reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Hej dziewczynki! witam w kolejnym dniu nadziei.
Fiufiu wszystkie na pewno trzymamy mocno kciuki za Twoje maleństwo i jak napisała Izis86 głowa do góry i dopóki nic nie jest przesądzone trzeba wierzyć!
Basik77 spójrz na to z jasnej strony: wzmocnisz organizm i będzie z górki. Moja koleżanka tez kiedyś trafiła z odwodnieniem do lekarza i dostała jakieś środki redukujące wymioty, wiesz coś typu Aviomarin na chorobę lokomocyjną :)
Miłego dnia wszystkim. Lecę na betę!
 
reklama
Hej dziewczynki....Jak tam poranek minął i jak samopoczucie???....
Basik mam nadzieje że juz jest Ci lepiej....Kochana pisz nam tu jak sie czujesz.....Jesteśmy z Tobą..Prawda dziewczynki???:):):)
Hej fiufiu.....Prosze mysl pozytywnie, jeszcze nie jest przesądzone kochana.....Najwazniejsze jest to pozytywna mysl....Patrz ja np....rzekomo ustanie objawów to niedokonca dobra nowina.....a u mnie własnie ja nic nie czuje ...czuje sie znakomicie, jakbym wogóle nie była w ciąży....Ale dzieki tutaj dziewczynkom i mojej rodzince wierzę że dzisiaj na pierwszej wizycie usłysze że jest wszystko wporządku, może przy dobrym sprzęciku usłysze nawet serduszko....kto wie....lepiej jak pomysle o tym ze moze usłysze serduszko niz o tym ze w swoim brzuszku poza pustym jajem nic nie mam ....

FIUFIU- trzymamy mocno kciuki za Ciebie i my wierzymy ze własnie za trzy dni napiszesz nam radosna nowinke.....Jestesmy z Toba kochaniutka.....
 
Już po śniadanku i porcji kwasu
Donna opisz od razu jak tam wizyta, bardzo mnie martwi brak tych objawów u mnie, czy aby na pewno wszystko ok.
 
Klalalaudia....kochana.....ja rzuciłam z własnej woli...było ciezko poniewaz miałam na nie smaka jak nigdy.....Jeszcze przed ciażą marzyłam o tym ze juz jak zajde mam nadzieje ze będzie tak mnie mdliło od fajek że mdłosci, wymioty spowodują że je rzuce....tak sie nie stało niestety wręcz przeciwnie było .....poprostu mogłam je jeść....ale dokładnie dziś mija tydzien jak ostatniemu papierosowi a juz wogóle ostatniemu buchowi powiedziałam WON!!!!!!!!!!! Nie bedziesz truł mojego dziecka......Kochana jest mi bardzo cieżko ale myslałam ze bedzie jeszcze gorzej, mam ochotke zapalic ze szok, ale jak se pomysle o tym ze truje wlasne dziecko i ze na wlasne kiedys nie daj Boze zyczenie mogę latac od szpitala do szpitala z dzieckiem....ale jeszcze gorzej przezyc smierć łózeczkową u dziecka....to poprostu od razu zaczynam wyzywac fajki hehe...autentycznie....Ta smierc łózeczkowa u dzieci powiązana jest z paleniem w ciaży........kochana pewnie tez masz ten problem co ja??? Zgadza sie???
 
Kochana ...napewno napisze jak przebiegła wizyta......Mam nadzieje skarbie że wszystko jest u nas wporządeczku..ze brak objawów nie zawsze jest ostateczna diagnoza....Musimy być dobrej mysli.....Ja wierze ze my wszystkie kobietki tu zgromadzone i te kobietki które jeszcze do nas dołączą....Bedziemy smiac sie z naszych wielkich brzuchów......ja bede miala jakis smiesznie trójkatny hehe, Natkusia smiesznie kwadratowy, Ojaka prostokątny, Basik spiczasty, Fiufiu okrągły itd....ale najwazniejsze jest ze my wszystkie będziemy wiedziec ze z naszymi dziecinkami jest wszystko wporządeczku....


Tak czy siak dziewczynki......bardzo sie ciesze że jestescie......


Na koniec ciaży bedziemy my wszystkie sie martwic czy oby wszystko spakowalismy do torby dla siebie i dziecka, bedziemy pisac o wyprawkach itd......Ja kochane wierze w to że wszytkie razem dotrwamy do konca....:):):)
 
Najchętniej bym paliła papierosy jeden za drugim, ale rzucam, szkoda mi zdrowia maleństwa. jak mój nie-mąż odpala, biorę może z 3 buchy, i mu oddaję, zresztą on bardzo tego pilnuje, w sumie dziennie może z pół papierosa spalam, nie mniej mam straszne wyrzuty sumienia, chce do końca tego tygodnia nie palić już w ogóle. A najlepiej jakby mnie odrzuciło
 
Niom widzisz kochana...i włąsnie u nas ten minus ze nie mamy objawów własnie tych wymiotów było by nam lżej zakonczyc droge z fajkami.....Ale wierze skarbie ze do konca tygodnia rzucisz......Twój mąż nie musi cię pilnowac kochanie ty sama musisz się pilnowac....ja mialam ostatnie trzy paczki papierosów kiedy do roboczej torby wsadziłam męzowi i powiedzialam zeby mi ich nie przywoził....to powiedział ze zostawi je w ciężarówce, bo jest kierowca...Kochana dasz radę.......wierze w ciebie, bo wiem jaka ja byłam nałogowa i zanim rzuciałam to chyba byl jeden z moich objawów ze paliłam jeden za drugim....Przed ciaza tez paliłam sporo ale spokojnie paczka na półtora dnia lub dwa dni mi starczała...a w ciaży paczke dziennie zaczełam p[alic..całe szczescie ze jest jeszcze takie cos jak silna wola i strach o rozwój płodu....
 
Jestem jestem :-)

Byłam w sklepie i przy okazji na spacerze z Michałem a tam -4st :szok:
Coś mnie bardziej pobolewa podbrzusze :sorry: kurka.. dzisiaj wzięłam sobie podwójną dawkę Luteiny i przed chwilą nospę.. oby szybko przeszło!

BASIK cholerka.. oby Ci szybko przeszło Kochana :* i wracaj szybko do domu!

IZIS różnie u nas bywa ale ja wierzę, że za chwilę u wszystkich zaświeci słońce :tak: początek ciąży to okres stresujący.. bo tu bóle, tu plamienia tu na USG nic nie widać.. będzie dobrze bo musi być!! Nawet jakbyś miała ogromny brzuch to i tak wszyscy by udawali że Cię nie widzą :sorry: masakra..

KLAUDIA DONNA ja paliłam 8 lat i miesiąc przed zajściem w ciąże z Michałem rzuciłam palenie od razu.. mi pomogła książka Allena Carr "Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie" i mi ona ogromnie pomogła! Rzuciłam palenie 2.09.2011 i od tego czasu nie miałam papierosa w ustach. Polecam Wam to książkę :tak: Szkoda truć maluszków, to dla Waszego i dzieciątek zdrowia :-) trzymam &&&&& żebyście wytrwały w niepaleniu :*

DOXA &&&&&&&&&&&& za betę!! :-)

DONNA mocno trzymam &&&&& za dzisiejszą wizytę i czekam na wieści :-) na pewno wszystko będzie dobrze :tak: :*

Też cieszę się, że jesteście :-):-):-) jestem pewna, że stworzymy zgrany team ;-)
 
reklama
Do góry