reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Cześć kobitki
dopadło mnie straszne przeziębienie, leżę w łóżku z okropnym bólem gardła i lejącym katarem, masakra...
Jak tak dalej pójdzie to będę musiałą umówić się do lekarza, na szczęście moja córcia na razie się nie zaraziła.
Ja mam -1kg jak na razie, wymioty niestety jeszcze sporadycznie się pojawiają.
W pierwszej ciąży planowałam chodzić do szkoły rodzenia, ale niestety nie zdążyłam. Teraz to już nie widzę potrzeby. Nie uważam, żeby szkoła rodzenia była w ogóle konieczna.
Ja chodzę prywatnie do gin z jednego z w-wskich szpitali, z tego w którym chcę rodzić. Patrzyłam właśnie na opiekę położnych, bo zaczęłyście ten temat. Cena 1500zł w tym szpitalu masakra jakaś.... :confused:
Podczas 1 porodu miałam okazję obserwować taką opiekę, tzn. opiekę na sali już po cc. Mi nie mogli podać już żadnych środków przeciwbólowych bo niby już za dużo, a dziewczynie która chwilę po mnie miała cc położna sama wkładała czopek i dopytywała "może morfinkę?". Całą noc położna siedziała przy jej łóżku. Mnie poderwali z łóżka tak że mało nie umarłam, a tamtą jak księżniczkę,
 
Ostatnia edycja:
reklama
a mi dzisiaj wkoncu apetyt wraca !! hura !! juz nie pamietam kiedy ostatnio chcialo mi sie jesc, zjadlam pol malego arbuza, 2 danonki i herbatniki... i nie powiem zebym sie najadla :p
 
Czy dobrze zrozumiałam że w szpitalu można "wynająć" sobie położną do porodu...? Nie słyszałam o takich procederach w szpitalach nfz hmm

U nad od wczoraj nieprzerwanie pada deszcz, wczoraj się zmroziło, dziś cały czas jest około -1 i cały czas pada deszcz. Dobija mnie ta pogoda.
 
Izis - w Krakowie można , ale chyba nie w każdym szpitalu , koszt takiej usługi to ok 800 -1000 zł , przynajmniej tak było dwa lata temu jak rodziłam Majkę.
 
Witam,
Jestem mama dwoch babli: Lukasza (4 lata) i Izabeli (2,5roku)
to moja 3 ciaza. ciesze sie niesamowicie ale tez stresuje bardziej niz przy pprzednich - nie wiem nawet czemu ;/
mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona :)
pozdrawiam
 
jim moja córcia tak samo na śnieg zareagowała - popłakała się, że buty brudne :)

No i już wiem, skąd gorączka w weekend była - dzisiaj Agatka cała w kropki - czyli trzydniówka.

sierpniówka powodzenia na wizycie.

Ja też się cieszę, że jest to forum, przynajmniej wiem, że niejedna schizuje jak ja : P
 
Cześć dziewczyny :*

Daje znać, że żyje ale mamy w domu mały szpital..Michasiek już prawie wyzdrowiał, za to mój G. złapał anginę :dry: do tego mnie chyba też coś chyta..
Michałowi wczoraj u lekarza wyszły jakieś szmery na serduszku i musimy jechać do poradni kardiologicznej :-(
Ja czuję się w miarę choć od kilku dni ciągnie mnie w podbrzuszu i lecę na nospie.. ewidentnie rozciąga mi się macica :confused: przez pogodę mam kiepski humor więc nie chce Wam smęcić..

Ale ciągle Was podczytuje :*
Wieczorem postaram się dłużej odezwać..

Powodzenia na wizytach!!

Buziaki
 
natkusia marne to pocieszenie ale mój syn po grudniowym zapaleniu płuc pojutrze ma właśnie konsultację kardiologiczną w zw. ze szmerami, których nie było. Mam mały stresik ale licze też na to że dostaniemy dobre wieści . Będzie dobrze! :-)
 
reklama
Dziewczyny napewno z waszymi starszymi pociechami wszystko bedzie ok %%%.
A ja poki co zjadlam 4 pierogi i zagryzlam tabletka i cisza :) normalnie chyba wkoncu zaczne sie cieszyc ;-).

Mnie tez od wczoraj wieczora lekko brzuch tak u dolu pobolewa. Ale nie az na tyle zebym musiala brac nospe, ogolnie to takie bardziej klucie jest niz bol.
 
Ostatnia edycja:
Do góry