Sierpniówki 2014

[anna20061]

Domi moj mi tak z miesem robi. a ze ja moze i i czerwonomiesozerna no ale ilez mozna gotowac zawsze dziele na porce i trza sie glowic potem.Dzis np bedzie wieczorme placek po wegiersku.A wczoraj porcje zmielilam i byla zapiekanka

 

[Domi88]

Anna no masakra z tymi chlopami ;-)Moj mi czasami potrafi przyniesc 4 skrzynki winogron po 5kg... bo sa zbyt dojrzale zeby poszly do klienta to oczywiscie moj zawsze chetny do wziecia tylko pozniej nie ma komu to jesc ;-)

 

[anna20061]

Domi czyli twoj pracoje tez w magazynie spozywczym??Jak i moj??

 

[Domi88]

Tak my w hurtowni pracujemy z owocami,wazywami, nabialem itp

 

[martuskaa]

dziewczyny - zdróweczka dla Waszych dzieciaczkow, chyba rzeczywiście jakiś wirus panuje, bo coraz więcej osob chorych, a w przychodniach przepelnienie
u corki w szkole bylo w poniedzialek 10 osob w klasie na 25, ktore byly w piątek wczoraj juz 14 bylo :-)
moja pokasłuje, ale tragedii nie ma i do szkoly chodzi
a dziecko szczepie, szczepilam i będę drugie tez szczepic.

 

[anna20061]

oj to masz lepiej.Moj na ogolnym,tzn on akurat w zamrazalce z miesem.Ale codzien jakies wyrpzedaze robia z calego repartu.Mieso wedliny nabial ryby i wszystko inne.Oni robia zaopatrzenie dla hoteli i restaracji :/ osttanio mi przyniosl 10 kilo mini marchewki mrozonej :/

 

[Domi88]

Anna u nas wszystko swieze, nie sprzedajemy mrozonek u nas wszystko idzie do szkol, hoteli,restauracji i szpitali ale wszystko swieze ja np. ziemniakow w domu nie obieram i cebule tez biore krojona, no coz to juz sie nazywa lenistwo

 

[carine]

kahaka ja swojego synka nie szczepiłam ani na pneumo ani na rota ani na ospe. Ogólnie uznaje zasade im mniej szczepionek tym lepiej, nie jestem zwolenniczką. Synek miał tylko te podstawowe i tylko ospe przeszedł, Wogóle to rzadko chorowal, przez pierwsze 2 lata mial tylko raz 3-dniówkę..

 

[Domi88]

Dziewczyny czy wy w ciazy szczepicie sie na ksztusiec ? U nas w 26tygodniu szczepia kobiety w ciazy w sumie ta szczepionka bardziej dla maluszkow jest.

 

[Izis86]

Ja chyba nie jestem za ruchem "antyszczepiennym". Oczywiście bez przesady, nie jestem też zdania, że trzeba ładować każde możliwe szczepienie, ale... to, że nie ma różnych epidemii typu odra jest jednak zasługą medycyny. Ostatnio wpadłam na artykuł o grupach "antyszczepiennych" za granicą, podawali tam liczbowo wzrost zachorowań na te choróbska różne z podziałem na miejsca, regiony. I niestety uważam, że brak szczepień przyczynia się do wzrostu zachorowań.

Ja miałam odrę dwa lata temu...sama się zdiagnozowałam bo lekarze rozkładali ręce dając mi wszystkie możliwe leki od środków na alergię, przez paracetamol do antybiotyków. Tak dawno nie widzieli odry, że zapomnieli jak ona wygląda...


A właśnie sprawdziłam wyniki. Hemarokryt poniżej normy, limfocyty rosną, leukocyty poniżej, neutrofile powyżej, hemoglobina jeszcze w normie ale ledwo no i liczne bakterie w moczu :/ może powinnam przed wizytą jeszcze posiew tych siuśków zrobić :/

Domi ja nic nie wiem o takim szczepieniu.