reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

FIUUFIUU - dziękujemy wszystkie trzy za pamiec :)
Zwazylismy wreszcie i..,
Natalia ma 2590 (ur. 1940)
Kamila ma 2430 (ur. 1920)
:)
Od kontroli w szpitalu (6 dni wczesniej) przybrały 250 i 230g wiec uznaje to za nas wspólny sukces :)
Najpóźniej jutro obie bedą miały 2.5kg, a to juz dla mnie psychicznie fajnie :) :) :)

I juz czuje ten 'ciężar' w rękach i juz tak fajnie wyglądają :)
W momencie największego spadku miały niewiele ponad 1700g, to długa droga za nami :)

GORGUSIA - dziękuje, ze pytasz :)
Mama ogarnęła sie bardzo dobrze, jak dla mnie nadspodziewanie.
Pierwszy raz sama nakarmila dwie o czasie, pełnymi porcjami i jak wracalam wszystko było gotowe pod kolejne karmienie :)
Takze w poniedziałek na 11 mam kosmetyczke ;)
 
reklama
Madison, to już takie ładne wagowo Twoje małe :) A w ogóle...ale czas zasuwa. Niesamowite :)) Wczoraj byłam u koleżanki, która rodziła małą ociupinkę w zeszłym roku, a będąc w ciąży dostała saszetki jakieś na podniesienie wagi małej bo była maluuutka. Widziałam jej zdjęcia po urodzeniu...taki chuderlaczek :) A teraz już pannica, łapie za nogi i wszystko co się da żeby się podnieść, kształtów ładnych nabrała. Jest superancka :D Twoje dziewczyny na pewno też takie będą :))


Fiuu, uf całe szczęście kwestię ceny mam już załatwioną :-D Właśnie dzwoniłam do komunikacji, czy muszę zmieniać najpierw ten zakichany dowód rejestracyjny...Pani miła mi powiedziała co i jak mam zrobić i pouczyła mnie, że od zmiany danych jest miesiąc na wymianę dowodu rejestracyjnego i żebym następnym razem o tym pamiętała :p Pamiętałam, że trzeba...ale w przeciągu ostatniego roku musiałabym to robić ze 3 razy, a chyba szkoda kasy ;) No i git. Jedno będzie z "bańki" :)

A ten ból w nogach moich to miednica ? Bo dużo piszecie o jej bólu i myślałam, że to raczej wyżej ten ból, hmmm jakby na wysokości bioder ból kości :D

Anna powodzenia na ktg :)
 
Dzien dobry!

U mnie jak u WKasia totalne wyciszenie i skurcze i bole jakiekolwiek.... a cieszylam sie ze moze lada dzien bedzie malenstwo!

Za to cos sie mniej wierci urwisek dlatego wczoraj i dzis ktg mialam, ogolnoe ok. Mam sporo wod plodowych i one amortyzuja czesc ruchow wiec odczuwam slabiej.

Mnie czasem lapia bole ale w stawie biodrowym to juz z przed ciazy tylko teraz mocniej jednak ciezar robi swoje.

Anna20061 ja tez po ktg i na wizyte czekam hehe ale ponoc kilka h nawet mozna czekac u mnie echhh
 
Witam sie. Izis te saszetki co Twoja kolezanka brała na wage, to pewnie byl Medargin? Ciekawe czy cos jej to pomoglo, bo ja tez je biore. A mi sie snilo, ze na placu zabaw spotkalam Gorgusie i mowila, ze juz ma zlobek dla Kaca i Antka, bo musi wracac do pracy ;). Gorgusia zwolnij plisss. Trzymam kciuki za dzisiejsze ktg, dla tych co chca juz urodzic- szybkiej akcji, dla reszty- sciskania nozek ;).
 
laski a powiedzci emi jak to jest z tymi złobkami panstwowymi? bo my zameldowani jestesmy wiecie po całej polsce. i czy ten obowiazek meldunkowy nadal istnieje? wiecie,to zawsze 700pln w kieszeni.
 
Noż... suwaczka mi wcięło, idę pogmerać w ustawieniach bo nie wiem czemu...
Monia456 mam skończony 38 t i 2 dzień zaczęłam z 39 tyg.

Ćwikła - rety jak cudnie! a miewasz prorocze sny? :tak:
 
witam dziewczyny,
moje zwolnienie było do 31.07 niestety małego wykulali szybciej i dziś ciągnę 5 dzień macierzyńskiego:)

co u nas.. od wtorku jesteśmy w domu. Mały w szpitalu w ogóle nie jadł dopiero po powrocie do domu mu się unormowalo.. jedyne co mnie martwi to jego ulewanie, jest tego bardzo dużo. Polożna przyjdzie dopiero we wtorek więc jakoś pierworodka bardzo się martwię szczególnie gdy śpi.
Kikut od pępka odpadł dziś więc chyba dość szybko..
no i najgorsze jest to że mały od ułożenia w lonie ma szpotawośc stóp. wierze że uda się jakoś to unormować bo nigdy o tym nie słyszałam.
zdjęcie małego dodam jak będę na komputerze
 
Ostatnia edycja:
Ale naskrobałyście w nocy i z rana :tak:

Ja dziś miałam ciężką noc ale jakoś nie uruchamiałam forum bo miałam nadzieję że jakoś usnę... Całą noc to padał deszcz, to jakieś burze przechodziły w okolicy, wstawałam ciągle otwierać i zamykać okna. W dodatku mały się kręcił tak, że musiałam co chwilę latać do łazienki :szok: ciężko było znaleźć wygodną pozycję.

Poszłam rano do laboratorium i okazało się że jest przez 3 tygodnie zamknięte... więc czeka mnie w poniedziałek wycieczka do innego.
Pochmurno, spać się chce... ale może lepiej bo trochę chłodniej póki co.

Miłego dnia ;-)
 
Olcia - córka też mi bardzo ulewała, na początku przez pierwsze dni 7-8 było strasznie bo opiła sie wód i dławiła - to była prawdziwa panika. Bałam się odkładać ją do leżenia, tylko w pionie nosiłam.
Później ulewała jedzonko regularnie. Odbijałam ją po każdym karmieniu i pod przednie nóżki łóżeczka podłożyłam klocki drewniane żeby główka była ciut wyżej. Położna mi powiedziała po prostu że niektóre dzieci maja taką "urodę" trzeba być bardziej czujnym. Ale jeśli będzie przybierała na wadze to nie ma się co martwić :)
 
reklama
fiufiu chyba nadal niestety liczy się ten meldunek...

a ja zajadam teraz ananaska..ale mnie szczypie język...czym oni go pryskali..fuuujj
 
Do góry