Magda no to życzę by ruszyło - ja też bym chciała już ale znając życie to się okaże że nic do terminu albo nawet przenoszę
Sierpniowa tak jak pisze magda - rwa kulszowa - ja też to przerabiam niestety:-(
Edys Amelia co tam u Was? Jak się czujecie dziewczyny?
Carine u mnie w rodzinie też mówili że jak zgaga to kudłate dziecko
i faktycznie mała jak się urodziła to włoski miała praktycznie do ramionek
i wszystkie pielęgniarki chodziły i się dziwiły że takie długie
Asiołek współczuję sytuacji z mężem
ja nie wiem co Ci faceci mają z tymi lekarzami
mój też jak ma iść to nagle cudownie lepiej się czuje
Co do włosów to przez jakiś czas czułam się trochę jakby łysa ale minęło w miarę szybko bo długie mnie strasznie denerwowały
Kaspian gratuluję 37 tygodnia:-)
Gorgusia współczuję tak nie ciekawego dnia - Ty i tak jesteś wytrzymała
a co do brzuszka to faktycznie obniżył się
Agula82 ja wczoraj właśnie pisałam że też mam takie wrażenie że brzuch się uniósł
Ewaelinka mała ma naprawdę śliczną wagę :-)
oszqrde nie no Twój mąż mnie rozbroił z tymi komarami ale współczuję nocki
Ulika no to super wieści - teraz możesz korzystać do woli;-)
Madison pięknie dziewczynki przybierają na wadze
- jak czytam jak piszesz że tak świetnie dajesz radę z trójeczką to aż mi lżej i pocieszam się że może i u mnie nie będzie zle
Natkusia jeszcze raz gratuluję kochana:-) - wrazie czego mogę pożyczyć ciocię;-)? Poród mega szybki i tylko życzyć każdej z nas takiego
Fiufiu współczuję kochana oby nie było tak żle jak piszesz:-( każda zrozumie jeśli nie będziesz miała ochoty pisać
Maćku dzięki za relacje z porodu i że się odezwałaś
Justyna moja też się taka zrobiła ostatnio a mi niestety brakuje cierpliwości - niestety nie mam sposobu na to
Ewcol współczuję oby wszystko unormowali w szpitalu i żebyś wytrzymała do końca lipca
Nikitka25 współczuję sytuacji zdrowotnej w rodzinie - niestety tak jak piszesz to ujmuje radości z naszej ciąży - moja babcia też w ciężim stanie leży w szpitalu i ma co drugi dzień przetaczną krew a ja mimo że bardzo chcę nie mogę jej odwiedzić bo za daleko na taką podróż dla mnie :-( a rozmawiać przez telefon też nie za bardzo może
Lilith co tam u Ciebie? Mam nadzieję że wszystko ok
Dzisiejszy dzień pełen smutnych i radosnych wieści
Co do zakładów która pierwsza to ja bym tak szybko katushka nie obstawiała;-) bo może się okazać że jednak któraś ją przegoni
przynajmniej tak ostatnio było
Upał u mnie nie miłosierny nawet teraz idę pod prysznic i zmykam spać bo pewnie jutro czeka mnie pobudka wcześnie z rana bo mała szybko poszła spać
Spokojnej nocki kochane