reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

hellevoet ale ze co, nie chcial bo w glowie mial wychodzace stamtad dziecko? zawsze sie zastanawialam bo juz nie pierwszy raz mi sie o uszy obilo

ja chyba chce, zeby byl ze mna on tez chce ale polozna mowila, zeby sie nie nastawiac nie umawiac bo to sa emocje i zawsze albo ja moge sie czuc niekomfortowo (bo np przy parciu robie kupe i sa kobiety co przestaja przec bo jest partner i on musi wyjsc) i wtedy on bedzie sie czul odtracony albo on wymieknie bo go to przerosnie i ja sie bede czula osamotniona i zeby pojsc rodzic z nastawieniem ze postaramy sie razem a jak nie to trudno zeby zali nie bylo
 
reklama
ja też nie farbuję, więc nie pomogę...

przetworów mam już dość... szczególnie truskawek.
jeszcze robiłam kompot z truskawek I agrestu. a przedwczoraj kompot z samych truskawek I to już był chyba gwóźdż do trumny, bo wszystko mi wykipiało, cała kuchnia w truskawkach :baffled: ech..
już nie robię w tym roku zadnych dżemów ani kompotów (raczej :wink:)

mój będzie, mówi, ze w życiu by sobie nie darował jakby przegapił takie wydarzenie :-) :)
poprzednio też był.

zazdroszczę tym co się nudzą w domu.
ja się ledwo nosem podpieram... we wtorek padłam w połodnie na godzinę, dziś chyba też muszę znaleźć czas na drzemkę bo nie wyrobię, a wieczorem jeszcze mecz, więc szybko nie dadza mi moi panowie zasnąć.
 
U mnie od poczatku bylo wiadome, ze maz bedzie przy porodzie, nie dalby sie wygonic z porodowki :D tak samo wizyty u lekarza- jest na kazdej! :D ale przy porodzie ma jeden warunek- nie patrzec miedzy nogi :D wlasnie obawiam sie zeby jakies traumy nie mial... Ale co ciekawe nie chce przecinac pepowiny :) mi na tym specjalnie nie zalezy wiec wszystko ok, ale wydaje mi sie ze jak juz mezczyzna jest przy porodzie to chce dumnie przeciac pepowine :) jak tam wasi w tej kwestii?
 
Mój też nie chce przecinac, nie ogarniam tego generalnie bo myślałam , że to " zaszczyt " czy coś w tym guście ale jak widać mój mąż nie jedyny. Chyba go ro obrzydza po prostu.

Igi [emoji173]32 tc
 
Więc to jednak prawda że dają przeciąć pępowinę? Ja byłam przekonana że to taki bajer na filmach tylko :p mój pewnie nie będzie chciał i w sumie rozumiem to bo osobiście nie chciała bym dotykać czy oglądać czegoś co przypomina flak/jelito :D
 
reklama
Dziewczyny dzem mi nie wyszedl.. bardzo sie zrazilam i mi bardzo przykro bo sie wzielam zmobilizowalam rano juz pierwsze co chleb z dzemikiem ale spod garnka sie przypalil i dzem smakuje spalenizna jest do wywalenia... porazka

Co do porodu ja chce zeby maz byl i on tez chce. Chodzi mi tu o wsparcie nie dam rady sama przez to przejsc. Ale nie chce zeby patrzal miedzy nogi boje sie zeby nie mial traumy ale czy on poslucha to nie wiem. Co do pepowiny nie gadalismy o tym ale dla mnie to dziwne ja bym nie przeciela:p
 
Do góry