reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

reklama
Burze się do nas zbliżają...ja pobędę do 17.30 w pracy i uciekam do mojego Kacperka,bo teraz został z dziadkiem. Jutro za to na 17 do pracy.

Carine- mam wrażenie,że mój Antek jakiś taki spokojny. Wypycha się,ale bez szału. Skurczy współczuję.

Zdjęłam hybrydę,ale z gołymi pazurami nie będę chodzić. Zwykły lakier musi być. I kupiłam sobie koszule do szpitala :-)

Poza tym czuję się zupełnie normalnie. Boję się,że jak nagle sobie odpuszcze i wszystkie symptomy na mnie spadną to będą jaja :-p
 
CALTHA dacie rade! Pomysl, że bedziesz malutka tulic za niedlugo a to powinno u Ciebie wywolywac usmiech! A Ty jakas taka przybita.. :* rozchmurz sie!
Taa ja wczoraj mojemu G. Atez na szybko mowilam co gdzie jest, ciekawe ile z tego zapamieta ;-)
 
natkusia a u mnie wyglądało to innaczej..bo ja 3 dni przed planowana kroplówką dostawałam zastrzyki domięśniowo przygotowujące do oksytocyny a w dniu porodu oksytocynę z pompy
caltha a jak za dużo wód to czemu źle?
gorgusia ja to chcialam sobie pazurki u stóp pomalować ale jak uslyszalam ze nie wolno do porodu to nawet nie podchodzilam do tego bo nie chce mi sie potem na szybciora w razie czego zmywac, no a z brzuszkiem pomalowac u stóp to niezły wyczyn, także sobie darowalam:-p
 
Ojaka w Holandii jeśli poród był bez komplikacji to 4 godz po porodzie wypisują do domu. Na początku jak się o tym dowiedziałam to byłam przerażona ale po pierwszym porodzie już się do tego przekonałam. I chyba lepiej jest dochodzić do siebie w domu niż w szpitalu.

Mi mąż pomalowal pazurki u nóg i to był mój ostatni raz gdy go o to poprosilam :) wole jednak niepomalowane niż pomalowane razem z palcami
 
Ja jeszcze daje rade sama sobie pomalować u stóp ;-) na razie mam pomalowane, najwyżej będę zmywać na szybkości jak coś się zacznie dziać.

Co do wypinania to mój maluch tez się mocno wypina ze aż czasem mnie zaboli i w ogóle to takie dziwne uczucie...

Ja dziś od rana do 14 biegalam po sklepach, kupiłam trochę kosmetyków dla siebie i dla małego, pościel, ręczniki, kocyk, zamówiłam do uszycia firankę, kupiłam szklanki, obrus,
zamówiłam jeszcze jedna komodę tym razem do sypialni...
O matko a ile wydalam znów kasy :-o
Ale w zasadzie to wszystko jest mi potrzebne, wiec żadnych głupot nie kupiłam, ani jednego ciucha ;-)
Trochę biegania było a przy takiej temp nie było łatwo.
Ale nie jestem jakaś styrana tym lataniem, zrobiłam po drodze zakupy spożywcze i ugotowalam właśnie obiad.
Wieczorem spodziewam się gości wiec dziś nie odpoczne.

Na razie coś tam grzmi ale pewnie przejdzie bokiem i nie ochlodzi sie.

Poza tym przełożyło mi czwartkowa wizytę na 17.15. Nie jestem zachwycona bo to oznacza przejazd przez Warszawę między 16 a 17. Może po wizycie zgrane M z pracy to przynajmniej w drodze powrotnej on przejmie kierownicę ;-)
 
Rany zdrzemnęłam się (już widzę jak będę "spać" w nocy) i obudziłam się cała mokra :szok:znaczy spocona, żeby nie było , że mokra gdzie indziej! :-D

carine moja przyjaciółka miała tzw. wielowodzie i lekarze mówili, że to źle, ściągali jej te wody (nie wiem jak) i mówili, że jest coś nie tak z dzieckiem, a usg nie pokazywało co (a leżała w Centrum Zdrowia Matki Polki) więc w bardzo dobrym szpitalu jeżeli o komplikacje chodzi (Ona ogólnie 3 dzieci tam urodziła i zachwycona jest tym molochem ;-)) no i okazało się, że mała po urodzeniu miała dziurę w przełyku. Była karmiona sondą, a jak osiągnęła wagę 6 kg to wzięli ją na operację, dziurę załatali i malutka jest zdrowa jak rydz :-)
 
u mnie maly tez sie mocno wypina. Czasem mam wrazenie , ze cos mi rozerwie.
Starsznie boli mnie miednica, nie wiem co mam ze soba zrobic :no:poszlam na spacer bo bym oszala.Ani stac, ani lezec ,nic.Troche przeszlo ale ile mam chodzic ? juz mnie nogi bola wiec wrocilam i znow bol :-(Jak cala ciaze mialam perfect bez niczego teraz sie zaczyna, rozne bole i dolegliwosci.
Obiecalam sobie, ze wiecej ciuszkow dla malucha nie kupie,poszlam do sklepu tylko zajrzec i wydalam 200 zl :szok: na niego no i mam koszula do karmienia dla siebie :-)
Teraz ide pomalowac wlasnie paznokcie u stop.Daje rade;-)
 
reklama
Ależ mam lenia, tylko Was czytam i drzemię i czytam i drzemię ....
Dopiero mnie Barbara z letargu wyrwała! 4 godz po porodzie!!!! do domu!!!! toż to szok!!! nawet do auta chyba bym nie doszła :) a dzidzia w tym czasie zostaje na obserwacji tak?

Obejrzałam sobie dziś film o Agacie Mróz "Nad Życie". Jeny jak ja się poryczałam! Nie jest to dobry wybór filmu na okres ciąży... Jest tak wzruszający, a jak jeszcze sobie uświadamiam że to prawdziwa historia... chyba trzeba być ze stali żeby łzy na nim nie uronić.. w każdym razie - podziwiam ją za tę decyzję i męża - że sobie poradził i radzi!
 
Do góry