reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

Cześć. :-)

Witajcie Monia456, Ulika i Cwikla!


My płeć chcemy znać, bo można na spokojnie się oswić, wybrać imię... W pierwszej ciąży chciałam dziewczynkę, ale okazało się, że będzie chłopak. I wiem, że głupia byłam z takim myśleniem, bo Julian to cudny chłopak. Teraz nie mamy preferencji co do płci, i dziewczynki i chłopaki to fajne dzieciaki. :-D
Ważne dla nas jest tylko, żeby zdrowe było. :-)

Byłam z Julianem na kontroli u dentystki i wszystko w porządku.
 
reklama
Ma_Dunia My płeć również chcemy znać. W poprzedniej ciąży dowiedzieliśmy się dopiero w 27 tygodniu bo mała ciągle się chowała:-D
Cwikla witam widzę grono coraz większe:tak: super bo będzie z kim pogadać o rozterkach ciążowych:happy2:
Natkusia Ulika czyli poniedziałek koniecznie trzeba zdać relację:tak:
GORGUSI, nie martw się i ciesz się kochana, że przechodzisz bez objawowo.:tak: Ja w pierwszej ciąży nie mogłam patrzeć na rzeczy smażone:baffled: wystarczyło, że poczułam zapach i toaleta była moja. No i jeszcze mięso tak mnie odrzucało.
Ojaka ja też mam lenia i w sumie mogłabym z łóżka nie wychodzić:tak:
 
Oj....u mnie na początku ciąży z Kacprem wymioty wywoływał smażony ser i grill....masakra. Teraz czuję się normalnie. Tylko brzuch mnie pobolewa i wilgotno mi tam na dole... :zawstydzona/y:
Jutro mam pierwszą wizytę. Stresuję się i obawiam,że nic nie będzie widać. W pierwszej ciąży od początku byłam na podtrzymaniu i dlatego teraz wizyta tak dość szybko.... Owu miałam 26.11.... no nic zobaczymy.
 
Hej hej :-)

Ten mój mały Szkrab mnie wykończy :sorry2: tyle energii to jeszcze nie widziałam a do tego ma humory przez zęby eh

FIUFIU jak tam Kochana?

CWIKLA witaj wśród nas :-) współczuję pierwszej straty.. teraz musi być dobrze :tak:

MADUNIA ja miałam to samo.. marzyłam o córeczce a teraz w życiu bym nie zamieniła mojego Michasia na Michalinkę ;-) dlatego teraz płeć nam jest obojętna.. mąż chciałby drugiego synka :-D

MONIA poniedziałek koniecznie musi być nasz :-) to będzie dobry dzień!! :tak:

GORGUSIA nie stresuj mi się!! Na pewno będzie dobrze :-) ja też miałam masakryczną pierwszą ciąże i pół leżałam.. mam nadzieję, że teraz będziemy mieć lepsze ciąże :-)

PANDORKA Ty tam nie daj się żadnych choróbskom!

OJAKA jak tam wizyta? :-)


przypominam o naszej liście sierpniówek :-) https://www.babyboom.pl/forum/sierpien-2014-f548/lista-sierpniowek-bez-komentarzy-68998/ - proszę o informacje na pw abym mogła każdą dopisać do listy :-)
 
Witam dziewczynki....Ale jestem dużo w tyle i ile nowych kobietek doszło do nas.....Nie było mnie cały weekend ...kurde ale my sie rozwijamy hehe:)....A u mnie dzisiaj zaczęła sie impreza z wymiotami od samego rana....Juz mam dosyć a niedawno zastanawiała sie czy oby wszystko wporządku bo nie mam żadnych objawów......Najgorsze jest to ze we wtorek za tydzien jade do Polski na świeta szmat drogi ale mam nadzieje ze jakos zniosę tą podróż.....Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczynki....

Witaj Abra79......Fajnie widzieć kogoś tutaj ze swoich stron hehe......Pochodze z Zambrowa....pozdrawiam serdecznie:)

Dzięki Natkusia za informacje kochana.......
 
Ostatnia edycja:
Jejku jak mi niedobrze! Nie wiem czemu ktoś to nazwał "porannymi" mdłościami, ranki mam rześkie jak skowronek ale od kilku dni od popołudnia do tej pory buuuuu.... nie wymiotowałam jeszcze ale mdli mnie strasznie... W pierwszej ciąży do końca 2 trymestru jedynym objawem był rosnący brzuch :) a teraz? nie da się zignorować tego "odmiennego" stanu :) to dziewczynki trzymam za Was i za siebie kciuki w przyszły poniedziałek hehe na wspólnej wizycie! Cieszę się że jesteście i będzie się można wygadać :)
 
cześć jesli pozwolicie to i ja dołączę:) ja II kreseczki zobaczyłam w tamten piątek i na początku był to dla mnie szok bo mam PCO i o synka walczyliśmy rok a tu za pierwszym razem sie udało jak my nawet nie oswoiliśmy sie ze staraniami.. teraz już do mnie to dotarło:) mąż się cieszy synek też:) termin mam coś koło 8.08 wizytę w przyszłą środe ale nie wytrzymam chyba i jutro pujdę na betę.. nie mogę w to uwierzyć!
 
Witaj Bafinka.....U mnie tez udało sie w pierwszym cyklu starań.....A jeszcze z miesiąc przed starankami byłam taka troszkę nie pewna co do ciaży, chociaz zawsze marzyłam o dziecku....ale tez i marzyłam o tym żeby moje dziecko miało wszystko, wiem ze z mężem postaramy sie dac mu jak najwięcej ale jak byłam młodsza zawsze marzyłam o tym zeby sie wpierw dorobic własnego M, nio niestety wszystko wyszło niepokoleji hehe....I przełamałam sie co do dzidzi ponieważ bałam sie swojego wieku....A dzidzia bedzie i moze kiedys stworzymy z meżem normalne mieszkanko czyli swoje....Pozdrawiam
 
reklama
Do góry