Sierpniówki 2014

[martuskaa]

beetka -ciesze się, że macie się lepiej
Domi - przykro mi z powodu teściowej

ja bylam wczoraj na badaniach u ginki i spadł na mnie cios... nie spodziewałam się tego.... mam nakaz leżenia.... szczegoły w wizytowym....
od wczoraj chodze struta i oczywiscie strasznie się denerwuje

 

[Ma_Dunia]

Cześć.

Domi wiem co przechodzisz... Ja w poniedziałek jadę do rodziców, tata ma zdiagnozowanego raka płuc, jest w trakcie pierwszej radioterapii. Trzymaj się...



O 11.15 mamy drugie podejście do bilansu rocznego Juliana.

Dzisiaj u mnie lato, od razu humor jakiś lepszy.

 

[beetka]

Atana własnie kilka dni temu teściowa mi mówiła,że M. miał skierowanie do szpitala jak był mały na cięcie migdała, ona nie wyraziła zgody na cięcię i do tej pory nie został wycięty. M. strasznie chrapie, ale chorowity wcale nie jest :-)
Jakiś czas temu trafiłam do takiej fajnej lekarki i ona powiedziała mi, żeby nie zgadzać się na dreny i cięcie migdała, dopóki oczywiście nie będzie to konieczność, zapytała mnie czy znam jakiegoś mojego rówieśnika, który jest głuchy albo który miał zakładane dreny do ucha. No i przyznałam jej że nie znam nikogo takiego. Ona powiedziała, że kiedyś dreny czy cięcie migdałów nie były czymś nagminnym a teraz lekarze od razu wysyłają na zabiegi i to często nie podejmując leczenia, bo tak łatwiej.

Ewcol &&& za wizytę

 

[Domi88]

Mnie jedynie wkurza jedna rzecz... wiecie co ? A mianowicie to ze ja teraz bede ta najgorsza ze nie pojechalam jej odwiedzic... w nosie to mam co beda o mnie gadac nie mam zamiaru narazac dzieci ani siebie. Oczywiscie moj szwagier bedzie musial swoje 5 groszy wsadzic bo juz cos napomkiwal ze jak to tak ze moj maz sam itp.Dzisiaj wlasnie sie maz wkurzyl na niego bo mial mu wczoraj dac znac czy go odbierze z lotniska.. oczywiscie echo... maz sie wkurzyl i napisal ze juz kogos ma i nie potrzebuje jego pomocy... szkoda tylko ze nikogo nie ma ale w sumie moj brat sie zaoferowal tyle ze z gliwic bedzie musial do wroclawia jechac a pozniej z wrocka do opola i znowu do gliwic.

 

[Atana]

Domi - totalnie się takim gadaniem nie przejmuj, w ciąży jesteś i teraz musisz dbać przede wszystkim o siebie i maluchy a nie podróżować w tą nazad i z powrotem. Zmiany ciśnień w ciąży bliźniaczej mogą być mocno niewskazane. To jest zresztą przejaw skrajnego egoizmu wymagać od Ciebie czegoś takiego.

 

[Domi88]

Atana staram sie w ogole ignorowac szwagra, zreszta on jest mega nieodpowiedzialny... potrafil sie spoznic nawet na nasz slub.

Dobrze ze moj maz stoi po mojej stronie. Sam wie ile czekalismy na te dzieci i ile nas to nerwow i wyrzeczen kosztowalo.

Caltha, moj maz nie przepada za swoja mama... i to bardziej sie o niego martwie jak on tam wytrzyma 3 dni z nimi non stop w domu... On mial niecale 16 lat jak sie z domu wyprowadzil i byl zdany sam na siebie bo nie chcial mieszkac w takim domu musial rzucic szkole i zaczac zarabiac sam na siebie i nikogo nie interesowalo jak on sobie radzi.Mam nadzieje ze te 4 dni szybko mina. W sumie maz dopiero za 2 tygodnie leci wiec bede w stanie sie oswoic bardziej z mysla ze zostane sama


Ja jeszcze dzisiaj musze sie urwac z pracy o 11.30 bo mam wizyte u fizjoterapeutki... w sumie cale szczescie ze mam u niej wizyte bo z moim bolem plecow coraz gorzej no i najgorsze jest to ze przeszedl mi czesciowo bol na prawa noge i chodze jak kaleka bo ciagne ta noge za soba.

 

[Domi88]

Caltha moj maz od swojego brata kiedys uslyszal ze jest pantoflarzem.... to moj maz dlugo nie myslac odpowiedzial mu ze woli byc pantoflarzem i zyc szczesliwie niz byc starym kawalerem i tulac sie po swiecie bez celu nie mogac sobie znalezc odpowiedniego miejsca.... Oczywiscie moj szwagier dalej stary kawaler a ma chyba 38 lat o ile sie nie myle... Byl w Uk,Holandii,Niemczech i nigdzie nie potrafi zagrzac miejsca co chwile mu cos nie pasuje itp... takze w sumie szkoda gadac

 

[anna20061]

Domi nieprzejmoj sie ja od 9 lat jestem ta najgorsze buntojaca zabraniajaca spotykac sie ze znajomymi i tak dalej...Ostatnio nawet od jego mamy uslyszalam ze niepozwalam jej kochanemu synkowi z mamusia na skeypie rozmawiac.A nikt niezna go tak jak ja i niewie ze on jest totalnym domatorem ktory woli kazda wolna chwile spedzac tylko z rodzina i z nikim wiecej.

Moje zwierzaki sie dzisiaj na mnie obrazily.Pies podwojnie bo go wykapalam i wyczesalam a krolik siedzi w klatce i syczy jakpodchodze.
Kuzwa nigdy nasz pies niemial pchel.Nigdy przenigdy bo niebawi sie z innymi psami,zawsze jest na smyczy.Czysty zawsze czysta posciel.A ja od dwoch dni patrze a on sie drapie niemilosiernie.Jeden dzien drugi,dzisiaj mowie w pizdy trzeba go wyszorowac i za dwa dni krople dac niech to dziadostwo zginie.Wykapalam psa poszlam do kuchni po szczotke dla niego,patrze kuzwa krolik sie drapie ogladam go dokladnie tez pchelki ma.Naszczescie jego wsytarczylo pozadnie splukac woda8Co wcale latwie niebylo) i te male paskudstwa uciekly.
Pies ma dluga siersc sporo dosc ucieklo przy kapieli ale napewno jakies gdzies sie uchowaly.Wytrzepalam cala posciel psa krolikowi klatke wymylam i teraz sil niemam...

I tak pisze i pisze do was i kuzwa nowi sasiedzi maja psa.Ona fakt faktem do naszego niepodchodzi ale jak ostatnio wpadla nam do mieszkania do na jego poscieli sie wytarzala.Czy to niebedzie to??

Nic trzeba jeszcze odkurzyc piec,wytrzec kurze,poodkurzac i przetrzec podlogi...O mamusiu i ja mam lezec :/

 

[martuskaa]

ja tam mam tylko chomika więc za duzo pracy z nim nie mamy :-)

ja dzis musze sie ruszyc na miasto zamowic córce salę na urodziny, kupic zaproszenia i powoli za jakimś prezentem się rozejrzec.... no i obiad oczywiście... mialam robic mielone, ale nie chce mi sie tyle przy garach stać ;-)
dobrze, że dzis ma odwolane zajęcia z angielskiego, to cale popoludnie będę leżeć i uczyć się z młodą roli do przedstawienia.... dostała glowną rolę w przedstawieniu, bedzie... Krolewną Snieżka i ma 2 strony A4 do nauczenia

 

[Domi88]

Dobrze ze nie jestem z tym wszystkim sama ;-) I dobrze ze mam jeszcze mojego brata w pl. Fakt faktem ze mlode to i ciutke glupkowate ale jak trzeba to potrafi sie zachowac bo wczoraj mama z nim przez telefon rozmawiala i mowila ze moj maz musi do polski jechac i ze nie ma go kto odebrac z wrocka itp to on sie sam zaoferowal ze go odbierze mimo iz ma niezly kawalek.No ale w sumie na mojego brata zawsze mozna bylo liczyc a tez kawaler heh tyle ze on dopiero 24 na karku ;-)