Amelia - dzieki wielkie za przypomnienie! Mam takie elektrolity, ale dlaczego lekarze nic o tym nie mówią? Rozumiem, ze Ty wciąż wymiotujesz? Strrrrrasznie Ci wspolczuje. Ja trzecia doba bez, marze by tak zostało.
Barbarka - wspolczuje doświadczeń.
Super, ze Synek polubił opiekunkę. Moim zajmuje sie moja mama, mega komfort psychiczny. Przy niani pewnie tez bym swoje przeplakala, takie już jest to serce mamy :-)
Natkusia - właśnie zauważyłam, ze mamy maluchy w bardzo podobnym wieku. Druga ciaza z bejbikiem przy boku to jest maraton z przeszkodami. Gratuluje wyników testu, cały stres za Tobą już :-)
Domi88 - jak Ty dajesz rade to mi sie w głowie nie mieści. Oby wszystko było po Twojej myśli.
Ja jestem na L4 od 6tc, jakby mnie lekarz do pracy chciał wysyłać to musiałby mnie tam nosić, a wcześniej umyć i ubrać. A w biurze bym tylko lezala i rzygala. W pierwszej ciazy pracowałam do końca 7 miesiąca.
Kiedyś tez uważałam, ze ciaza nie choroba. Zmieniłem zdanie - w życiu nie byłam tak 'chora' jak ostatnie półtora miesiąca. .
Ciaza, porod, polog, karmienie - kobiety są wielkie!!! :-)
Szanse, ze wrócę do pracy są minimalne. Pewnie tez będę musiała posiedzieć dłużej w domu z małymi. W pracy są ok z tym i bardzo wspierający, ale nie łudze sie, ta przerwa będzie mnie bardzo dużo kosztowała zawodowo i tym samym w przyszłości finansowo.
Cóż - jak było w reklamie lodow magnum - życie to sztuka wyborów ;-)
Zachcianek brak, jedzenie to u mnie wciąż ciężki temat.
Miłego popołudnia!