reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Klalalaudia- psikamy i wodą morską i nasivinem i odciągamy ale ciężko to idzie :no:
Moja rodzinka jeszcze nic nie wie o ciąży, najpierw muszę iść do lekarza zobaczyć że wszystko jest ok i dopiero będziemy się chwalić, ale u nas bardzo ciężko utrzymać w tajemnicy ten fakt, ponieważ jestem już na L4 i nie zawozimy Filipka do mojej mamy pod opiekę tak jak to było do tej pory, narazie mówiłam że miałam wolne i takie tam ale pomysły się kończą dobrze że w czwartek do lekarza :tak:

Dziewczyny zróbcie sobie suwaczki :D będzie lepiej widać wiek naszych brzdąców :D
 
reklama
Chciałam sobie zrobić suwaczek, ale jeśli chodzi o takie internetowo-komputerowe rzeczy to zupełnie nie umiem tego zrobić, tzn sam suwaczek ok, ale co dalej z nim zrobić to już ciężko
 
Hej dziewczynki.......Własnie wróciłam od lekarza.....Mialam do niego dwie godziny drogi samochodem takze rozumecie heheh........Więc......przesuneła mi sie najprawdopodobniej owulacja i to dopiero u mnie 5 tydzien....Także poza czarna plamką niewidziałam nic.....nic niesłyszalam bo jeszcze za wczesnie.....Dziewczynki a brak objawów to normalna rzecz .....to jest wszystko normalne...Za dwa lub trzy tygodnie kazał mi powtórzyć usg żeby zobaczyc czy zarodek widac i czy słychac serduszko....Ale to juz jak bede w Polsce heheh....Mój pęcherzyk ma 4 mm....Teraz bede czekac te 3 tygodnie jak zbawienia zeby szybko mineły by usłyszec cos najpiekniejszego w zyciu......bijące serduszko mojej dzidzi......
 
Hejka :-)

GORGUSIA przykro mi z powodu Twojej znajomej :-( jak dla mnie takie rzeczy nie powinny się dziać.. / fajnie, że masz wcześniejszą wizytę :tak:

KLAUDIA wszyscy się cieszą! :-) i dobrze :-D moja teściowa ma wielką nadzieję na wnuczkę hehe

ŻANETKA nam strasznie pomógł KATAREK :tak: co prawda zastosowanie brzmi okropnie ale na prawdę jest rewelacyjny.. Teraz katar to pikuś więc polecam :-) i dużo zdrówka :*

DONNA gratuluję wizyty u lekarza! Jest pęcherzyk to jest dobrze :-) ja mam wizytę 16.12 i już chodzę po ścianach :sorry: tak zawsze jest.. ale będzie dobrze! :-)


Miłego dnia
 
Witam wszystkie Mamuśki!
Zawiozłam małego do przedszkola,jem śniadanko,potem trochę trzeba w domu ogarnąć i kolejny dzień w pracy.

Dziewczyny ja poza bolesnymi piersiami i czasami pobolewaniem w podbrzuszu nie mam żadnych objawów. W pierwszej ciąży też tak z początku żadnych mdłości nie miałam,dopiero później przyszły.

Żanetka mój synuś też Filipek:)

Jeszcze 2 dni do wizyty...:) ciekawa jestem czy wszystko ok, pewnie dostane najpierw szereg badań, sama jeszcze bety nie robiłam. Jak wszystko będzie ok,to powiemy rodzicom o ciąży a w pracy chyba w przyszłym tygodniu,bo już momentami nie daję rady,częściowo pracuję fizycznie i nie mogę się obijać jak nikt nie wie że jestem w ciąży.
 
Dzień dobry
Donna uspokoiła mnie twoja wizyta. Jak się człowiek w internecie głupot naczyta, to później sam sobie wymyśla. Zazdroszczę że już coś widziałaś, masz namacalny dowód.
Martwię się trochę o moją pracę. U mnie to prosta zasada, nie pracuję-kasy nie ma. Wczoraj miałam tylko 5 godzinną zmianę, ale trochę postałam, i brzuch mnie bolał. Mama ma mówi ze już tak będzie, że to od samego stania mnie brzuch boli. No w sumie oprócz pracy raczej nigdy nie staję dłużej niż godzinę. Sama nie wiem co robić
 
To bardzo sie cieszę że troszeczkę Cie uspokoiłam....MNie lekarz tez tym uspokoił....Troszkę szkoda że niewidziałam jeszcze dzidzi i niesłyszałam serduszka ale to jest normalne jak na 5 tydzien....Klaudunia to współczuje ci kochana tej pracy....a rozumiem ze teraz pieniązki wam sie przydadzą i to bardzo....Ja mam z tym szczescie że akurat nie pracuje....ale za to sie bardzo nudzę...żeby nie wy dziewczynki to chyba bym umarła z nudów hehe....:):):)
 
reklama
Donna z jednej strony Ci fajnie,że nie pracujesz,możesz na spokojnie delektować się ciążą:)

Ja jeszcze nie wiem jak będzie z moim L4,bo idę pierwszy raz do tego ginekologa(z polecenia). Moja lekarka z pierwszej ciąży niestety przeniosła się na drugi koniec miasta,więc same dojazdy zajęłyby mi ok 2h. A długo też nie popracuję bo u nas niestety nie da się siedzieć:/

Dziś piękne słoneczko, a tu zaraz trzeba do pracy jechać... wrócę to synuś już będzie spał..
 
Do góry