K. kiedyś wszedł do łazienki jak siedziałam w wannie i miałam hennę na brwiach
Jego wzrok - bezcenny. Wybiegł z łazienki krzycząc, że widzi potwora
Przy maseczkach jest podobna reakcja
A dzisiaj myłam buzie taką ostrą rękawiczką, jak zobaczył to też buzie otworzył z wrażenia i dopiero po chwili zapytał co ja robię
Tort pojedzony, trochę mamy sobie pogadały, ja w sumie siedziałam, K. biegał do kuchni - wynosił, przynosił, obiad też dzisiaj super zrobił
A chciałam żeby to on dzisiaj odpoczywał. Jego rodzice poszli, moją mamę odwiózł do domu i pojechał na nocną zmianę do pracy :-(
Aaa mama K. powiedziała, że ona też nigdy nie mogła mu niespodzianki zrobić bo zawsze wszystko wyczuł lub znalazł :-)
Oj kurcze, muszę uważać na jedzenie mocno...mam ten chory woreczek, a teraz coraz więcej ucisku i ciągle mnie pobolewa
Przez tą pogodę też się czuje tak sobie, niby gardło nie boli, ale coś tam czuć, nos ciągle zatkany i taka to wiosna
Mogłoby jednak być cieplej i bardziej stabilnie temperaturowo
Mojemu K. ciężko kupić jakiś prezent, czasami mam wrażenie, że on nie odczuwa radości z prezentów. Teraz też byliśmy w takiej sytuacji, że nie za bardzo finansowo, więc postanowiłam chociaż zorganizować "spotkanie przy kawie" w rodzinnym gronie
Tak chciałam zeby świeczki dmuchał, ale tylko cyferki były do kupienia. To nawet jakby bąka puścił to by to zdmuchnął
Za rok kupię 32 małe świeczki i wetknę je w tort !