reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Czyli nie bede sama na zwolnieniu ;P u mnie w pracy tez sa idiotki ktore wiedzac ze jestem w ciazy kaza nosic itp.. A jak powiem im w poniedzialek ze w czwartek juz mnie nie ma to nie pozostawia na mnie suchej nitki, a uszy tak mnie beda piekly.. :p
 
reklama
Ogolnie powiem wam ze strasznie zmeczona juz praca jestem, najbardziej tym wstawaniem o 6 rano ... bo zanim wezme czopek to 30 minut musze lezec no ale wiadomo jzu od tej pory nie spie, w weekendy tez musze wczesniej wstac bo wiadomo w sobote rano musze byc w pracy na 7 na 1-2h a w niedziele na 8 w pracy i dlatego taka rozbita ostatnio jestem w ogole to od wczoraj mam dzien na plakanie i najchetniej to bym siedziala i ryczala sama nie wiem czemu

Jeju ciężko masz :-( Jeżeli płacz Ci pomaga to płacz. Ja prawie cały grudzień przepłakała, głównie bez większego powodu, ew. z powodu mdłości.
Trzymaj się!!!
 
Nie moge sobie pozwolic na placz w pracy, bo co chwile ktos do mnie przylazi niestety.Jeszcze dzisiaj doszedl nerw na szefa bo maz zaniosl podanie o urlop w grudniu to ten powiedzial ze sie musi zastanowic... no kurde nad czym tu sie zastanawiac my przez 3 lata nie mielismy urlopu na swieta a inni co roku jezdza no zdenerwowal mnie niesamowicie ale maz powiedzial ze jak jemu nie da a komus innemu da to wtedy rozpeta wojne no bo ilez mozna.

Jeszcze wczoraj durna ksiegowa do mnie ze czemu zaczynam macierzynski z koncem maja a nie z koncem lipca, a co ja to obchodzi, nie jej interes, mam prawo wykorzystac miesiac urlopu bo mi przysluguje a na maciezynski moge isc nawet 11 tygodni przez terminem porodu a ja pojde zaledwie 5 tygodni, tym bardziej ze ja bede rodzic czerwiec/lipiec to moze mam najlepiej do porodu pracowac no normalnie rece opadaja zanioslam jej wczoraj pismo i niech mnie pocaluje w d*pe.Ja znam swoje prawa i ona mi moze naskoczyc ze swoimi widzi mi sie. Ona w ogole byla zdziwiona ze czemu ja urlop biore no a co moze mam panstwu podarowac albo najlepiej jej oddac...
 
Ostatnia edycja:
Doomi świetnie Cię rozumiem... ja też mam dość napięty grafik w pracy ale kradnę te wolne dni jak mogę... bo słabo znoszę tą ciążę... nieustannie coś mi tam doskwiera. I chwilami też mnie rozpacz ogarnia.. Współczuję tej sytuacji w pracy i braku urlopu :(

Naktusia gratuluję wyników testu :)

Ja czekam na 7 lutego :)
 
Czyli nie bede sama na zwolnieniu ;P u mnie w pracy tez sa idiotki ktore wiedzac ze jestem w ciazy kaza nosic itp.. A jak powiem im w poniedzialek ze w czwartek juz mnie nie ma to nie pozostawia na mnie suchej nitki, a uszy tak mnie beda piekly.. :p

Ja nie rozumiem, jak kobieta dla kobiety w ciąży może taka wredna być :confused:
Mam ogromne szczęście, że moje koleżanki są takie kochane. Nie dają mi niczego dźwigać, co raz któraś kupi mi soczek albo jakiś owoc. I też będą musiały przejąć moje obowiązki, ale żadna w ogóle nie marudzi.
Dobrze Martuśka, że sobie na to zwolnienie pójdziesz ;)
 
ASIOŁEK tulę :*

SIERPNIOWA baby są różne.. jedne Ci pomogą a inne dołki kopią.. moim zdaniem to zazdrość :confused2: sama się z tym spotkałam.. niestety nie każdy może mieć Maleństwo
 
Oj Sierpniowa uwierz mi ze baby potrafia byc wredne, no nie mowie ze wszystkie sa takie same ale zdazaja sie takie wredoty niestety.
U mnie jak ostatnio wychodzilam do lekarza to jedna baba sie plula ze czemu sie nie odbijam (bo mamy takie karty do odbijania godzin) to jej powiedzialam ze szef nie robi mi laski i musi mi zaplacic za te godziny kiedy ja ide do lekarza bo takie moje prawo to sie wielce oburzyla. A przeciez to nie moja wina ze lekarze przyjmuja w moich godzinach pracy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Sierpniowa tez nigdy bym nie podejrzewala ze jak zajde w ciaze to rozpeta sie taki problem.. :confused: Ide bo szkoda moich nerwow. Z kazdym dniem jak musze tam isc to mam zly humor.. i odliczam tylko czas do czwartku
 
Do góry