reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Hej kobietki :-)
Dawno sie nie odzywalam, ale my nadal w szpitalu. Mala ma podejrzenie zapalenia pluc. Dostala antybiotyk na 10 dni. W niedziele bedzie zdjecie kontrolne i w poniedzialek sie okaze czy wyjdziemy. Ale tutaj co drugie dziecko na antybiotyku jedzie. Dziwny szpital.
Mimo iz jestem w szpitalu to brakuje mi czasu na forum. Zawsze cos. Poznajemy sie z mala caly czas. Pierwsze 3 dni to byla masakra. Brakowalo mi pokarmu, mala nie dojadala i grymasila caly czas. Teraz jest dobrze. Karmimy sie ladnie, w nocy musze ja wybudzac troche, bo tak sobie spi. I ladnie przybiera na wadze. Dzisiaj jest juz 3400 :-)
Trzymam za was wszystkie kciuki, za szczesliwe dalsze rozwiazania,
i pozdrawiam serdecznie.
 
reklama
To wygląda na to, że przez noc niespodzianek nie było i wszystkie się szykują jutro na masówkę :-)

Ja mam jutro tylko KTG, tzn. mam nadzieję, że tylko, bo co prawda nie mam żadnych objawów, skurczy i nic w ten deseń, ale mnie moja siostra nastraszyła, że jak już poszła na KTG to w szpitalu została. Ale póki co, trzymamy się wersji przyszłoczwartkowego porodu :-)

Dzisiaj przed wyjściem do pracy jeszcze mój D. stwierdził, ale jaja, jeszcze tylko tydzień :-)
 
Hej hej :-)

U mnie dzisiaj tez nic sponsorowana cycem :sorry2: kiedy on bedzie przesypiac nocki? ;-)
Wczoraj bylismy na bilansie 2latka ze starszakiem.. rosnie mi to dziecie :tak:

CARINE piekna tabelka!

MADISON super ze kryzyz laktacyjny zażegnany :-)

ASIOLEK tylko spokoj przed jutrem Cie uratuje :-) dasz rade na pewno tylko spokojnie :tak:

OJAKA oby zly nastroj szybko poszedl.. glowa do gory :*

GAWIT super ze nie musisz czekac do poniedzialku!

KATUSHKA takie Malenstwo zapalenie pluc? Jej.. zdrowka duzo i szybko wychodzcie do domu :*

ULIKA szybki latwy porod :-) extra!

Powiem Wam, że jestem po porodzie ale stresuje sie przed jutrem! Jeju tyle z naszych dziewczyn zostanie mamami ze to przezywam :-D zycze kazdej powodzenia i czekam na wiesci :-)
 
Mexi ja pierwsza ciaze ledwo utrzymalam a teraz jestem pozamykana jak sejf i tylko skurcze przepowiadajace od czasu do czasu sie pojawia. Mysle ze to ze mała jest ulozona posladkowk troche odciaza szyjke. No nic na swiat przyjdzie z zaskoczenia ale skoro tak jest najbezpieczniej to siedze grzecznie i sie nie odzywam :).

To jutro wielki dzien przed nami:)

Ciekawe ile mamus sn do nas dolaczy i jak bardzo grupowy porod bedziemy mialy :).

Lece obejrzec tabelke.
 
Hej dziewczyny :)
Wczoraj forum mi nie dzialalo znaczy pisalam i pokazywalo ze jestem nie zalogowana a bylam :/ ale chyba kazdej z nas cos sie dzialo.
Dzis wraca moj synulo i tak sie ciesze, choc wczoraj przez tel uslyszlam ze on nie placze za mna a ja placze za nim :p
A dzis poki go jeszcze nie ma sprzatam pokoj. Juz prawie okno umylam, firanka sie pieze w lozku w szufladzie pomylam, szafki pomylam, za lozkiem umylam i m wroci to dywan wytrzepie ;p
Pozniej wieczorkiem poczytam co u was a teraz lece konczyc sprzatanko :)
 
Maz pojechał zawieźć mała do teściów. Ja nie dałam rady. Siedzę w domu i rycze :( ehhhh
ja licze tak po cichutku ze dołączę do Was jutro. Albo ze dzis sie zacznie. Bo już sama ze sobą nie moge wytrzymać
 
Cześć dziewczyny, 3.08.2014 o godz. 8:45 urodziłam Wojtusia, 3230g i 53dł. Udało się drogami natury, poród całkiem spoko. Dzisiaj wypisali mnie ze szpitala. Maluszek niestety musi zostać jeszcze parę bądź parenaście dni. Najpierw wyszło, że zaraził się ode mnie tymi bakteriami paciorkowca, a przy okazji podejrzewają jeszcze zapalenie płuc. Już na drugą noc mi go zabrali i tak dochodziłam w określonych godzinach na karmienie. Jeju dziewczyny jak mi ciężko. Jak już urodzi się taki malec to żyć bez niego się nie da. A teraz mam go w ciągu dnia na dosłownie kilka godzin. I to jeszcze w takich dupnych warunkach, na taborecie obok innych chorych maluchów albo wcześniaków. Staram się jakoś trzymać, ale kiepsko mi idzie. Codziennie seans płaczków zaliczam. Proszę o modlitwie za małego, żeby szybko wrócił do zdrowia. A ja idę się ogarnąć, bo od tego płaczu tylko gorączki dostaje. Trzymajcie i za mnie kciuki.
 
reklama
Sierpniowa gratulacje, kciuki zaciskam, co by maly predko wyzdrowial. WKasia aby ta oxy i balonik podzialaly! Edys za Ciebie tez kciuki i za rychly porod. Mnie wyszly jakies skurcze na ktg, jeden byl na 127% masakra. Co najlepsze ja go jakos specjalnie nie odczulam, az sie polozna dziwila. Co to bedzie jutro...
 
Do góry