze. Za to w pierwszej ciazy pracowalam do 34 tyg. ciazy. W Niemczech tak sie pracuje no chyba ze jest mocno zle to sie ma zwolnienie ale jeszcze nie spotkałam tu kobiety w ciazy na zwolnieniu. Nawet moja cukrzyca insulinozalezna nie byla powodem zeby dac mi zwolnienie. Z drugiej strony gdybym sie zle czula albo by coś bylo nie tak to bym sie 5 min nie zastanawiala i do pracy nie poszła.
Sama sie teraz martwie jak to będzie bo trochę ciężko u nas jest w pracy. Bede gadac z lekarzem w pon co o tym sądzi. Dzidziuś najważniejszy.
Hej kochana ja mam też dosyć ciężko w pracy a pracuje także w niemczech i praktycznie od początku jestem na zwykłym chorobowym a teraz na następnej wizycie lekarz powiedział że dostanę już zwolnienie do porodu czyli zakaz wykonywania pracy Beschäftigungsverboten
Podobne tematy
B
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 86
B
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: