Sierpniowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2014
- Postów
- 1 279
Cześć. U mojego maluszka potwierdziło się zapalenie płuc. Dostaje cały czas antybiotyki. Mamuśka codziennie walczy ze sobą, żeby pozytywnie się nastawiać. Dzisiaj Wojtuś miał troszkę lepszy dzień, jednorazowe 4 godziny na rękach u mamy czyni cuda;-) Strasznie mi się serce kraja jak muszę go zostawiać do kolejnych wizyt, ale powtarzam sobie, że dobrze że wykryli te zmiany w płucach jeszcze w szpitalu i szybko zareagowali. Nie daj Boże wypisali by nas, a za parę dni miałabym kłopot z dzieckiem. Powtarzam sobie, że jest pod dobrą opieką i wkrótce będzie zdrowy. Na razie do czwartku szpital. I oby dłużej nie trzeba było.
Zupełnie nie wiem co u Was, bo czasu na wszystko mi brakuje. Rozpakowanym mamusiom życzę dużo zdrowia i gratuluje. Tym czekającym na ten malutki cud, powiem tylko tyle, że sam poród to pikuś. Nie ma się tak naprawdę czym denerwować. Trzeba myśleć zadaniowo- jadę urodzić moje dziecko- i tylko na tym się skupić;-) Mam nadzieję, że u reszty z Was wszystko dobrze. Pozdrawiam
Zupełnie nie wiem co u Was, bo czasu na wszystko mi brakuje. Rozpakowanym mamusiom życzę dużo zdrowia i gratuluje. Tym czekającym na ten malutki cud, powiem tylko tyle, że sam poród to pikuś. Nie ma się tak naprawdę czym denerwować. Trzeba myśleć zadaniowo- jadę urodzić moje dziecko- i tylko na tym się skupić;-) Mam nadzieję, że u reszty z Was wszystko dobrze. Pozdrawiam