reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

anna-dobrze wiedziec... pojezdziłabym,tylko mój jasio mi 3 dni temu zrobił z roweru jajo i zamienił przedni ekoło w 8-kę...a tak bym pojeździła...
 
reklama
fiuufiuu ja ci dam bo ja to mam zapas rowerow.Ostatnio kupilam sobie taki bardziej lususowy. A drugi lezy w piwnicy i czeka na kupca.Przejezdzilam na nim 5 lat alr jakos mi sie znudzil ;).Mam jeszcze jeden rower meza i 3 rowery dziecka :D
 
Hejka :-)

Ja już od rana żyję wizytą :-D
Wczoraj pokłóciłam się z moim G.. te hormony mnie zabiją :sorry2:

GAWIT miłego dnia :-)

MARTUSKA moim zdaniem powinnaś się zgodzić.. dziecku się nie odmawia ;-) to będzie 7 miesiąc więc jeszcze nie taka tragedia. I myśl pozytywnie :tak:

ANNA ja uwielbiam rower i na samą myśl, że moi chłopcy będą jeździć a ja siedzieć w domu to płakać mi się chce.. ale ja ryzykować się boje :sorry2: mój lekarz jest przeciwny i znam 2 przypadki, gdzie w pierwszym skończyło się poronieniem a w drugim wcześniejszym porodem :dry: ale też mam koleżankę, która jeździła w 8-9 mscu i było ok :tak:

NIKITKA dobrze piszesz babo! wyjmujesz mi słowa z ust :-D

KAHAKA &&&&&&&&& i czekam na wieści !!


co do spania to Michasiek spał ze mną 2 pierwsze msce życia a potem łóżeczko.. zabierałam go nad ranem ok 5 do nas i spaliśmy dalej :tak: teraz kupiłam mu dużą kołdrę, kolorową poszewkę w auta i już nie chce do naszego łóżka :dry: cała noc do 8 śpi w swoim łóżeczku.
 
5 minutek temu(no troszke wiecej niz 5) wrucilam z rowerowych zakupow i niezaloje.Milion razy mniej boli kregoslup i niemusialam zakupow dzwogac :) Juz niebede sluchac zadnych zabobonow i glupich ostrzezen, toc to raj...
 
Anna zazdroszczę tego roweru :-) ja to cykor jestem i też jak Natkusia bałabym się ryzykować, no ale ja mam zakaz na sport bo łożysko jeszcze nisko to inna inszość :-p
Martuskaa z tym chrztem to ja też bym się zastanawiała, wiem że wahasz się ze względu na problemy w poprzedniej ciąży, może te 3-4 mies przełożą na później?
Kahaka Ty już pewnie po wizycie, trzymałam &&&&& daj znać
U mnie na dworze piękne słoneczko, a ja z córcią uziemione w domu, mała kaszle jak stara...
Miłego dnia życzę ;-)
 
Anna - fajnie że na rower poszłaś , trochę ruchu na pewno nie zaszkodzi jak się w ciąży oczywiście nic nie dzieje a na pewno lepsze to niż dźwiganie ciężkich siat z zakupami. Ostatnio gdzieś widziałam zdjęcia kobiety która w 8 mieś podnosiła ciężary i regularnie wykonywała trening siłowy , to dopiero jest szok :)
 
moja bratowa super sie czula całą ciażę i myśli, że kazdy tak ją przechodzi.... dla mnie najlepiej byloby, jakby ochrzcili dziecko np. we wrzesniu, żebym mogla po porodzie dojsc do siebie, ale oni podobno nie chcą, zeby dziecko bylo takie duze.....
nic to, pogadam z nimi, przedstawię swoje argumenty i zobaczymy, co powiedzą.... :-)lepiej chyba dmuchać na zimne, tym bardziej, że nigdy nie wiadomo, co się moze wydarzyc... z Wiki w ciazy tez nie planowalam leżenia w szpitalu....

dziewczynki, korzystajcie z rowerow poki mozeci, u nas tylko córka ma rower, my nie mamy miejsca żeby je trzymać więc tylko młoda jeździ.
 
Witam się w kolejnym słonecznym dniu:)
zaglądam na chwilkę, bo zaraz mykam na spacer z psinką- bardzo dobra motywacja do codziennych spacerów:)

Domi oby trafny wybór:)
Carine tak to jest z babciami:) Widzę co się u mnie w rodzinie dzieje! Myślę, że taka babcia to i tak skarb, bo w znacznie gorszej sytuacji są te dzieci, które z babcią mają niewiele wspólnego...
Izis myślę, że wszystkich mebli z brw nie można wrzucić do jednego worka...już w samym sklepie można dostrzec jak różnie są wykonane! Oczywiście cena robi swoje... Ze swojej strony polecam:)
Martuskaa w maju moze nie będzie jeszcze tak źle:) U mnie w czerwcu 2 wesela, na których oczywiście mam zamiar być:) Wiem, że to już nie będzie to samo i o szalonej zabawie mogę tylko pomarzyć, ale są to dla mnie bardzo ważne osoby i jeśli mi się uda choć częściowo towarzyszyć im w tym dniu to jak najbardziej jestem na tak!!!

A propos rodziców chrzestnych...będzie ciężko! Mimo, że relacje w całej rodzinie panują wyśmienite, to praktycznie każdy ma już chrześniaków po 2 i więcej...

Anna moja siostra też przez większość ciąży na rowerze śmigała! Ale ona w przeciwieństwie do mnie całe zycie rowerowa:)
I na koniec muszę dopytać o pieniążki z ZUSu. Na zwolnieniu jestem od grudnia i za ten miesiąć wypłacił mi zakład pracy. Teraz placić ma mi ZUS, ale nie dostałam jeszcze ani za styczeń, ani tym bardziej za luty. Czy Wy też tak długo czekacie?


Pozdrawiam, choć pewnie jeszcze dziś tu zajrzę:)
 
reklama
Anna, ale super masz z tym rowerem. Ja niestety nie posiadam, u nas także tylko synek ma rower, ale chętnie bym pśmigała. W zeszłym roku planowaliśmy kupić rowery, a kupiliśmy auto. Może w tym roku uda się z rowerami. :-p
 
Do góry