reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2016

No moja podsunęła mi położną, poszliśmy do niej i zrezygnowaliśmy ze szkoły rodzenia, przepytała mnie i wytłumaczyłam, że zrobiliśmy kurs internetowo. Jak mój mąż powiedział teściowej o tym to tylko się wkurzyła i stwierdziła czy dziecko też przez komputer wychowamy, nie powiedziała tego przy mnie tylko do niego przez telefon.
 
reklama
Ale w szpitalu musisz chyba podać jakąś położną? Moja mi mówiła, że ma obowiązek odwiedzić 48h po wyjściu ze szpitala.
 
No nie chcij. Drugi miesiąc.
Powiem Ci ze nie wiem co z ta położna. Jak się przeprowadze to będę miała 3 km do mojego szpitala ro się rozeznam. Albo w necie wyguglam która spoko :D

Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom
 
u nas się na szczęście nie wtrącają zbyt dużo do wychowania. tzn może przy pierwszym troche, ale ja sobie nie pozwalam z reguły nic powiedzieć albo na koniec mówię mamie czy teściowej że I tak zrobię po swojemu I tak.
ale jak dzieci są u nich to też się staram żeby były moje zasady (np. nie jedzą przy telewizorze, nie jedą świństw, czy przetworzonych rzeczy, są samodzielni, bo moja tesciowa ma zapędy, zeby 5-latka we wszystkim wyręczać, itp...).
jakoś się przyzwyczaili I już się nie obrażają. moja mama to wręcz zapyta często czy coś może dziecku dać albo coś z nim zrobić jak nie wie.

wiadomo, ze z ta czapeczką to też bym odpuściła, bez przesady ;-) nie ma co kruszyć kopi o takie drobiazgi.

mamakulka - własnie jest obowiązek wybrania położnej środowiskowej, która przychodzi do ciebie do domu kilka dni po powrocie ze szpitala, jak tylko do przychodni rejonowej przyjdą dokumenty ze szpitala, ze wyszłaś do domu z dzieckiem.
 
mamakulka jak ja znam Twój ból :/ u nas też tesciowa jeszcze siedzi...żebyśmy to my mieli sie wyprowadzić to już dawno byśmy to zrobili ale to ona do nas się wprowadziła by ogarnąć się po rozwodzie, tu już prawie 1,5 roku mija a ona nawet nie powie czy ma jakieś plany :/ i mnie już zaczyna irytować taka sytuacja...

co do zainteresowania męża u mnie jest tak jak mi odpowiada ;) D jest zielony jesli chodzi o dzieci, więc ja go nauczę wszystkiego :D
 
No weź. Moja teściowa jest wyjątkowo trudna. I nie przesadzam. Lubi eko itp juz kiedyś pisałam. Ale ona tez lubi sobie życie utrudniać. Nie pracuje na etacie a jest młoda kobieta bo ma 46 lat. Daje lekcje angielskiego prywatnie co dochodów za dużych nie przynosi bo teraz jak okres wakacji to potrafi mieć jedna dwie lekcje dziennie i narzeka ze forsy nie ma i ciągle jej źle. Wstaje cholera wie po co po 5 rano i się snuje po chałupie. Niby coś robi. U niej się ogrzewa wodę piecem wiec pali w tym piecu ale do takiego stopnia ze w baniaku bulgocze aż ja na gorze słyszę. Ze ona się nie boi ze to jebnie to ja nie wiem...
No kurde jakbym wam opowiadała to by można książkę napisać. Autentycznie.

Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry