reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

Ewcol nic dodać nic ujac.
Byliśmy na urodzinach.
Maly spal pięknie. Po 17 się obudzil i wrzask. Ani cyc ani butelka ani herbatka. Nic wrzask. Droga powrotna zajela nam 10minut nogami. Maly na rekach. W domu wrzask i dalej nic niechcial. Nieprezyl sie poprostu se krzyczal i plakal. Skonczyl po 20 wykapalismy go w krochmalu ale po kąpieli nic niezjadl. Spi niespokojny w luzeczku . Niemam sil.

Jutro dzwonimy do lekarza niech cos radza...
 
reklama
Pewnie tak.
A ja mam jeszcze jedno pytanie.moje dziecko nie znosi fotelika samochodowego. Drze sie jak opetana i w moment jest mokra
Lulu tak nie mial.a z nią to sie boję gdziekolwiek jechać,bo zaraz ryk,pot...i tyle z podróży.jak przyjdzie mi coś na mieście załatwić to nie wiem jak to zrobię.....zaznaczam że mamy wkładkę dla niemowlaka i zastanawiam sie czy nie lepiej ją wyjąć.tylko wtedy mam wrażenie łepek jej będzie bimbac w każda stronę....
 
U nas jakies stekanie sie zaczelo przedwczoraj, mala raz spi elegancko a raz sie prezy, steka, muchy, ale ani kupy ani gazow od tego nie ma. Kupe zwykle robi przy jedzeniu albo przebieraniu. I jakos mam wrazenie ze te kupy takie rzadsze sa, jutro chyba zadzwonie do poloznej moze cos podpowie. A wasze maluszki tak steka ja przez sen?
 
Fiuufiuu tej wkładki chyba nie da się jeszcze wyjąć, no maluchy główki nie utrzymają. U nas to samo, jak mała będzie samochodem to ktoś musi siedzieć obok niej, bo nie wiadomo kiedy zacznie się płacz. A normalnie dzieci zasypiają bardzo szybko w samochodach, ale oczywiście nie moje. Aż wi€c boję jak b€żę do lekarza w czwartek jechała sama z nią.
Od wczoraj popołudnie i wieczór z płaczem. Jedzenie nie, picie nie, smok nie, przy cycach się szarpie. I tak w kółko. Dopiero rozbieranie małej do kąpieli czy zmiany pieluchy przynosiło jej i nam ukojenie. I stwierdziłem że chyba mamy za ciepło w pokoju, teraz mała śpi tylko w bodach i skarpetkach, przykryta tylko flanelową pieluszką. Chyba musimy ją trochę lżej ubierać, jaj jest cieplej

Ewaes moja mała też sapie i stęka przez sen, a czasem jeszcze warczy :o

Sylwia ja pomimo, że to moje drugie dziecko to też wiele uczę się na tym forum, nie miałam pojęcia podobnie jak Ewaelinka o skokach czy kryzysami. :o :confused:

MartuŚka tak to jest z dziećiaczkami, póki co to one decydują kiedy i ile chcą jeść.

Martyna gratuluję opiekunczego dziecka.

Ewcol mój syn zaczyna gimnazjum i muszę przyznać że ceny podręczników mnie powaliły, a do tego wybrał szkołę z mundurkiem i oficjalnym strojem gimnastycznym. Worek pieniędzy to mało.

Asiołek trzy kobitki w jednym łóżku to istne szalenstwo.
 
Ostatnia edycja:
No to Sylwia- &&&& Widać miał być wrzesień :-)
Antek nie śpi. Steka i cuduje w kolysce. Czemu moje dzieci nie sypiaja jak ludzie nocy.... Mam dosyć.
 
reklama
Do góry