reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Dzień dobry ;)
Madison fakt bliźnięta, ale najlepiej skonktetyzować imiennie...czyli nie bliźnięta a np. Zosia i Staś:) 2 konkretne osoby!
Anna maseczka wymiata;)
Izis super, że obchody udane:) Takie sielsko- anielskie klimaty też się sprawdzają.
Fiufiu coś o tym wiem...ja też strasznie przechodzę choroby...często pół rodziny na nogi stawiam...
Gorgusia trzymaj się;)
Atana :)
Ewaelinka to świętuj, ale ostrożnie;) I nie forsuj się zbytnio, bo Ty z tych co lubią wymyślać!!!

Ja się zwijam...Dziś czekam na dostawy- przyjedzie nowa kanapa:)
 
reklama
Cześć kobietki. Nie było mnie trzy dni, masakra ile miałam do nadrobienia. Wybaczcie, że nie odpiszę każdej osobno. Ogólnie cieszę się, że wszystkie jesteśmy w dwupaku i trzypaku i tak trzymać. Silne z Was babki.

Anna - dawaj znać na bieżąco co tam u ciebie i trzymam kciuki.

Dziś odbieram córkę ze szpitala jest po zabiegu kolana, wycieli jej jakoś chrząstkę pod rzepką i teraz ma być dobrze. Rehabilitacje nas czekają i jeszcze około 2 miesięcy o kulach (a chodzi już od 04.04.) nie jest to dobra perspektywa. Ja ma wczorajszej wizycie usłyszałam przykre rzeczy na swój temat, ginekoloszka wkurzyła się, że nie leżę, że jestem nieodpowiedzialna, lekkomyślna, że szkodzę w ten sposób dziecku. Wyszłam zaryczana od niej. Wiem, że ma rację, ale jej tłumaczyłam, że córka w szpitalu, jej zabieg, też mnie potrzebuje, że tu Komunia tyle spraw trzeba dopilnować, do kościoła na próby chodzić z synem. Skwitowała to krótko, że teraz najważniejsze jest zdrowie najmniejszego, nic innego nie jest teraz ważniejsze. Łatwo jej mówić, ale ja mam więcej dzieci, one też są dla mnie najważniejsze i przykro mi, bo nie wiem co mam robić. Kolejną wizytę mam 22.05 chce zobaczyć stan mojej szyjki i spojenia i podejmie znów decyzję czy do szpitala. Mam doła dziewczyny, bo nie ogarniam.
 
Wpadłam się tylko przywitać, bo zaraz ruszamy do czd z Agatką.

Ewcol, nie masz kogoś do pomocy??? Przykre to co Ci gin nagadała :/
 
Anna przyszlam z kudlatym a tu takie rzeczy -martwie sie bardzo !!!!!!prosze informuj nas w miare na bieżąco! !!!! Caluje ,sciskam trzymam kciuki &&&&&&
Ewcol :-* kochana bedzie dobrze ,twoj placz i nerwy tylko zaszkodza ,,,wiec oddech i maly luz ,lekarka dobrze mowi ,ale sama z praktyki wiem ze to nie zawsze dziala :-/
Ucaluj core !!!!!
 
Cześć, śpię na siedząco. Wczoraj wróciłam do domu grubo po 22, zanim poszłam spać było koło północy. O 6:10 zadzwonił budzik... koszmar. Ziewam i ziewam. Idę zaraz poszukać automatu z kawusią:tak:
Anna trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze;-)
 
I Ja sie Witam, zaraz wychodzimy do szkoly. Potem zakupy, raz dwa do domu Bo takie babeczki przychodza z cansilu a potem musze robic probny tort urodzinowej dla malej.. W piatek ma go brac do szkoly a w sobote dodatkowo party w domu to I babeczki jakies plus deserki etc trzeba zrobic. Dostala trampoline w prezencie, wiec impreza w ogrodzie a jeszcze nic nie naszykowalam.. Jeszcze w miedzyczasie mam lezec?
No I remont ahaha. Dalej lazienka nie skonczona Bo ostatnio za duzo innych spraw bylo.. Do porodu mam 10 tygodni I nic nie naszykowane :mad:
Jeszcze po tym wszystkim konie ma mala.. Heh
 
Odkurzyłam, wstawiłam prawnie... dziś pościel... bo w weekend Teściowie..

Anna odzywaj się co i jak na ip...

Ewcol współczuję Ci skompliwowanej sytuacji zdrowotnej z dziećmi... ja też jak Maja miała wirusówkę spalam z nią w jednym łóżku bo mi było żal :( przecież nie zostawię jej wymiotującej samej w pokoju... Wszystkie dzieci są nasze ... i te w brzuszku i też już starsze... Oczywiście byłoby wspaniale gdyby ktoś bliski zajął się tymi starszakami a trudnej sytuacji... ale nie zawsze jest taka możliwość. Dlatego rozsądzaj priorytety... Sama czujesz kiedy przesadzasz bo organizm daje znaki. Nie lataj do Kościoła na próby itd. synek ma inne dzieci w klasie dogadaj się z jakąś mamą niech zabiera i Twojego. Naucz się prosić o pomoc... córka po operacji kolana też będzie potrzebowała chwilami pomocy osoby z siłą fizyczną... to niestety nie Ty. Uważaj na siebie!!!!

Gorgusia i Caltha - dziewczyny ja też z tych co nie potrafią odpuszczać... ale negocjuje sama ze sobą... dzielę sprawy do załatwienia/zrobienia na większą ilość dni, dzięki temu jestem w stanie troszkę przystopować. Gorgusia zwłaszcza Twoje samopoczucie bóle kręgosłupa i miednicy nie bardzo pozwalają na maratony :)

Fiuu :) mam taki sam odruch jak mój małżon jest chory :)))) on jest wtedy jaskiniowcem i bucem :) ale na szczęście zamyka się w pokoju i go nie ma... tylko jak widzę jego minę kiedy chociażby wędruje do kuchni i do łazienki to mam ochotę... wziąć trzepaczkę i tak ze trzy razy chociaż ;) ... Niestety w stosunku do niego podczas choroby nie potrafię być empatyczna... bo wg mnie jest nierozsądny z tym swoim niechodzeniem do lekarza i tekstem "samo przejdzie"

Marlenkus lubię nowe mebelki :) od miesiąca też mam nową kanapę :))))

Kahaka kcuki za Agatkę w CZD zaciśnięte :) mojej siostry dzieci są jak szczypiorki... naprawdę... patyczaki małe... ale wyniki ok więc taka ich uroda.

Izis na woreczek dobrze jeść wszystko co ugotowane :( jak ktoś lubi... ale pyszne gotowane są golonki z indyka... z marcheweczką duszoną - pyyyyyszka
 
Hej.
U nas spokojnie. Przyjmuje garść leków kroplówki no i jakoś leci :tak: męcze się jedynie z cukrzycą i dzisiaj mam kolejne konsultacje w tej sprawie.. Poza tym czekam na te wyniki posiewu.
Już jestem zmęczona tym szpitalem ale co zrobic.

Buziaki
 
Natkusia dobrze, że się odzywasz :) też nie lubię szpitali... ale jakie masz wyście kochana - żadne... niech Cię tam porządnie zdiagnozują i puszczą do domu... a Ty będziesz grzecznie o siebie dbać i wszystko będzie się dobrze układało - ściskam ciepło!
 
reklama
Jestem kobity cala dluga i zamknieta. To co boli to to ze zaduzo chodze plus macica cwiczy. Tzn tak na dole bole ktore czoje jak na menstuacje to macica. A po bokach gdybrzuch twadnieje to sa zmeczone miesnie. Mam lezec, chodzenia minimum noszenia zero. Dla relaxu plaza ,morze i basen na ktory mam chodzic raz w tygodniu. Z rowera moge kozystac ale wolalby zeby nie bo lozysko sie podnosi powoli i wizja naturalnego porodu coraz bardziej realna. Pomomo przodujacego. Dzidziuś 1300g ale niedal rady po dlugosci bo raz ze dlugi to sie wiercil. Glowka pieknie na dole nuzki kopiace po narzadach. Ogólnie ok. Dziękuję bardzo za troske i kciuki.
 
Do góry