reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2014

Anna20061 co za smakołyki! Dawaj adres, jadę!!! Ja pączki dopiero będę miała po południu... a tak mi się chce...
Zazdroszczę, że same takie smakołyki potraficie zrobić.
Ja uziemiona w domu, córka ma mega rotę + kaszel, gorączkę, zwymiotowała dziś tak że musiałam całą pościel prać i ją kąpać.Cały czas walka o jedzenie i picie, bo boi się kolejnych wymiotów. Tak mi jej żal i nie bardzo mogę jej pomóc dopóki leki nie zaczną działać :-(
 
reklama
Cześć.

Zdrówka dla wszystkich choujących.

u mnie dzisija zupoa szparagowa! a w nocy o 1:00 sie ibudzilam i chcialo mi sie tak strasznie pomidorowki!...no to zjadłam na pocieszenie banana i poszlam spać:sorry2:
U mnie banan jest zawsze na początek dnia, po przebudzeniu ssie mnie okrutnie.
No i się zastanawiamy... czy warto płacić więcej?
Jak pojawia się dziecko to zawsze jakoś przestrzeń mieszkania się kurczy. Ja bym szukała większego.
Ja też mam wizytę 12.03. Poprzednia była 12.02 - i tak mam co miesiąc. Nie zamierzam szaleć, troche zdrowego rozsądku trzeba zachować :-D Wydaje mi się, że co miesiąc to i tak jest często, zwłaszcza, że zawsze mam wtedy "podglądanie". Oczywiście też nie czuję ruchów i odmierzam czas do wizyty, ale czekam cierpliwie :)
U mnie podobnie z wizytami i podejściem do nich. Teraz czekam do 14.03.
A ja dziś mam urodzinki :-) 34 moi kochani czekali na mnie z tortem więc tłusty czwartek zaczyna się już dziś :-)
Asiołek wszystkiego naj, naj, naj!




Niewyspana jestem, bo czujka dymowa całą noc pikała, chyba bateria siada, a wisi tak wysoko, że dużą dabinę trzeba przynieść z garażu...

I pączka porządnego tutaj raczej nie uraczę... Niby są, ale do polskich to im baaaardzo daleko.
 
Mnie o dziwo moj wczoraj maz zdziwil bo on romantyczny itp to rzadko kiedy jest ale wczoraj jak mi sie zginely te pliki i on przyszedl odzyskac je to mnie przytulil i powiedzial ze mnie kocha i ze mam sie nie martwic jakimis *******ami. Najlepsze jest to ze pozniej wyslalam mu sms-a czy chce na obiad zupe czy tylko pizze. Ale zamiast slowa zupe moj madry telefon napisal chcesz na obiad dupe czy tylko pizze. To moj maz mi odpisal ze pizze a dupe to moze pozniej hehehe ;-)
 
witajcie tłusto i czwartkowo :-) ja już po długim spacerze i szybkim śniadaniu, nie obyło się tez bez pączka ale tylko 1/2 na więcej jakoś nie mam ochoty.

Asiołek
spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe Najlepszego

u mnie znowu pogoda ładna choć nie taka jak wczoraj, mniej słonka ale da się żyć , czuję wiosnę, wczoraj w markecie wąchałam sałatę, jakkolwiek to brzmi, musiałam ją zkupić , od wczoraj zjadłam prawie całą:szok: morfologia kiepska więc trzeba czymś nadrobić braki, wychodzi brak apetytu na mięcho przez ostatnie 3 miesiące :-)

Domi mąż naprawdę wybrał taką kolejność???? ale się uśmiałam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kami ja praktycznie od poczatku ciazy nie jem miesa a morfologie mam ok ;-)No ale u mnie w sobote i niedziele obiad to ziemniaki i buraczki albo ziemniaki i mizeria. Za salata osobiscie nie przepadam :-D

Kami no wiesz w pracy nie ma jak :) a my obiad jadamy razem w pracy o 12 bo przerwe mamy ;-)wiec nie mial raczej wiekszego wyboru jesli chodzi o kolejnosc
 
Dzień dobry ;-)
Jeju kobiety, ale miałam ostatnio kiepskie dni. W poniedziałek była wizyta u ginekologa- z dzieciaczkiem wszystko ok, posłuchałam w końcu serduszka, usg dopiero 17 marca. Za to ze mną gorzej. W poniedziałek dopadło mnie przeziębienie, które ja znoszę okropnie. Objawy jak przy grypie, wszystko boli, wysoka temperatura, katar, ból gardła, ból głowy, kaszel... masakra:-( Myślałam, że w nocy na wtorek wyląduje w szpitalu, bo apapem nie mogłam ani zbić temperatury, ani pozbyć się bólu głowy. Na szczęście już dzisiaj przechodzi powoli, ale jednak. Został mi okropny kaszel. Czuje, że zaraz wypluje płuca:-(
A i obiecałam sobie w poniedziałek, że na jakiś czas rezygnuje ze słodyczy i chipsów. Od razu buzia zrobiła mi się ładniejsza. Trzymajcie za mnie kciuki ;-)
 
Sierpniowa duzo zdrowka,
dziewczyny powiem wam ze jak jest temperatura to lepiej przy chorobie bo przynajmniej organizm walczy i stara sie pozbyc tej infekcji. Ja przy wszystkich chorobach nigdy nie mam goraczki moj organizm po prostu poddaje sie bez walki. Nawet przy zapaleniu pluc kiedys nie mialam goraczki teraz u kazdego lekarza mam napisane w karcie pacjentka nigdy nie goraczkuje.
 
Domi teraz rozumiem w czym rzecz:-) ja niestety w ciąży mam zawsze kiepską morfo, w poprzedniej jak moja ginka zobaczyła wyniki to powiedziała , ze albo się wezmę za siebie albo przepisze mi gwoździe do jedzienia. Buraczki uwielbiam, zwłaszcza surowe i też często się nimi raczę, co do sałaty to sporadycznie, taki napad miałam wczoraj i tyle hhe wolę pekińską.

Sierpniowa wracaj do zdrowia, jesteś kolejną przeziębioną mamusią :-(
 
Wczoraj jeszcze moja mama wieczorem rozmawiala z moim mlodszym bratem i on mowi jej ze snilo mu sie ze bede miala parke i on definitywnie chce byc chrzestnym u dziewczynki heh no usmialam sie bo mowie dzisiaj rano mamie a co jak bedzie 2 chlopcow to on nie chce byc chrzestnym czy jak ;-)Ale sobota juz wcale nie tak daleko, normalnie nie moge sie doczekac
 
reklama
Do góry