reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2014

Atkaaa ja też bym wolała większe mieszkanie, jeśli oczywiście dacie radę. Bo jeśli miałoby być ciężko, to i w małym można być szczęśliwym :-) My mamy kawalerkę (nie mieszkamy w niej) 33m2, ale nie wyobrażam sobie w niej zamieszkać z dzieckiem. Za dużo tych wszystkich klamotów mamy. Też jesteśmy na etapie poszukiwań mieszkaniowych, ale chcemy kupić. Jutro właśnie będziemy oglądać jedno mieszkanie :tak:
 
reklama
Hej hej
Ja juz po wizycie, opisałam w odpowiednim wątku.
Moja Agatka właśnie zasnęła w swoim łóżeczku! Co jest cudem, bo zawsze śpi na kanapie w salonie w dzień i z nami w nocy. Ale...pościeliłam jej dziś nową pościel z Peppą i tak jej się spodobała, że sama chciała tam spać :-)
U nas chrzestnym będzie brat męża, a chrzestną nie wiem - mam 2 kandydatki - kuzynki.
 
Uczciłam koniec 1 trymestru i pofarbowałam włosy , czas już było bo siwe zaczęły wyłazić:-D Rzuciłam się w wir porządków mam jakiegoś powera, ale muszę też czasem odetchnąć więc najlepiej z Wami na forum + kawusia (niestety inka bo normalną już dziś piłam).:-)
 
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi !
Niestety przed momentem zadzwoniłam zdecydowana do właścicielki mieszkania a ona na to, że rano podpisała umowę... Także z mieszkania wyszło g...o :dry:
Szukamy więc dalej..

fiufiu - oj Gdynia jest wspaniała, mieszkamy tu 5 lat i nie wyobrażam sobie mieszkać nigdzie indziej póki co :tak:
katushka - trzymam kciuki za mieszkanie, fajnie że decydujecie się kupić. Swoje to swoje, wiadomo. U nas mieszkania w metrażu i stanie jaki chcemy chodzą po 400tys więc rata to też nie byłoby mało bo ok 1600-1800zł no a i to plus opłaty itd. Dlatego poczekamy jeszcze trochę.

Teraz znalazłam ciekawe mieszkanie ale w Gdańsku, piękne i prawie 70m2, ze sporym ogródkiem :blink:, nowiuśkie ogrodzone osiedle, cenowo tak jak tamte, ale musielibyśmy sobie sprawić bilety metropolitalne na dojazdy do pracy.. 220zł każdy. Chociaż może ja po macierzyńskim mogłabym liczyć na przeniesienie gdzieś do gdańska a mój M szuka aktualnie lepszej pracy.. A właściciel chce wynająć od maja/ czerwca :) ehh zawsze coś, no ale wszystko po to żeby było lepiej :tak:

I jeszcze cały czas się zastanawiam czy nie zapisać się jakoś wcześniej do gina, bo ja oszaleję do wizyty (12.03) !!!
Mdłośći właściwie przeszły, dzidziusia ruchów oczywiste, że jeszcze nie czuję no i tak bym go podejrzała dla spokojności.. ;-)
 
Atkaaa ja swojego malucha widziałam ostatnio 6,02 na genetycznym, od tego czasu byłam na 2 wizytach jedna u mojej ginki druga wyniki testu Pappa i obie wizyty bez usg:no: Następną wizytę mam 3.03.liczę tym razem na usg:-)
 
kami - oj to nie byłoby na moje nerwy takie odstępy w czasie :no: na szczęście mój lekarz ma usg w gabinecie i na każdej wizycie dzidzię podglądamy :tak: ostatnią miałam stosunkowo niedawno bo 17.02 ale już nogami przebieram żeby się wybrać :-p

Co do rodziców chrzestnych my jeszcze o tym nie rozmawialiśmy, ale ja mam siostrę a mój M brata, więc pewnie wybór będzie łatwy, tym bardziej, że nie mają jeszcze chrześniaków :)
 
Ostatnia edycja:
Atkaaa nio nie dziwię Ci się wcale, jest w tym podglądaniu jakaś magia:-) jak byłam na genetycznym to nie chciałam , żeby to patrzenie już sie skończyło , mogłabym tam leżeć przez godzinę. Teraz będę miała porównanie , bo na tamtej wizycie maluszek był jeszcze maleńki, teraz powinien być nieco bardziej "treściwy":-)
 
Atkaaa - ja spóźniona, ale tez głosuje za większym jeśli tyle możecie sobie na to pozwolić.
Jeśli będziecie musieli wraz ze zmiana mieszkania inwestować w bilety 440 zł miesiąc w miesiąc to może lepiej dodać nawet czesc tej kasy do wynajmu i poszukać czegoś równie super w Gdyni.

Anna - fajne określenie 'kangurki' :-) Podziwiam za rower. Ja uwielbiam, my uwielbiamy, synek ma od zeszłego wiosny fotelik za tata. Ale ja bym sie nie odważyła teraz. Jeżdżę goralem, z męska rama bo tak lubię, nie ma roku bez wywrotki i kontuzji. Ale myśle, ze miejski rower i używanie go poprostu jako środka transportu jest bezpieczne.

Kami - tez sie wybieram wreszcie do fryzjera :-) nabralam odwagi do samodzielnego wyjścia :-)

Ja ostatnie usg miałam 2,5 tyg temu, w piatek bedzie znowu. A i tak cieżko wytrzymać. Nie czuje ruchów, wiem, ze te lozyska z przodu opóźnia to, ale i tak czasami sie martwię.
W pierwszej ciazy miałam nadzieje, ze te zmartwienia skończą sie jak będę miała wreszcie dzidzie przy sobie. Teraz juz wiem, ze nic z tego :-) Zamartwianie sie to cześć macierzyństwa, nieodłączna :-)
 
kami ja zabieralam sie za moje wlosy od 2 miesiecy zeby je pofarbowac . Dzisiaj nadszedl ten dzien , mam na glowie henne i siedzie juz kilka godzin w turbanie .
 
reklama
Do góry