Happymum uważaj tam na siebie.
Kiedyś pisałam że moja koleżanka też miała ta chorobę.... Dwa razy leżała w szpitalu i dostawała leki aby dziecko urosło a wcześniej dostawała do domu jakieś saszetki.
Za drugim razem jak leżała w 33 tc nie były aż tak dobre przepływy i zostawili ją pod obserwacja już do końca ciąży.... Dużo pod ktg i czekali aby jak najdłużej była w brzuchu.
Zaniepokoilo ja że córka mało się rusza i od razu trafiła na stół.... Jeszcze nawet dobrze jej znieczulenie nie zadziałało ale Noe było czasu.... Skończyło się dobrze. Mała ważyla 1100 ale sama oddychala i jest już fajna kontaktowa :-) zwróć uwagę na to jak zaczyna mało się ruszać leć do szpitala bo na prawdę nie warto ryzykować. Powinni cie juz trzymać w szpitalu pod obserwacja...
Kiedyś pisałam że moja koleżanka też miała ta chorobę.... Dwa razy leżała w szpitalu i dostawała leki aby dziecko urosło a wcześniej dostawała do domu jakieś saszetki.
Za drugim razem jak leżała w 33 tc nie były aż tak dobre przepływy i zostawili ją pod obserwacja już do końca ciąży.... Dużo pod ktg i czekali aby jak najdłużej była w brzuchu.
Zaniepokoilo ja że córka mało się rusza i od razu trafiła na stół.... Jeszcze nawet dobrze jej znieczulenie nie zadziałało ale Noe było czasu.... Skończyło się dobrze. Mała ważyla 1100 ale sama oddychala i jest już fajna kontaktowa :-) zwróć uwagę na to jak zaczyna mało się ruszać leć do szpitala bo na prawdę nie warto ryzykować. Powinni cie juz trzymać w szpitalu pod obserwacja...