marlenkus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2013
- Postów
- 905
WitajcieJ U mnie jak zwykle piękna pogoda! Jak którejś brakuje słoneczka to się chętnie podzielę, ale tylko troszeczkę, co by u mnie też zostałoJ
Kaha przykro mi Informuj nas na bieżąco !
Fiuufiuu widzę bardzo ambitnie i pracowicie No tak, kiedyś trzeba W sklepach są jeszcze nadal duże obniżki. Pewnie bez problemu skompletujesz garderobę dla małego A z wypiekami to Cię chłopaki urządzili...no nie pojesz, choć byś mogła Przynajmniej się nie zmarnowały!
Monia to przynajmniej się nie nudziłaś! Uwielbiam takie babskie spotkania, zwłaszcza kilkudniowe
Domi ja też mam na nie zawsze wielką ochotę, a kończę jak zwykle na jednym naleśniku Chociaż ostatnio stałam się dżemowa i co rusz smaruję nim rogala Dobrze, że u mamy spore zapasy dżemików w piwnicy!
Anna na pączki bym się skusiła, ale na mycie pieca już nie he he
Nikitka też pojawiała się u mnie ta zgaga, ale teraz całkiem dobrze sobie z nią radzę ( mleczko zagęszczone, słodzone z tubki)
Martuskaa zdrowiej! Chociaż i mnie jakiś katar dopadłL
Izis u mnie podobnieJ Początkowo zerowa ochota na słodycze, a teraz no cóż…zajadam.
A mąż pewnie nie miał zamiaru wcale Cię zirytować. Smsy można czasami całkiem opatrznie przeczytać, swoim tonem! A niby treść ta samaJ
O i zobacz jak u Domi to wyszłoJ Tak czasami można się właśnie dogadaćJ
Miłego dzionkaJ
Kaha przykro mi Informuj nas na bieżąco !
Fiuufiuu widzę bardzo ambitnie i pracowicie No tak, kiedyś trzeba W sklepach są jeszcze nadal duże obniżki. Pewnie bez problemu skompletujesz garderobę dla małego A z wypiekami to Cię chłopaki urządzili...no nie pojesz, choć byś mogła Przynajmniej się nie zmarnowały!
Monia to przynajmniej się nie nudziłaś! Uwielbiam takie babskie spotkania, zwłaszcza kilkudniowe
Domi ja też mam na nie zawsze wielką ochotę, a kończę jak zwykle na jednym naleśniku Chociaż ostatnio stałam się dżemowa i co rusz smaruję nim rogala Dobrze, że u mamy spore zapasy dżemików w piwnicy!
Anna na pączki bym się skusiła, ale na mycie pieca już nie he he
Nikitka też pojawiała się u mnie ta zgaga, ale teraz całkiem dobrze sobie z nią radzę ( mleczko zagęszczone, słodzone z tubki)
Martuskaa zdrowiej! Chociaż i mnie jakiś katar dopadłL
Izis u mnie podobnieJ Początkowo zerowa ochota na słodycze, a teraz no cóż…zajadam.
A mąż pewnie nie miał zamiaru wcale Cię zirytować. Smsy można czasami całkiem opatrznie przeczytać, swoim tonem! A niby treść ta samaJ
O i zobacz jak u Domi to wyszłoJ Tak czasami można się właśnie dogadaćJ
Miłego dzionkaJ