reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

reklama
Hej Dziewczyny! Ale nocka dzis beznadziejna :-( chyba z 5 razy wstawałam, a spać szłam po 23, i jeszcze w nocy starszy synek dziś chciał żebym to ja w nocy przyniosła mu picie, a potem mnie wołał - mamusia chodź, położyłam się z nim usnęłam na pół godziny i mąż przyszedł po mnie, bo Leonek już głodny, to było koło 4 a to już było trzecie karmienie . To chyba była zemsta za sobotnią noc, bo byliśmy z mężem na weselu - było cudownie :-) ostatni raz byłam na weselu 5 lat temu, takie imprezy mnie omijają, bo mąż gra w kapeli weselnej i zawsze już miał termin zajęty, a teraz kazalam mu zarezerwować na ślub przyjaciółki i się udało. Od czwartku sciagalam mleko, ale co z tego jak z butelki młody pić nie umie, o 20 siostra mi przywiozła ssaka pod restaurację - 25 km , napił się z dwóch cycków i pojechał do domku, był z moją mamą, mieszkamy w jednym domu, więc codziennie babcia chociaż chwilę go bawi :-) i wyobraźcie sobie , że trochę płakał, Ale o 23 wypił całą butlę mojego mleczka, potem nie mógł zasnąć, ale nie płakał zasnął o 1 , my wróciliśmy o 2.30 to się obudził, napił się i spał dalej do 5, a potem do 7. Wiecie jak potrzebowałam takiego wyjścia, Jezu czułam się trochę jak wyrodna matka, ale jaka szczęśliwa :-) polecam :-) przyznam, że z utęsknieniem patrzyłam na drineczki i winko,ale i tak bawiłam się wspaniale :-) oderwanie od rzeczywistości :-)

Mój mały raczej też sam zasypia w łóżeczku, nakarmie go, zapuszczam szumisia i trochę sie pokręci, czasem popiszczy, ale przeważnie zasypia, czasem kokon muszę zrobić. I jeszcze glaskanie od czoła po nosku glaszcze i oczka same się zamykają :-) bardzo polubił też bujaczek :-) dziecka nie ma :-)
Jest już taki kontaktowy śmieje się coraz więcej do każdego i już po swojemu głuży ;-)

Ta pogoda mnie dobija :-( :-(

Nie wiecie co u Magdaleny i Filpka ? Dawno nie pisała.

Mamakulka powodzenia z tym uchem , dużo zdrówka! !!

Ja też mam Facebooka,jak któraś by chciała mogę podać namiary :-)
 
Wlasnie moze ktoś ma kontakt z Magdalena? Co z Filipem? Tamtusia rozumiem Cie umi tez marzy mi sie takie wyjście;) jak mała zostawiam z mama mam wyrzuty sumienia i mysle sobie ze wszystko mógłby poczekać ale wkoncu trzeb szyć normalnie!;) ja podałam małej bebilon, umieszalam setkę wszystko wypiła i nie pomyslałam ze moze byc cięższe mleko.. Nic jej nie było ;-) co do spacerów, u nas brzydko szaro i pada co chwile wiec juz kilka dni nie byłam;-/ a powinno sie niby nawet w takie dni chodzić. Tylko jak ja mam ja ubierać rozbierać itd to mi sie tak nie chcee
 
ja w taka pogode to sie nie ruszam juz sie nauczylam jak wyszlam w szaro buro ponuro a wracalam w ulewie kurtka 2 dni sie dosuszala bo jak tu parasol w reku trzymac
 
Melduje sie po odwiedzinach rodzicow i brata z dziewczyna :D przezylam! i nawet nie bylo tak zle jak sie spodziewalam, moja mama rwala sie nawet do nocnych karmien! Maz juz prawie zdrowy, wiec wracamy do codziennosci :)
tez dzisiaj pomyslalam o Magdalenie i mialam pytac czy ktoras nie wie co u niej..
 
mi gin tez w jajnikach cos widziala masakra myslalam, ze duzo duzo dluzej to nieaktywne wszystko bedzie

haha to tak jak mi, powiedziała że są pęcherzyki, masakra... było to 23 września,
czekam na okres jak na zbawienie by móc już tabletki zacząć brać ;)

Dziewczyny ktore maja fejsa i by chcialy mnie w znajomych? Podacie namiary? Albo ja wysle

Napisałam priv :)

Ja też mam Facebooka,jak któraś by chciała mogę podać namiary :-)

Napisałam priv :)
 
Ostatnia edycja:
Tez zastanawialam sie co tam z Filipem i Magdalena czy juz maja jakies wyniki albo czy sa w domu podziwiam ja dzielna kobieta :-)

Ja na spacerki moze nie chodze ale córkę do szkoly musze zaprowadzic i odebrac i jakies male zakupy zeby na obiad i na kolacje bylo :-) tak tez pwenie bym nie wychodzila
 
Ja mojego malucha, jak nie chce mi się spacerować lub aura nie sprzyja wietrzę na tarasie ;-P
Ale mam też tak jak niunia102, czasem to ja muszę odebrać starszego z przedszkola i deszcz nie deszcz jedziemy.

A jutro wybieram się w końcu do fryzjera. Moje włosy już się o to proszą, strasznie wypadają i są zniszczone. Licze na inwencje fryzjerki, bo sama nie mam pomysłu na cięcie.
 
reklama
Ja tez w taka pogodę nie wychodzę. Cały dzień leje, a wieje tak, ze sztorm na bank jest lub będzie. Nawet wózka bym nie utrzymała [emoji23] jeśli któraś mieszka nad morzem to zna ten ból.
 
Do góry