reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2016

my lubimy spacery najpierw z opuszczona buda i sie rozglada jak widze, ze robi sie zmulona stawiam bude i zasypia ale jak nie mroz to smog, dzisiaj jest darmowa komunikacja miejska, jak widze ujecia tego syfiastego powietrza z wyzszych budunkow czy zza miasta to az mi slabo, nie bede dzieciaka ciagac w takich warunkach
 
reklama
Zazdroszczę Wam tych pomocników przy codziennych porzadkach... ja nigdy nie byłam pedantka ale teraz sama się wkurzam że mam taki bałagan i nie mam czasu i chęci posprzatac czy ugotowac... łapie się że marzy mi się czasem wolny dzień, pusty dom żeby posprzątać porządnie;( a tak to wszystko sama, mezowi i synowi ciężko nawet brudne ciuchy do kosza wrzucić, lepiej obok, nie mówiąc o wstawieniu prania chociaż. Jak mąż ma wolne to zwykle siedzi przed tv i odpoczywa. Malucha weźmie na 20 min max i mi go oddaje bo zaczyna marudzić i "chce do mnie" To Meza sposób na uspokojenie dziecka. A starszy też woli ze wszystkim do mnie przychodzić, niezbyt za Tata przepada tez hehe...
 
Mój mąż tak pracuje, ze nie ma go codziennie po 12h i to na różne zmiany. Wiec jeśli ma nocki jestem sama noc i dzień bo jak wstaje lada moment i musi wyjść wiec normalnie obiad robię codziennie i staram się na bieżąco ogarnąć. Z racji, ze mój ma wolne tylko niedziele to zaczynam sprzątać w sobotę i kończymy razem w niedziele lub niedziela i kończę w poniedziałek, mam za duże mieszkanie zeby na raz posprzątać przy takim dziecku jak moje [emoji23] pranie robię bardzo często, a fura prasowania jest zawsze i ciagle się zastanawiam jak to się dzieje, ze tylko przybywa i przybywa Haha
 
Ja dzis przez ten smog tylko na chwile do piekarni na dol zeszlam zeby nie umrzec z glodu. Spotkalam w windzie sasiadke, jej synek tez z sierpnia i mowila ze do centrum handlowego jedzie bo nie wytrzymie w domu. Nie dziwie sie, tez nie lubie dni bez spacerow. Wypatrzylam u niej fajny fotelik w ktorym dziecko nie zapada sie az tak bardzo i ma bardziej lezaca pozycjr ale nie spojrzalam na firme. My mamy maxi cosi city i jest beznadziejny, ledwo sie tam dziecko moze ruszyc, a moja nie przepada za jazda w nim, w 50% przypadkow najpierw beczy wiec takie centrum handlowe to na razie mglista przyszlosc zanim auta nie wymienimy zebym mogla ja z przodu montowac.

n59y6iye227k1jnm.png
 
Ja jeszcze mam strych, gdzie wszystkie pranie ląduje, to mi się po domu nie wala ;)

Gosia- ja tez nie przepadam za spacerami. W lato owzzem, ale w taka pogode to masakra...
Dlatego mały "spaceruje" sam - wyatawiam go z wózkiem na balkon, a sama przez okno wyglądam co jakis czas.
Dzis akurat musialam wyjsc bo w lodowce pusto, a mam średniego jeszcze w domu bo leczymy wysypke na plecach. Zasnął na spacerze i stoi pod domem w wozku, wyglądam na niego z okna.
 
Gosia - musisz tych swoich chłopów trochę zmusić do pomagania w domu, bo sama się zajedziesz ;)

Mayumi- im częściej pomagają tym im to lepiej wychodzi i wchodzi w nawyk.
podobno nawyk można wyrobić u przedszkolaka w 21 dni. potem oczywiście trzeba pilnować dalej i utrwalać, ale już dziecko robi chętniej.
 
reklama
Oj dziewczyny większość co tu czytam to jak o moim dziecku. GosiaN moja ma takie same godziny drzemek tylko ta 14-15 nie trwa niestety tyle tylko gora 30min. Najlepiej spi na spacerze ale wybrać sie teraz z 4pietra do wozkowni, ona ryczy przy ubieranii zejsc jedną ręką wyjac ten wózek i na dworze juz ok zasypia po 15min. Niestety jak wejde do cukierni na 2min to sie budzi wiec tylko na dworzu ładnie śpi.
W dzień te drzemki masakra zanim usnie a to i tak na chwilkę, staram sie tez Paper teraz ją przetrzymywać żeby ta drzemka jak najdłużej trwała zazwyczaj jak sie przebudza robie ciii i musze trzymać jej ręce bo jak zaczyna ruszać to sie budzi a jak przytrzymam jej to sie uspokaja i dalej na chwile zaśnie. Każdy szelest oczywiście ją budzi. Wiec musze siedzieć obok i pilnować.
Dziś o 5 sie obudzila oczy jak 5zl i zadowolona cycka nie chciala musialam butle zrobic. Z butlą dalej mamy problem bo z 1 sie meczy a z 2 za szybko jej leci krztusi sie ulewa. Wiec odpuszczam daje z 1. Tylko musze w drugiej rozrabiac mleko i dolewac bo 1 ma tylko 120ml ale cyrk[emoji23] takze chyba wszystkie podobne problemy z tym spaniem taki etap pewnie. Moja to widze że tak ją wszystko
Interesuje że czasem krzyczy z podekscytowania tak piszczy hehe

wniddf9hpcb059dp.png
 
Do góry