reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniówki 2014

Monya81 mnie też zszokowałaś z tymi położnymi... Ja jeszcze nie zaczęłam sie rozglądać. Moja lekarka jest z Karowej i tam zamierzam rodzić ze względu na zaplecze neonatologiczne i mój skrajnie wczesny pierwszy poród. A jakie ceny położnych na Żelaznej jeśli można wiedzieć?
Ja cały czas zasmarkana, naturalne metody średnio pomagają.
Witam nowe koleżanki :-)

1500 większość. Tylko Kaleta 3000:)
 
reklama
beetka - jesli chodzi o IMID -wnętrza pozostawiają sobie wiele do życzenia, ale jeśli chodzi o opiekę, położne na salach rewelacja. Pamiętam z Wiki, jak usnęła, ja poszłam się wykapać, wracam na salę a tam nie ma mojego dziecka. A mała zaczęła płakać - to położna przyszła po nią, wzięła na rączki i lulała u siebie w pokoju. Można to uznać ze pierdołę - ale dla mnie było to fajnie, że nie olała płaczącego dziecka, tylko przyszła zobaczyła, ululała, zainteresowała się.

Jeśli chodzi o położna kontra lekarz - dla mnie istotniejsza jest dobra położna. Ona jest ze mną 90 % porodu. Lekarz przyszedł do mnie 2 razy, raz zobaczyć jak postepy, a drugi to już przy partych,


3000 zł za położna - przegięcie maksymalne
 
No ja się zastanawiałam pomiędzy IMiDz a Karową, ale moją małą od urodzenia prowadziła lekarka z karowej i bezgranicznie jej zaufałam, ona mi poleciła lekarkę specjalizującą się w problemowych ciążach. 1200zł .... weź i zarób tyle w kilka godzin.... No ale jak chcemy godnie rodzić to niestety...

Ale tego nie płacisz położonej tylko szpitalowi. Tylko cześć z tej kasy jest dla niej. Poza tym, w to wliczonona jest jej opieka nad Tobą od 36 tyg ciazy, możesz do niej dzwonić 24h na dobę z jakiejkolwiek pytaniami+ ewentualna wizyta domowa. Wiem, ze to dużo kasy, ale ja wole ja zapłacić i być spokojna, ze poród przyjmie ktoś kogo wczesniej będę znała.

Nie wiem czy w innych szpitalach tez jest takie szaleństwo z poloznymi, mnie interesuje konkretnie ten. Sale porodowke są pojedyncze, a ich standard nie odbiega od szpitali prywatnych. Dodatków szpital z najdłuższa porodowkowa tradycja. To co oni jakie pierwsi wprowadzali kilkadziesiąt lat temu inne szpitale próbują wprowadzać od dekady, tzw. Akcja rodzic po ludzku. No i urzeklo mnie, ze nowo nagrodzone dziecko kladzione jest na matkę i leży tam min 2 godziny, tzw. kontakt skóra w skórę pępowinę przecinana jest dopiero jak przestaje pulsowac , a mycie dopiero po tych 2 godzinach. Wstępna ocena stanu zdrowia odbywa sie jak dziecko leży na matce. W tym czasie tez pierwszy raz przykładany jest do piersi, kiedy oczywiście uruchomi sie odruch ssania.
Jakoś to wszystko wydawało mi sie takie pierwotne:)

no i można rodzic przy ulubionej muzyce i przy święcach, przynajmniej moja przyjaciółka drugie tak urodziła.
 
Ostatnia edycja:
Moja koleżanka rodziła niedawno w IMiDZ i też bardzo sobie chwaliła. Z małą chodzę do takiej przychodni ARKA na Kasprzaka, tam są lekarze z IMiDZ i Karowej, nie tylko neonatolodzy, z prof. Helwich krajowym konsultantem neonatologii na czele, więc i IMiDz i Karowa zaplecze dla dzieciaczków mają rewelacyjne.
Te ceny to przegięcie, nawet jak płacone jest to szpitalowi, przecież godny poród niby gwarantuje nam prawo....
Monya81 a co ta Kaleta robi za te 3000zł? chyba sama rodzi... :-p
 
Ostatnia edycja:
Moja koleżanka rodziła niedawno w IMiDZ i też bardzo sobie chwaliła. Z małą chodzę do takiej przychodni ARKA na Kasprzaka, tam są lekarze z IMiDZ i Karowej, nie tylko neonatolodzy, z prof. Helwich krajowym konsultantem neonatologii na czele, więc i IMiDz i Karowa zaplecze dla dzieciaczków mają rewelacyjne.
Te ceny to przegięcie, nawet jak płacone jest to szpitalowi, przecież godny poród niby gwarantuje nam prawo....

Nie musisz płacić. Z tego co czytałam w opiniach, kobiety nawet jak trafiły na plozna z dyżuru były zadowolone. U mnie nie uszczupli to znacznie budżetu dlatego decyduje sie zarezerwować sobie polozna. To moje pierwsze dziecko, więc będę spokojniejsza.
 
Dla mnie to co piszecie to kosmos:) Ja przed porodem żadnej położnej nie wybierałam, wybrałam tylko szpital, w którym chce rodzić. Byłam tam parę razy na ktg,na Dniach Otwartych. Jak zaczęłam rodzić po prostu pojechałam tam i zdałam się na położną, która akurat miała dyżur. A że trafiłam cudownie to dziękuje szczęściu:) Dziewczyna która leżała potem ze mną na sali tą samą położną wynajęła sobie za 800zł,a opiekę miała taką samą jak ja. Tyle że ja akurat miałam szczęście że miała dyżur a do niej musiała przyjeżdżać.
 
Nie musisz płacić. Z tego co czytałam w opiniach, kobiety nawet jak trafiły na plozna z dyżuru były zadowolone. U mnie nie uszczupli to znacznie budżetu dlatego decyduje sie zarezerwować sobie polozna. To moje pierwsze dziecko, więc będę spokojniejsza.
Tu nie chodzi o pieniądze tylko o sam fakt. Ja też zapłacę, tylko krew mnie zalewa że ta nasza stolica taka przekupna, tym bardziej że dziewczyny spoza Warszawy piszą że pierwsze słyszą o opłacaniu położnych.
 
reklama
Tak Was podczytuję i włos mi się jeży na głowie . Płacić za to , żeby zapewnić sobie godną opiekę podczas porodu? Coś co powinno być dla nas ciężarnych nie tylko ogólnie dostępne ale i na najwyższym poziomie. Rząd zachęca do rodzenia, faszeruje nas polityką prorodzinną, kartami wielkiej rodziny i podobnymi bzdetami.

Mi się do porodu nie pali powiem Wam szczerze. Po pierwsze 2 poprzednie porody sn i nie spodziewam się by 3 miał być inny. Po drugie szpital państwowy, moje ginka tam pracuje, co nie znaczy ,że uda jej się być przy mnie , bo może być jak 4 lata temu (wyjechała na sympozjum naukowe). Po trzecie całą "ciężką pracę " i tak odwalę ja. W moim przypadku choć poród przebiega szybko 1,5-2h to jednak jest mega bolesny i nie obywa się bez nacięcia krocza niestety. Być może w tym roku załapię sie na gaz rozweselający jako, że miał się pojawić heheh
 
Do góry