reklama
K
kami-30
Gość
Oblookałam właśnie galerię brzuszków. Śliczne te Wasze brzusie, po niektórych to raczej widać siłownię niż ciążę
to weszłam w 10 tc :-) czyli kolejny tydzień zleciał . Mam nadzieję, że jeszcze chwila i skończą się nieprzyjemności I trymestru. Dzisiaj śnił mi się kotlet mielony z ziemniaczkami , koperkiem , sosikiem i sałatką z buraczków. Niestety póki co mogę tylko pomarzyć. Wczoraj nie oparłam się galaretce z nóżek i choć zjadłam ją około 11 rano to cały dzień stracony. Muliło mnie strasznie ehhhhh II trymestrze przybywaj
I po przeczytaniu tego na okienku wyskoczyłam na ziemniaczki i mielonego, co dziwne normalnie mielonego nie znoszę Dzięki Kami-30:-)
Mnie dziewczyny też jeszcze czasami męczą nudności, wymioty minęły jakiś tydzień temu a na nudności pomaga imbir i mimo wszystko coca-cola, wiem że nie zdrowa ale pomaga mi pić soki w innych porach dnia. Trzymam za Was wszystkie kciuki, większość z nas ma już bliżej do końca I trymestru.
Miłego dnia
K
kami-30
Gość
I po przeczytaniu tego na okienku wyskoczyłam na ziemniaczki i mielonego, co dziwne normalnie mielonego nie znoszę Dzięki Kami-30:-)
Mnie dziewczyny też jeszcze czasami męczą nudności, wymioty minęły jakiś tydzień temu a na nudności pomaga imbir i mimo wszystko coca-cola, wiem że nie zdrowa ale pomaga mi pić soki w innych porach dnia. Trzymam za Was wszystkie kciuki, większość z nas ma już bliżej do końca I trymestru.
Miłego dnia
koootek mam nadzieję, że Ci smakował:-) Z coca-colą nie próbowałam , ja w zamian wodę gazowaną wypijam litrami:-).
Przepraszam że tak zamilknęłam i nie pomyślałam, żeby napisać. Już się nigdzie na dłużej nie wybieram a jak co to na pewno napiszę
Niedawno miałam smaki na ryby, teraz zaś tylko na soki takie normalne z pomarańczy czy jabłuszka.
Nie wymiotuję, prócz pobolewań, lenistwa i zaspania notorycznego, czuję się świetnie. Przytyłam 1 kg. Malucha podsłu****ę codziennie, niestety/stety to już taki nawyk, przynajmniej jestem spokojna
Kotlety jadłam dziś, z sosikiem i ziemniaczkiem, mniam.
Jeszcze bym zjadła mielone ale z kapustką zasmażaną pyychaaa
Niedawno miałam smaki na ryby, teraz zaś tylko na soki takie normalne z pomarańczy czy jabłuszka.
Nie wymiotuję, prócz pobolewań, lenistwa i zaspania notorycznego, czuję się świetnie. Przytyłam 1 kg. Malucha podsłu****ę codziennie, niestety/stety to już taki nawyk, przynajmniej jestem spokojna
Kotlety jadłam dziś, z sosikiem i ziemniaczkiem, mniam.
Jeszcze bym zjadła mielone ale z kapustką zasmażaną pyychaaa
Monya81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2013
- Postów
- 8 831
Po tygodniu przeszukiwania w internecie zdecydowałam, ze urodze na Żelaznej. Zebralam namiary na polecane położne i dziś zaczęłam dzwonić. Aaaaaa i okazuje sie juz to dawno powinnam zrobić , bo te najlepsze są oblegane, bo sezon urlopowy .... Istne szaleństwo. Do tego lipiec jest miesiącem na największej liczbie urodzeń , a na Żelaznej w szczególności. Wprawdzie termin mam na 3.08 ale biorę tez pod uwagę lipiec. Za godzinę mam rozmowę z kolejna polozna, nie mogła rozmawiać, bo była na dyżurze. Oby sie udało zaklepac.
Mexi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 605
Dziewczyny help! Czy ktorejs z was tez sie ciagle odbija? Bo mi normalnie non stop i przed jedzeniem i po. Zgagi nie mam, ale te odbijanie to mnie wykonczy . Juz bym chyba wolala zygnac i miec spokoj . Ma ktoraś jakis patent, jak sobie z tym poradzic, bo oszalec mozna!!!
reklama
Dobry wieczór :-)
Pomyslalam, ze już czas sie z Wami przywitać, skoro poczytuje Was od kilku tygodni. Dla mnie to były koszmarne tygodnie. 23 godz, dziennie spedzalam w łóżku, pozostała godzinę w toalecie, głownie wymiotujac. Mega mdłości 24/7 doprowadzaly mnie do iście depresyjnych nastrojów. Sporo łez wylalam. Codzienny ból głowy, nadrazliwosc na zapachy i ciagle uczucie duszności. Lekarze na mój widok łapali sie za głowę. A ja, bez powodzenia, wyprobowalam wszelkie znane mi sposoby na mdłości.
Zreszta nie będę zapeszac, bo jako tako czuje sie dopiero od kilku godzin.
Nigdy bym sie nie spodziewała, ze druga ciaza może być tak bardzo różna od pierwszej. Lekarze 'pocieszaja', ze to m. in. dlatego, ze jest to ciaza bliźniacza
Tego tez nigdy bym sie nie spodziewała
Takze witam sie i mam nadzieje aktywnie zaglądać do Was częściej, tym bardziej, ze wyladowalam oczywiście na L4.
Termin mam na 13.08, pierworodny tez mial byc z sierpnia, a skonczylo sie na koncowce lipca. A! Mam nadzieje na parke (maluchy są dwujajowe).
To moje 'pierwsze forum' więc dopiero sie ogarniam, jakby co proszę chwilowo o wyrozumiałość
Pomyslalam, ze już czas sie z Wami przywitać, skoro poczytuje Was od kilku tygodni. Dla mnie to były koszmarne tygodnie. 23 godz, dziennie spedzalam w łóżku, pozostała godzinę w toalecie, głownie wymiotujac. Mega mdłości 24/7 doprowadzaly mnie do iście depresyjnych nastrojów. Sporo łez wylalam. Codzienny ból głowy, nadrazliwosc na zapachy i ciagle uczucie duszności. Lekarze na mój widok łapali sie za głowę. A ja, bez powodzenia, wyprobowalam wszelkie znane mi sposoby na mdłości.
Zreszta nie będę zapeszac, bo jako tako czuje sie dopiero od kilku godzin.
Nigdy bym sie nie spodziewała, ze druga ciaza może być tak bardzo różna od pierwszej. Lekarze 'pocieszaja', ze to m. in. dlatego, ze jest to ciaza bliźniacza
Tego tez nigdy bym sie nie spodziewała
Takze witam sie i mam nadzieje aktywnie zaglądać do Was częściej, tym bardziej, ze wyladowalam oczywiście na L4.
Termin mam na 13.08, pierworodny tez mial byc z sierpnia, a skonczylo sie na koncowce lipca. A! Mam nadzieje na parke (maluchy są dwujajowe).
To moje 'pierwsze forum' więc dopiero sie ogarniam, jakby co proszę chwilowo o wyrozumiałość
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 335
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 671
- Odpowiedzi
- 46
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: