Sierpniówki 2014

[edys]

hello
Natkusia - widzę, że Wojtuś charakterny. Jak już może wyjść na świat, to mu się nie spieszy

Fiuufiuu - najlepszego. Spełnienia marzeń. i samych dobroci w zyciu:-)

Madison - dzielna kobietka z Ciebie. Cieszę się, że wszystko zmierza ku dobremu:-)

Wszystkim dziewczynom gratuluję ukończonego 36 tyg. To juz tak bezpieczniej można sie czuć:-) A galeria coraz bardziej się zapełnia.

W sobotę popraliśmy z mężem wózek, fotelik, leżaczek - bujaczek i wszystkie takie większe rzeczy. Przyszły mi koszule do karmienia, Wiec powoli zacznę pakować torbę, Bo już wszystko mam :-)
Noc to koszmar - jest tak przeokrutnie gorąco i parno, że szoook siedzę i pot ze mnie płynie. Oj chciała bym rodzić jak było by troszkę chłodniej.
W nocy Wiktoria spadła ze swojego łóżka. Bidulka moja. Krew jej z wargi poleciała i w takim szoku była. Ja szybko zerwałam się do niej do pokoju, przytulałam głaskałam i już razem poszłyśmy spać w sypialni. Dwa miesiące już śpi na nowym łóżku sama - a tu teraz taki psikus.
miłego i spokojnego dzionka:-)

 

[Madison]

I jeszcze jedno

Dobrze, ze wczoraj pomarudzilam na bol po cc, bo dzis juz nie miałabym na co (????!!!!!)
Wstalam bez bólu praktycznie. Wszystko niemalże normalnie. Tak nagle. Tydzien po cc.

Co do spania na boku to u mnie było mozliwe po 3 dobie, wczesniej i tak delektowalam sie spaniem na plecach, niemożliwym w ciazy od wielu tygodni.

Wstawanie z łóżka było tortura przez dwa trzy dni, a po dłuższym lezeniu czy nocy to az do wczoraj.
Dzis jak ręka odjal.

Takze chyba polecam bycie z ruchu po cc, chodzenie zwykle. Lekarze mi wrózyli, ze przez to spacerowania szybko sie rozruszam i bol bedzie mniejszy i chyba tak to zadzialolo. Albo takie moje szczęście.

 

[justyna919]

Fiuufiuu wszystkiego najlepszego spelnienia marzen. a z katarem do lekarza.
Gorgusia ale smiesznie spi , moj juz dawno tak nie sypia ale zdarzalo mu sie
Natkusia jejku znam to, rowniez budze sie w nocy goraco mi a spie odkryta boli mnie zebro prawe i lewe biodro. I to chyba tak na zlosc wczesniej maly twoj pchal sie na swiat a teraz jednak zdecydowal ze u mamusi w brzuszku mu dobrze
Madison wow 0,5 mleczka to juz jest jednak duzy postep.
Ewaelinka jejku u ciebie to juz tuz tuz, widzialam we wczesniejszym poscie ze mala twoja ma piekna wage wiec powinno byc wszystko ok. I ciesz sie masz widocznie duza odpornosc na bol ja bym tak chciala mnie cokolwiek zlapie i juz sie zginam

A dzis zapowiada sie kolejny upalny dzien normalnie zamykam sie z Igorem w domu rolety zaslaniam i bedziemy siedziec pozniej jak m wroci to wygodnie go na dwor ale jak juz bedzie chlodniej na rower.
Musze swini naszej wiory zmienic bo juz smierdzi i dywan odkurzyc bo powlazily w niego . Dziecko chcialo zwierzatko i teraz mamusia musi sprzatac
A dzis to nawet obiadu nie chce mi sie gotowac, mam zupe z wczoraj i to bedziemy jesc
Teraz uciekam polezec chwile z synkiem bo dostal tableta i jakas baje oglada wiec chwila relaxu

 

[magda17011]

rany dziewczyny nie było mnie w weekend a tu ponad 10 stron szoook
u nas ukrop straszny -leżę przed wiatrakiem bo inaczej sie nie da

Fiufiu kochana wszystkiego naj naj najlepszego :-)
Madisosn dzielna jestes:-)

Kaspian mi tez znów powróciły te cholerne hemoroidy

w weekend kończyliśmy remont w sypialni i ustawialismy łóżeczko,torba spakowana -jestem gotowa :-)

a tak wygląda przed i po remoncie :-)


przed po
przed po
przed po
przed https://imageshack.com/i/4bdsci0790oj a tu po



a tu kącik Królestwo naszego Antosia troszkę bliżej :-)




Teraz oczekiwanie przybrało bardziej realny stan

 

[Faisca]

Ewaelinka- to zaciskaj nogi do piątku


Asiolek- ja tez chyba na medale sie nastawie w razie czego( mam ręczny aventu) tylko własnie nie wiem jaki model. Ja jak mała ma mała aktywność to staram sie nie panikować ... No ale czasami cieżko


Kaspian- oby nie, czasami chyba własnie po porodzie wszystko sie normuje, czego ci zycze


Edys- biedna mała.


Madison- kobieta z żelaza jesteś, a twoje małe chyba maja to po tobie co wiadomość to lepsze wieści- super!


Justyna- gratuluje kolejnego synka

 

[Atana]

Madison - po laparo tak samo było, przez pierwsze dwa dni makabra, bo wszystko bolało, człowiek się czuł jakby go samochód przejechał a potem coraz łatwiej, to raczej standard, że jak się rusza to lepiej się goi, po jakimś tygodniu to zapomniałam, że miałam cokolwiek robione, przypomniałam sobie jak sobie chciałam paznokcie u stóp pomalować i zgięłam się w pół :-)

Magda - super pokoik, łóżeczkiem i komodką już się zachwycałam :-) Znalazłam na Allegro takie SZAFKA PÓŁKA KOMODA DLA DZIECKA (4367021719) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
51H KOMODA SZAFA SKŁADANA TEKSTYLNA BUŹKA UŚMIECH (4350684948) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
i takie KOMODA KOMODY SZAFKA SZAFKI (4339201842) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. ale jutro jedziemy do Ikei jeszcze kuknąć co tam mają :-) Przyda się przy łóżeczku coś takiego na pieluszki, pampersy i inne takie duperele :-)

 

[gawit]

Hej dziewczyny
Mi się dziś śniło, że urodziłam chłopca i tak bardzo płakałam, że co ja zrobię teraz z tymi różowymi ubrankami i sukieneczkami głupoty jak nie wiem co! ale powiem Wam, że mam jakiś taki lęk przed tą cc. przy Martynie tam się niczego nie bałam, a teraz boję się sama nie wiem czego :-( pewnie dlatego, że teraz wiem co mnie czeka ;-)
A tak w ogóle to jesteśmy z Martysią dopiero po śniadaniu spałyśmy do 10 i obudził nas domofon - kurier tylko, że nie do mnie, bo ja już nic nie zamawiam. zresztą na adres domowy to ja nic nie zamawiam bo tu nie zawsze jestem, a w pracy zawsze ktoś jest i mi paczkę odbierze więc wszystko idzie tam

Fiufiu sto lat!

Izis ja też jestem śpioch i też się bałam, że nie będę słyszała Martyny, ale to chyba instynkt tak działa, bo ona ledwo się ruszła, a ja już miałam oczy otwarte ale fakt, że gdyby nie mama, któa brała ją czasem do siebie na noc to nie wiem jakbym funkcjonowała, bo ona do 2,5 lat nie przespała żadnej nocy :--( budziła się bardzo często - tak co 2 co 3 godziny i wcale nie na jedzenie tylko po prostu płakała, jakby śniło się jej coś złego ale nic do niej nie docierało :-(

ewcol ja mam to samo z pogodą! mimo, że już mi pot po tyłku płaynie, a nic nie robię tylko siedzę i piszę na kompie to i tak wolę tak niż zimno

Natkusia to życzę Ci tego porodu bo widzę, że bardzo byś już chciała! no nie dziwię się, bo ja też, ale ja jeszcze muszę troszkę poczekać

Gorgusia Martynka w wieku 2 lat też tak spała do dziś śpi bez żadnego przykrycie, dobrze, ze w domu ciepło i też czasem zdarza się jej tak wypiąć, ale nie często już

Madison po wyjściu ze szpitala ( w 4 dobie po cc) nie brałam już przeciwbólowych, 6 dni po cc wsiadłam za kierownicę i pojechałam 60 km na pogrzeb dziadka, rana , brzuch mnie już właściwie nie bolała, mnie cholernie ale to cholernie bolał kręgosłup :-( czasem zanim wstałam z łóżka to była masakra ! no i super, że dziewczynki już w normalnych łóżeczkach! rewelacja! niech teraz nabierają ciałka i do domu :-) a wtedy się zacznie

Martyna &&&&&&&&&&&

Ewaelinka no niech mała jeszcze troszkę posiedzi w brzuszku

magda śliczna sypialnia i kącik Antosia :-):-) kolory w moim guście ;-) bardzo mi się podoba

No nic biorę Martynkę i musimy iść do rossmanna! dobrze, że mam blisko ;-)

 

[Kaspian]

Magda, współczuję żylaków ;-) Sypialnia piękna, bardzo gustownie urządzona.

 

[Atana]

Gawit - ja Cię świetnie rozumiem, co wizyta pytam się gina czy w kwestii płci się nic nie zmieniło bo co ja zrobię z tymi wszystkimi bodziaczkami w kwiatuszki :-)

 

[Asiołek]

U mnie lekarz już uprzedza moje pytania i zawsze mówi "na 100% dziewczynka" ))
Nie mogę się już doczekać kolejnej wizyty... zawsze to oczekiwanie mnie nieco przytłacza... 15.07 będę miała robiony posiew na paciorkowca i dostanę pewnie skierowanie na badania aby przyjść już z wynikami na cc.

Przyszedł do mnie taki moment, że już nie wyjdę sama z domu. Teraz ewentualnie z mężem lub z koleżanką... kłucia w pochwie są dość silne i mnie nieco zgina wtedy... czekają mnie jeszcze zakupy w decathlonie bo w weekend nie wypaliły i pakowanie Mai na kolonie - czyli fura prasownia i opisywania ubranek

Marzy mi się jeszcze popranie wszystkich zasłonek, firanek i umycie wszystkich okien i jakieś takie doszorowanie wszystkiego... ale po remoncie zmywaliśmy wszystko więc jeżeli się nie uda to trudno
Cieszę się, że zrobiliśmy ten remont na dość wczesnym etapie bo teraz nie miałabym już na to siły