reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2014

Dziewczyny jestem przerażona :-( weszłam właśnie na wagę i od ostatniej wizyty jest +4 kg :szok: razem już 8 na plusie :-( kurde a stosuję dietę cukrzycową (odpuściłam tylko trochę w Święta) i taki efekt :-( nie dość, że mnie ginka opitoli z góry na dól, to jeszcze martwię się o dziecko, bo to taki nagły skok wagi :-(w dodatku przy moim nadciśnieniu to też dobre nie jest :-( boję się tej cukrzycy ciążowej :-( na glukozę pójdę najwcześniej we wtorek. poszłabym w poniedziałek, ale na 9.15 mam z Martynką wizytę u okulisty. Kurde w ciąży z Martyną przytyłam tylko 12 kg, tu nie chciałam więcej ale raczej się nie zanosi! od środy znów jestem na tej diecie cukrzycowej i mam nadzieję, że waga się zatrzyma!

Ania wyczytałam, że swego czasu schudłaś ze 105 kg do 65. jak to zrobiłaś? jakaś dieta? ćwiczenia? dietetyk? tak z ciekawości pytam :-)
 
reklama
OJAKA wszystkiego najlepszego i 100 lat :-) :*

SIERPNIOWA ja też ostatnio mam takie dni :sorry: czasami ciąża potrafi wykończyć człowieka..

MADISON te ceny potrafią zabić.. my też staramy się wszystko wiejskie kupować łącznie z warzywami/owocami/mięsa itd i z tymi cenami oszaleli.. no ale to dla dziecka więc żałować nie można ;-) dzisiaj też miałam zły dzień.. witaj w klubie eh

witaj KATKA :-) też mam w domu małego Michała :-)

EWAELINKA super, że wszystko ok :* tzn, że szyjka ładnie trzyma.. no cóż musisz teraz leżeć i leżeć :tak: ale lepsze to niż szpital ;-) trzymam mocno &&&& żeby te skurczy całkowicie Ci przeszły i w poniedziałek było ok :* fajną masz lekarkę.. u nas w pl nie do pomyślenia, że lekarz ginekolog przyjechał do pacjentki :confused2:

BARBARKA zdrówka dla synka no i gratuluję Julii :tak:

ANNA &&&& za koleżankę :-)

GAWIT no cóż.. łączę się w bólu bo mi waga też leci jak głupia :sorry:



Ojj mnie dzisiaj G. cały dzień wkurza.. w ogóle miałam zły dzień, jestem niewyspana i chętnie kogoś bym ugryzła.
Lecę do wyra, oby jutro był lepszy dzień..

Dobranoc :*
 
Dziewczyny ja po calym dniu w stresie zrobilam sobie drzemke i yeraz wstalam:-(
Ojaka skladam Ci najserdeczniejsze zyczenia Urodzinowe :-* przepraszam ze dopiero teraz .
Moja lekarka byla u mnie prawie 2 godziny ,chciala mnie wziasc do kliniki ,ale jak przyjechal moj m. Obiecal ze jak tylko zacznie sie coa dziac to przyjedziemy ,takze nawet jak wstawalam siku to krzywo patrzyl -no i niestety jestem bez prysznica ,ale jutro rano m. Bedzie przy mnie i mi pomoże :-/ najadlam sie dzis strachu ,po rozmowie z lekarka utwierdzam sie w przekonaniu ze jak wytrzymam do lipca to bedzie cud , ale liczy sie kazdy dzien ,w poniedzialek chyba mi zmienia wizyty na co tydzien
Taaa i jak tu teraz spac za 20 minut tabletka i moze sie jakos uda ,ale po 1 znowu musze ja wziasc :-(
Ania trzymam kciuki za kolezanke !!!
 
Aniu ja również trzymam kciuki za koleżankę :-)

Ewaelinka a w poprzedniej ciąży też miałaś takie problemy? rozumiem, że nie wiadomo skąd te skurcze? pewnie, że dla maleńkiej liczy się każdy dzień w brzuszku! niech rośnie i się nie spieszy! ;-)
 
Gawit ja stosowalam diete 1000 kalori i ocet jablkowy. Wcześniej bylam u dietetykow i nic niepomagalo tylko portfel odvhudzilo.w moim przypadku byla potrzebna ostra dieta. Na poczatku wydaje sie to jak jakis rezim jedzeniowy ale jest szybka skuteczna i bez jojo. W pierwszy miesiac schudlam az 12 kilo, potem zmniejszylam ilosc ćwiczeń bo niestety z sercem nieprzelewki to chudlam oklo 3 kilo miesiecznie. Moze wydawac sie malo ale potem niewracaly...
Co do kolezanki to cisza :'( nieidzie sie do nich dodzwonic a sami tez niedaja znaku...
 
Hej!
Ewaelinka byle do lipca. Na pewno bedzie dobrze tylko już koniec ze sprzątaniem codziennym i ogólnie wsrawaniem z lozka. Do wszystkiego zaprzęgaj męża. Wiem, wiem nie ogarniemy tak dobrze jak Ty, ale spokojnie po porodzie doprowadzisz wszystko do porządku, a teraz czas na myślenie o sobie i maleńkiej.

Aniu poczekaj na spokojnie. Na pewno sie odezwie jak sie już wyśpi po wszystkim. Daj im troche czasu.

Pozdrawiam i miłego dnia życzę :*
 
Witajcie ,ja z lozka przenioslam sie na sofe :-)
Gawit w pierwszej ciazy bylo podobie ,ale troszke lepiej bo Oliver chcial sie urodzic dopiero w 30 tygodniu i troszke polezalam w szpitalu i dzieki kroplowka a pozniej tabletka do 36 ryg byl spokoj -w 36 kazali mi odstawic tabletki bo dziecko wedle ich moglo sie rodzic kiedy chce i tak 5 dni pozniej w ciagu zaledwie 45 minut urodzil sie maly :-) dlatego teraz sie tak boje !!!!wszyscy mi mowia (nawet w szpitalu)ze drugi porod jest przewaznie szybszy takze wizja urodzenia w domu w aucie albo karetce spedza mi sen z powiek :-/ ale z drugiej strony mi to obojetnie byle w miare o czasie i zeby mala zdrowa byla !!!!!
Co do odchudzania to tez mam historie podobne do waszych ,ale u mnie zaczelo sie w technikum i przyznam sie wam bez bicia ze gdyby nie moja mama to nie wiem jak by sie skonczylo ,ale postawila na nogi wszystko i wszystkich by mi pomoc i z waga 39-40kg zaczelam wracać do zywych i zdalam sobie sprawe ze nie to jest w zyciu wazne do tego jak sie dowiedzialam w wieku 20 lat ze zarastja mi jajniki (od pani gin w pl) stwierdzilam ze chce miec dziecko i zrobie wszystko by bylo ,oczywiscie powiedzialam mojemu m. Jak sprawa wyglada i on stwierdzil ze skoro chcemy byc razem i sie kochamy to on tez chce i tak po ponad roku staran zmajstrowalismy malego :-)
Sek w tym ze juz w de bedac w ciazy pytam sie jak sprawa z tymi jajnikami czy z dzidziusiem ok a moj lekarz stwierdzil ze mam najzdrowsze jajniki jakie mozna miec ,,,,,szok szok szok ,a ja sie tyle naplakalam !!!!
Pozniej znowu odchudzanie ,ale na tyle ile doroslam bylo to zdrowe ,owszem wiecej owocow i warzyw ale i tez sporo ruchu i tak spadalo ,,,,,,nie robcie nic na sile ,,,,Aniu zamiast 1000 kcal lepiej jesc 1500 ,ale to zdrowsze uwierz mi co mowie ,z nasza psychiką dzieja sie rozne rzeczy i latwo wpasc w jakies gowno ,,,,,
A teraz kubki z kawa w gore !!!! :-*
 
Witam się niedzielnie i już przy kawce :-)

Rzadko piszę ale cały czas Was podczytuję.

Ojaka wszystkiego najlepszego, sorki że dopiero teraz.

Ewelinka ale się stracha najadlaś... dobrze, że masz taką super lekarkę, u nas nie słyszałam żeby lekarz przyjeżdżał do pacjentki. Ewa a jakie Ty leki bierzesz?

Strach niestety w tej ciąży i mi nie obcy. W środę wieczorem zaczęlam plamić ciemna krwią więc w czwartek z samego rana pojechałam do mojej lekarki. Wszystko na szczęście z dzieckiem w porządku, z szyjką też, krew ciemna więc stwierdziła że infekcja kolejna się wdała i teraz szyjka się oczyszcza, Kazała brać macmiror. Powiedziała też że takie akcje przy pessarze może powodować twardy stolec. Ponieważ wczoraj w dalszym ciągu plamienie było a rano to taki śluz z krwią to się przestraszyłam, że to czop śluzowy. Pojechałam na IP. Tam na szczęście od razu się mną zajęli. Najpierw 1,5g KTG później dokładne badanie. Ponieważ skurczy brak a krew w kanale szyjki ciemna to pozwolili do domu jechać. Z dzidziusiem i szyjką wszystko ok. Zastanawiali się czy mnie nie zostawić na obserwacji z uwagi na pierwszą ciążę, ale M. powiedział że jak tylko coś będzie nie tak to przyjedziemy a ja w domu i tak leżę. Podtrzymali macmiror i dotychczasowe leki. To się troszkę uspokoiłam... Masakra, ja już kłębek nerwów jestem, a leżenie strasznie mnie dobija.

Domi super, że badania wyszły świetnie. Trzymam kciuki żebyś jak najdłużej nosiła dziewczynki pod serduchem :-)

Madison podczytuję cały czas wątek bliźniaczy, to co przeżywa ta dziewczyna której jeden z bliźniaków zmarł z powodu martwiczego zap jelita jest nie do pomyślenia. Weź i wierz lekarzom... Jak tak czytam o tych wczesnych porodach to na kolanach do częstochowy powinnam iść z najbliższą pielgrzymką i dziękować że moja mała tak dobrze wyszła z tego wcześniactwa. Jak trafiam na IP to w karcie ciąży mam wpisany poród w 26 tyg i za każdym razem jest inny lekarz i za każdym razem widzę jak się zbierają do zapytania "jaki był powód wczesnego porodu, dziecko żyje?, w jakim jest stanie?". Jedna lekarka powiedziała mi że zawsze zastanawia się w jaki sposób zadać te pytania.
W czwartek mija dokładnie termin mojego pierwszego porodu tzn. 26tyg i 4 dni. Boję się jak cholera...

A propo odchudzania, to ja też z tych wiecznie odchudzających się. Dietetyczka to świetne rozwiązanie dla zdyscyplinowanych, niestety trzeba stać non stop przy garach i pichcić te dietetyczne jedzonko, no i trzymać się godzin. Moja siostra korzystała z porad dietetyczki i schudła 20kg w 3 miesiące, świetnie wygląda i nie ma efektu jojo. A moja sąsiadka schudła 15kg odstawiając białe pieczywo i smażone, a dodatkowo biegała. Przed ciążą to i ja biegałam z nią średnio ok 5 km codziennie, ale zaszłam w ciążę i musiałam przestać. Na pewno po ciąży do biegania wrócę bo to niesamowicie wciągające.
Teraz polecają nową dietę OXY. Coś w rodzaju DUKANA ale podobno zdrowa, w dzień dobry TVN było w tygodniu. Gwarantują 4kg miesięcznie minimum a bazą jest szejk z mleka, żurawiny i otrąb.

Ja na test glukozy wybieram się we wtorek. Lekarz na NFZ kazał zrobić 2 badania krwi, na czczo i po 2 godz od wypicia 75g glukozy, a lekarka do której chodzę prywatnie kazała zrrobić 3 badania, dodatkowo po godzinie. Zastanawiam się skąd ta rozbieżność...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ewa u mnie zaczelo się od 18000 i zmniejszalo po100 i tylko 1000 dawallo efekt. Ja sobie co chwile badania robilam i byly om. Kazdy organizm ma inne zapotrzebowanie. Moj przy tabletkach na serce ruszyl dopiero przy 1000... oczywiście nie jest to dla każdego dieta.
 
Do góry