reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

reklama
Joanna super brzusio :-).
Ja nie wyobrazam sobie zakupow w czerwcu z ogromnym brzuchem tym bardziej ze juz teraz mam duzy brzuch i boje sie co bedzie dalej. No i druga kwestia ze jesli faktycznie bede rodzic w 34tc to wypada koniec czerwca poczatek lipca wiec do tego czasu musialabym miec juz wszystko. U mnie w pracy jest dziewczyna w 16tc a ja jak stanelam przy niej to ona myslala ze ja jestem w conajmniej 18tc, ogolnie w pracy nosze w miare gruby polar i kamizelke wiec az tak bardzo nie widac pod nim bo polar o dwa rozmiary wiekszy hehe ale jak tylko rozpielam polar to oczyska jej z orbit wyskoczyly :szok:
 
Kurde mam straszny problem z bb :( co i rusz mi się zawiesza dlatego mało piszę

Aza przykro mi strasznie :( tak się cieszyłam, że znów będziemy się razem wspierać

kahaka ja się boję wejść na wagę :(

Rozmawiałyście o pracy. Ja bym chciała pracować do końca maja a może nawet i czerwca aczkolwiek ja prowadzę swoją działalność, zatrudniam pracowników więc nie muszę być w firmie codziennie. Zastępuje mnie maż, bo wiadomo, że dopilnować trzeba :) aczkolwiek na razie, po tych przebojach ze szpitalem, czuję się dobrze i raczej codzinnie tam jestem a w jedną stronę to 60 km, bo firmę mam w innym mieście! no, ale jazdę samochodem uwielbiam więc to nie problem (w ciąży z Martyną zawiozłam się sama na porodówkę :D co prawda bez skurczy ale fakt się liczy ;) )
Co do zakupów - my musimy kupić wszystko, bo po Martynie się rzeczy pozbyłam. powoli się rozglądam choć jeszcze się "boję" cokolwiek kupić (no oprócz tych pajaców i półśpiochów ) ale do końca czerwca też bym chciała mieć wszystko ogarnięte. łóżeczko mamy dostać więc to nam odpada :) wózek mam wybrany, wystarczy do sklepu jechać, ale to nie wcześniej niż w czerwcu. Powoli będę sobie kupowała ciuszki dla maluszka, kosmetyki, akcesoria do karmienia, do kąpieli maluszka, pampersy jak trafię na promocję (choć mam nadzieję, że będę mogła używać jakiś podróbek - przy Martynie musieliśmy mieć tylko te oryginalne bo przy każdych innych dostawała odparzeń :( taką delikatną doopcię miała, choć słyszałam, że dużo dzieci ma uczulenie na pampersy) Najpierw jednak musimy zrobić przemeblowanie w naszej sypialni (bo tam na początek stanie łóżeczko) , kupić jakąś komodę, żeby mieć gdzie to wszystko chować i zaczynam szaleć ;-)
No oczywiście najpierw to dr na genetycznym musi powiedzieć, że wszystko ok ;) no i płeć bym chciała poznać ;) ale teraz jak coś mi się w promocji trafia to po 1 sztuce kupuję ;)

Siedzę z Martyną w domu, bo ma zapalenie oskrzeli. głupiejemy obie ;) ona z nudów, ja ze zmęczenia ;) położyłabym się, ale przy małej to nie możliwe :(

Pozdrawiam
 
AZA - bardzo mi przykro :( Tule...
Ma_Dunia - Dobrze że, z Julianem juz lepiej:)
A ja poszłam do łązienki - a tam na papierze, taki beżowy - brązowy śluz. I nie wiem co mam robić? Czy czekac czy lecieć do lekarza? Było to jednorazowe - teraz juz nie mam:( ehhh
 
Dzieki Domii88 i Martuskaa :)

W sumie to z Tym brzuchem masz racje Domii...lepiej moze faktycznie zaczac troche wczesniej, nie wiadomo jak tam bede sie czuc pozniej, oby jak najlepiej! Ja cie krece sobie wyobrazam twoj brzusze i skoro juz teraz masz taki fajny to co dopiero w czerwcu! :szok:
 
Gawit biedna Martynka, musi sie meczyc z zapaleniem oskrzeli.
Co do bb probowalas uzywac innej przegladarki ? czasami to pomaga.

Ja na poczatek kupilam pampersy te orginalne pozniej sprobuje zmienic i zobaczymy jak to bedzie. No ja zwykle szaleje jak natrafie na jakas promocje ktorej nie mozna przepuscic. Ostatnio chcialam kupic kilka ciuszkow bo w promocji bylo to maz mi mowi ze mialam przystopowac do poznania plci bo przeciez maluchy nie beda non stop w unisexach chodzic. No i go posluchalam. Moze w sobote uda mi sie porobic kilka fotek ciuszkow jakie kupilam dla maluchow i wtedy wkleje na watek zakupowych moj asortyment hehe;-)
 
Współczuje nieprzyjemnych sytuacji w pracy , nie mogę pojąć dlaczego niektóre kobiety są tak wredne .

Domi - jeju , tyle godzin w pracy i jeszcze weekendy , musi być Ci bardzo ciężko ale jak nie wa wyjścia to nie ma , szkoda że w UK tak podchodzą do tematu :(

Sierpniowa - w pierwszej ciąży pracowałam do końca 6 -ego miesiąca , też myślałam że oszaleje ale kompletowanie wyprawki i załatwianie zaległych spraw tak mnie pochłonęło że nawet nie zauważyłam kiedy to zleciało :)

Martuśka - Ty nic nie dźwigaj i nie przejmuj się opiniami innych , najważniejsze maleństwo jest .

Natkusia - u mnie to samo , musimy uzbroić się w cierpliwość :) , gratuluje wyników , ja jeszcze czekam na swoje .

Beetka - fajnie z tą emeryturą , ja nie wiem czy swojej dożyję , a nawet jak dożyję to czy z niej przeżyję :)

Kobietka - cieszę się , że wszystko ok :)

Domi - ja nie mam zachcianek , ani apetytu ale jem bo inaczej mnie mdli .

Kahaka - my też większość w domu spędzamy , oszaleć idzie , wieje i nieprzyjemnie jest .

Martuska - ja mało jem , nigdy nie wiem co mi się przyjmie :) mimo to już mam parę kg na plus ..

Madison - tak , dalej wymiotuje , choć mam wrażenie że coraz mniej , widzę światełko w tunelu :)

Sylwia
- jeszcze tydzień ,dasz radę :) , mnie bolał brzuch , zresztą do tej pory czasem zaboli .

AZZA- tak bardzo mi przykro :-( tulę :*

Ma Dunia - gratuluje wizyty :)

Joanna -super brzusio :)

Gawit - zdrówka dla Córeczki ,
 
Amelia, wydaje mi sie ze to duzo od stanowiska pracy zalezy, ja na odpowiedzialnym stanowisku poki co nie moge sobie pozwolic na zmniejszenie ilosci godzin, tzn juz i tak je obcielam troszke bo w sobote pracowalam od 7 do 15 a tak teraz tylko na 1-2h albo czasem powiem ze sie zle czuje i wtedy nie ide. Duza inspecja za kilka tygodni to tez dlatego taka nerwowka w pracy zreszta i tak wszystko na mojej glowie jak zwykle. Oni sie zbytnio ta inspekcja nie przejmuja a ja jednak z inspektorem bede musiala siedziec prawie 9h i przegladac papiery a pozniej zrobic obejscie po calej firmie i jak zwykle bedzie szukanie dziury w calym zeby znalezc jakies bledy. Ale jakos dam rade, nie mam innego wyjscia a pozniej to juz tylko relaks.

No dobra kobietki na mnie juz pora, ide pakowac manatki i powoli koncze prace na dzisiaj. Po pracy zaraz na zakupy a pozniej kapiel, tv i spanie. Dam jutro znac po wizycie co i jak. Milego wieczorku.
 
Ostatnia edycja:
Witam sie. Widzialam rozmowy o pracy na topie. Ja dzisiaj jestem po rozmowie z szefostwem z Niemiec- pisalam wam kiedys. Poczulam ulge ze szok. Najbardziej mnie ucieszylo stwierdzenie, ze nie chca mnie stracic. Ja tez chce wrocic, mam sie tylko okreslic, za jaki czas, zeby mogli zorganizowac zastepstwa. A na L4 chciałabym isc tak od czerwca, jak wszystko bedzie ok. Nie wiem, co z macierzynskim, ale nie oplaca mi sie wracac po pol roku na pol etatu. Finansowo sie to nie kalkuluje, wiec chyba wykorzystam caly rok.
 
reklama
Aza - bardzo mi przykro. Popłakałam się :-( To straszne.
Mi się dzisiaj rano śniło, że mnie zwolnili. Sen był tak realistyczny, że się obudziłam i już nie zasnęłam.
 
Ostatnia edycja:
Do góry