reklama
Afja-Anetka
Fanka BB :)
Hej, my od wczoraj juz w domku.
Maly pieknie sie cyca. Spi je spi jest aktywny niestety nad ranem tzn od 3-4.
Monya nie wiem jak u Ciebie z wpisem bylo ale u mnie juz o 14 byl wypis! Szok, nie spodziewalam sie, szkoda ze jakos sie nie ogarnelam z tym odwiedzeniem Was, ech.
Starszy braciszek jak na razie w miare fajnie reaguje na malego
Ja wierze co trzeba i modle sie zeby wszystko tam sie wygoilo xD
W kibelku jeszcze nie bylam, echhh
Maly pieknie sie cyca. Spi je spi jest aktywny niestety nad ranem tzn od 3-4.
Monya nie wiem jak u Ciebie z wpisem bylo ale u mnie juz o 14 byl wypis! Szok, nie spodziewalam sie, szkoda ze jakos sie nie ogarnelam z tym odwiedzeniem Was, ech.
Starszy braciszek jak na razie w miare fajnie reaguje na malego
Ja wierze co trzeba i modle sie zeby wszystko tam sie wygoilo xD
W kibelku jeszcze nie bylam, echhh
gawit- ja trzymam za ciebie kciuki
asiołku,ty tez zaraz już masz cc. jak sie czujesz? a jak Maja?
ojaka- twoj maz ma racje,cos wymyslicie trzymaj sie ciepło. nie jestes przeterminowana! Jesteś rychło w czas
barbarka- nie powinno być zle, organizm sam sie oczyszcza.
faisica-zelazo "zapycha" niestety
karaiwina-dobrze,ze ci eopuscily mdlosci
wkasia-jaks ie czujesz?
pieceofcake-trzymaj si etam w szpitalu
natkusia- u mnie inka tez zasypia z cycem w pysku,jak wypadnie-kicha,krzyk,oj nie wiem jak to będzie...
kami- u nas materac...kurcze nie wiem jaki jest ale nowy. nie mialam ani robakow poprzednio ani grzybow...czysty byl. mozna kupic materac za 100 albo za 1000 mam wrazenie,ze w duzej mierze to kwestia na co kogo stac.
u nas nowy dzien,slonko swieci zobaczymy co ten dzien przyniesie
asiołku,ty tez zaraz już masz cc. jak sie czujesz? a jak Maja?
ojaka- twoj maz ma racje,cos wymyslicie trzymaj sie ciepło. nie jestes przeterminowana! Jesteś rychło w czas
barbarka- nie powinno być zle, organizm sam sie oczyszcza.
faisica-zelazo "zapycha" niestety
karaiwina-dobrze,ze ci eopuscily mdlosci
wkasia-jaks ie czujesz?
pieceofcake-trzymaj si etam w szpitalu
natkusia- u mnie inka tez zasypia z cycem w pysku,jak wypadnie-kicha,krzyk,oj nie wiem jak to będzie...
kami- u nas materac...kurcze nie wiem jaki jest ale nowy. nie mialam ani robakow poprzednio ani grzybow...czysty byl. mozna kupic materac za 100 albo za 1000 mam wrazenie,ze w duzej mierze to kwestia na co kogo stac.
u nas nowy dzien,slonko swieci zobaczymy co ten dzien przyniesie
Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
Fiuu dziękuję, że pytasz... ja zwyczajnie bardzo się boję ... tak po ludzku...
Rozmawiałam z siostrą o Mai - pewnie nam się psycholog będzie kłaniał... powiedziała, że jest fatalnie i że dziecko kompletnie nie radzi sobie w relacjach z młodszymi dziećmi, ciągle chce być w centrum uwagi, terroryzuje młodszych i manipuluje nimi, potrafi być bardzo wredna i obrażalska, chce sterować dorosłymi i nie potrafi pójść na żaden kompromis, demonizuje wydarzenia itd. Siedzę i plączę bo ja jej tak nie widzę i takiej jej nie znam ciężko słuchać jakie Twoje dziecko jest okropne i wredne itd.
Nie mniej jednak będę musiała się wszystkiemu przyjrzeć bo może faktycznie coś przegapiłam. Tylko, że w domu z nami ona jest dobra, pomocna i kochana, wykazuje empatię i jest dobrym dzieckiem.
Rozmawiałam z siostrą o Mai - pewnie nam się psycholog będzie kłaniał... powiedziała, że jest fatalnie i że dziecko kompletnie nie radzi sobie w relacjach z młodszymi dziećmi, ciągle chce być w centrum uwagi, terroryzuje młodszych i manipuluje nimi, potrafi być bardzo wredna i obrażalska, chce sterować dorosłymi i nie potrafi pójść na żaden kompromis, demonizuje wydarzenia itd. Siedzę i plączę bo ja jej tak nie widzę i takiej jej nie znam ciężko słuchać jakie Twoje dziecko jest okropne i wredne itd.
Nie mniej jednak będę musiała się wszystkiemu przyjrzeć bo może faktycznie coś przegapiłam. Tylko, że w domu z nami ona jest dobra, pomocna i kochana, wykazuje empatię i jest dobrym dzieckiem.
Asiołku- ja mysle,ze masz racje,ze maja w domu jest do rany orzyłóż. po prostu nie czuje "konkurencji" gdy jest z rodzicami. A gdy pojjawia sie w grupie dzieci,to ona chce rządzić i bardzo mozliwe,ze ujawnia się jej "demon". Mam nadzieję,że psycholog pomoze jezeli sami nie dacie rady. oby tylko Maja nie poczula sie na tyle zagrożona przez mlodsze rodzenstwo,ze bedzie w stanie zrobić coś dziecku (chocby nie w złej wierze).
Aniu-ty pisalas o pozycji dobrej na "bączki" na twoich kolanach. czy ty mogłabys zrobić zdjęcie jak wygląda trzymanie dziecka w takiej pozycji? Bo ja ni ewiem,co z główką w takiej sytucji.
Aniu-ty pisalas o pozycji dobrej na "bączki" na twoich kolanach. czy ty mogłabys zrobić zdjęcie jak wygląda trzymanie dziecka w takiej pozycji? Bo ja ni ewiem,co z główką w takiej sytucji.
Ostatnia edycja:
WKasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2014
- Postów
- 2 173
Asiołek rzeczywiście trudno uwierzyć w takie zachowanie. A może siostra trochę demonizuje? Na swoje dzieci zawsze się inaczej patrzy i może nie we wszystkim trzeba szukać winy Twojego dziecka.A poza tym przecież tak bardzo za Wami tęskni i może to reakcja na stres związany z rozłąką.
Fjufju wcale nie czuję zbliżającego się porodu. Jutro idę do szpitala i troche mnie nerwy biorą. Nie mogę usiedzieć w miejscu,chciałabym tyle zrobić,ale zdaję sobie sprawę,że chyba powinnam oszczędzać się na jutro.
Gawit powodzenia
Afja super,że już w domciu, teraz będzie już tak normalnie...
Fjufju wcale nie czuję zbliżającego się porodu. Jutro idę do szpitala i troche mnie nerwy biorą. Nie mogę usiedzieć w miejscu,chciałabym tyle zrobić,ale zdaję sobie sprawę,że chyba powinnam oszczędzać się na jutro.
Gawit powodzenia
Afja super,że już w domciu, teraz będzie już tak normalnie...
Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
Dzieci siostry są zupełnie inne, są ciche i zamknięte w sobie. Maja jest głośna, szczera do bólu i dość asertywna... Zawsze mówi co myśli i nie potrafi ukrywać emocji.
Już ochłonęłam nieco. Tak czy siak nie mam zamiaru zamiatać niczego pod dywan i trzeba będzie nieco w temacie popracować. Cieszę się, że Oliwka się urodzi bo będzie dobrym nauczycielem dla Mai. Jeżeli na jakimś etapie przestaniemy sobie radzić skorzystamy z pomocy dobrego psychologa. Nic więcej na tę chwilę nie mogę zrobić. Do tego przez najbliższy czas też nie chcę wprowadzać zmian w życiu bo Majka i tak przeżyje sam fakt pojawienia się rodzeństwa. Poczekam do końca sierpnia ze wszelkimi ruchami.
Już ochłonęłam nieco. Tak czy siak nie mam zamiaru zamiatać niczego pod dywan i trzeba będzie nieco w temacie popracować. Cieszę się, że Oliwka się urodzi bo będzie dobrym nauczycielem dla Mai. Jeżeli na jakimś etapie przestaniemy sobie radzić skorzystamy z pomocy dobrego psychologa. Nic więcej na tę chwilę nie mogę zrobić. Do tego przez najbliższy czas też nie chcę wprowadzać zmian w życiu bo Majka i tak przeżyje sam fakt pojawienia się rodzeństwa. Poczekam do końca sierpnia ze wszelkimi ruchami.
WKasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2014
- Postów
- 2 173
Asiołek zazdroszczę asertywności Twojego dziecka-poradzi sobie w życiu. Agatka nie potrafi odmówić, choć jest jej bardzo przykro później i płacze w poduszkę.Staram się ją przekonać,żeby czasami powiedziała "nie",ale jakoś nam to nie wychodzi. Jest bardzo opiekuńcza wobec młodszych,więc mam nadzieję,że jakoś wszystko się ułoży. Jeśli nie też będziemy musieli się ratować specjalistą.Jestem jednak zdania,że życie pokaże a niektóre zachowania dzieci potrafią zaskoczyć.
magda37
Fanka BB :)
Asiołek jak czytam Twój opis Mai to wypisze wymskum mój Adrian. Rasowy jedynak. W domu anioł a w szkole diabełek, nie potrafiący się dogadać z rówieśnikami, nie musi pracować w grupie, on zawsze wie najlepiej itp. W pewnym momencie wylądowaliśmy z nim na testach psychologicznych w poradni psychologiczno-pedagogicznej. I tam stwierdzono, że jest bardzo uzdolniony przede wszystkim matematycznie i innych uważa za gorszych. Pani psycholog nazwała to syndromem prezydenta. Powiedziała że z rówieśnikami wyrówna się to na etapie gimnazjum. Adrian jest typem samotnika, bardzo dobrze radzi sobie sam, na siłę nie ma potrzeby, żeby go grupa akceptowała itp. Ciężko dogaduje się z młodszymi, nie umie się z nimi bawić, za to jest wspaniałym opiekunem i starszym bratem i tym co pokazuje jak można się bawić dla mojego siostrzeńca który ma obecnie 2 lata, ale jak Kuba miał pół roku to dawał mu zabawki, pilnował żeby nie brał do buzi itd. Myślę Asiołku, że trzeba poczekać jak będzie, a nie pisać najgorsze scenariusze.
Głowa do góry poczekamy, zobaczymy. Mój Adrian jeszcze Hani nie poznał bo jest na koloniach, ale jutro wraca, więc też zobaczymy jak będzie. Ale jestem dobrej myśli.
A my dziś jedziemy do domu, czekamy na wypis.
Głowa do góry poczekamy, zobaczymy. Mój Adrian jeszcze Hani nie poznał bo jest na koloniach, ale jutro wraca, więc też zobaczymy jak będzie. Ale jestem dobrej myśli.
A my dziś jedziemy do domu, czekamy na wypis.
Ostatnia edycja:
reklama
Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
Magda dziękuję Ci za Twój post. Maja jest bardzo zdolnym dzieckiem i właśnie wszystkie cechy syna jakie opisałaś ma. Ma dużą wiedzę, która przekracza umiejętności rówieśników i nie są dla niej partnerami do rozmów i zabaw nie mówiąc już o młodszych nieco dzieciach. Już nie demonizuje Wszystko musi się jakoś poukładać i tyle ))
Posiedziałam w wannie... może skurcze mi przejdą bo nieco mnie dopadły...
Posiedziałam w wannie... może skurcze mi przejdą bo nieco mnie dopadły...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 232
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 646
- Odpowiedzi
- 46
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: