Czesc dziewczyny. Cieszę się razem z Wami z wizyt i podglądania maleństwa. Ja mam wizytę w czwartek, wątpię żeby było już widać serduszko, ale mam taką cichą nadzieję. Ja dziś czuję się okropnie, mdli mnie dosłownie od wszystkiego, nawet zapachu płynu do naczyń.Mama się zastanawia co mi jest, a ja udaję przed nią że jest w porządku. Muszę wytrzymać do świąt z tą nowiną, tylko nie wiem czy wytrzymam.