reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

no właśnie te bóle "miesiączkowe" to ja też mam i zastanawiam się czy to to, czasami są dosyć mocne :/ ja już chyba tez zaczynam sie bać, a tu jakby odwrotu juz nie ma :D hehe no ale dziewczyny, kto jak nie my to zrobimy :)
 
reklama
Ja też je mam te bóle od dłuższego czasu, w pewnym momencie miałam już siarę, po nocy miałam minimalne plamki po kropelkach na sutkach, ale to zanikło.
 
No wlasnie nie ma odwrotu. I najgorzej jak sie zacznie, a ja nie lubie byc w sytuacji bez wyjscia ze tak powiem. Lubie miec wybor i nie zmuszac sie do niczego. A jak juz trafie tam to jak sie zachowam zmuszona do zostania i robienia co mi kazą.

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja mam problem z twardnienie brzucha od około 20tc, zawsze wydawało mi się, że jak ktoś mówi żeby się nie głaskać po brzuchu to przesadza - otóż nie, wystarczy że smaruje się kremem na rozstepy i od razu mam brzuch jak kamień, do tego często mam wrażenie ze promieniuje mi aż do przepony bo ciężej mi się oddycha. Czasem mam tak raz dziennie a czasem kilkanaście. A co do siary-u mnie pojawiła się około tydzień temu i mniej więcej w tym samym czasie zaczęły mnie pobolewal piersi, jakby ktoś wbijal mi igiełki, czy to normalny objaw?
 
Eh, a ja dziś naczytałam się "mamo to ja" i jestem w panice, że tego wszystkiego nieograne. Jak mąż pójdzie do pracy to chyba wpadnę w panikę i płacz. Będę po porodzie z tym połogiem, dziecko trzeba nakarmić, przebierać, pójść z nim na spacer (w co je ubrać, żeby nie za ciepło i nie przewiało - teoria teorią, ale w praktyce gorzej, a jak zacznie mi płakać, a ja go nie będę umiała uspokoić), nie będę umiała odstawić śpiącego dziecka do łóżeczka, oprócz tego są obowiązki domowe. Jestem załamana, nigdy nie byłam dobra w te klocki, a teraz dodatkowo będę chodzić jeszcze z jakimś wielkim pampersem między nogami, nie będę mogła siedzieć normalnie, sutki krwawić będą, a w tym samym czasie uczyć się dziecka:(
 
azamamew boje sie dokladnie tego samego, jakos to bedzie, tyle glupich i nieogarnietych lasek ma dzieci, ze na pewno i my damy rade :)
 
Wiesz sama właśnie próbowałam tak myśleć, że są matki które praktycznie nie zajmują się swoimi dziećmi, a one jakoś przy nich wyrastają, tylko ja będę pod stałą obserwacją (położna - koleżanka teściowej, teściowa - pielęgniarka od szczepień plus pewnie wizyty u nas i mąż z podobnymi do niej poglądami:sad:)...
 
Kiedyś, wieki temu, chodziłam do liceum i moja mama powiedziała mi, że nie będę dobrą mamą, utkwiło mi to w głowie na zawsze.
 
reklama
To mama się myliła na pewno. Zobaczysz będziesz super mama. Mnie kiedyś powiedziała , że chłop nie będzie ze mnie zadowolony a jest :) nie chwaląc się gotuje bardzo dobrze i nie mam problemu z porządkiem i moja mama cofnela te słowa. Jest dumna . Ty będziesz napewno mama na medal :*

Ignaś 36 tc [emoji173]
 
Do góry