Fiufiu też ostatnio zauważyłam że niej "zarastam";-) ajnie że masz już Jasia obok zawsze to rażniej i spokojniej
Ma_Dunia mam nadzieję że Julian zadowolony z wycieczki
Marlenkus fajnie że grill udany
Asiołek widzę że licznik bije;-) co do małej to coś mi się wydaje, że ona zaczyna wchodzić w etap gdzie drzemka w południe jest dla niej nie potrzebna jeśli tak to ja się wykończę
Anna szkoda że wcześniej nikt nie wpadła na pomysł z hasłem - mniej nerwów by Cię to kosztowało
Agula82 oj współczuję takiej ciężkiej nocy - ja zabiłabym za okna
bo u mnie nawet jak padało ostatnio to były otwarte bo inaczej się duszę
Ojaka zdrówka dla synka
Kahaka biedna Agatka:-( dobrze że palec nie jest złamany - moja też zawsze coś nawyrabia wię nie jesteś kochana sama
Martuśka92 gratuluję 36 tygodnia
Wyczekany mam nadzieję że dziś już lepiej z chumorkiem ale nie ma co się dziwić ja ostatnio wieczorami też wpadam w czarną rozpacz z byle powodu a mój P tylko się dziwi
Monya fajnie że kocurek już nie ma szwów a na Twoim miejscu też pewnie wyszłabym bo nie dałabym rady
Katrina86 ja od kilku dni nie rozstaję się z butelką wody jakiś "kac gigant" chyba nas dopada;-) żal się żal od tego jesteśmy by poczytać i pocieszyć
Amelia zdrówka dla córci
Sierpniowa jeśli chodzi o torbę to ja miałam ze sobą bo leżałam 2 dni na patologii i jak jujż się rozkręciło to targałam ze sobą na porodówkę ale wydaje mi się że to zależy od szpitala
a Usg z młodą miałam robione w 34 tygodniu a póżniej już nie i pewnie teraz też tak będzie
Madison jutro wielki dzień więc &&&& za Was zaciśnięte:-) co do siostry to ja mam młodszą o 10 lat i do tego całkiem rózne jesteśmy więc nic nie podpowiem;-) jedynie tyle że dogadujemy się super może przez różnicę wieku właśnie - dziewczynki super przybierają i masz rację zmykaj się wyspać bo nie wiadomo kiedy nastąpi nastęna taka noc
Ulika u nas kwestia otwarta co do porodu - znając życie w dzień porodu dowiem się
Gawit współczuję takiego dnia - ja ostatnio nie wytrzymałam i nagadałam każdemu jeśli coś ode mnie chciał
i teraz to mnie się pytają czy coś potrzebuję i czy pomóc
Ewcol3 ja też mam stracha mimo że człowiek niby wie co go mniej więcej czeka
Gorgusia kochana kiedyś musiał dać Ci znać no ile można;-) dobrze że dziś miałaś krótki dzień pracy mnie też takie drobne gesty rozczulają
Caltha ja też tak myślałam ale jest nas kilka a przynajmniej było właśnie z wrocławia i okolic
&&&&& za Was kochana
Ewaelinka fajnie ze tak dlugo wytrzymałaś ale zkoda że przechodzisz takie przeboje
Natkusia oj kochana dobrze że bdziesz pod stałą opieką
i będą wszystko monitorować
Barbarka jak przeczytałam o tym lodzie że gryziesz to aż mnie zęby zabolały;-) a tak serio zachcianka ciekawa ale kto kobietę w ciąży zrozumie
Ja dzisiejszy dzień średni miałam co chwilę słabo mi się robiło. Mała w południe walka o drzemkę zrobiła (nie chciała spać) aż siadłam i popłakałam się. Ale stwierdziłam że skoro nie to nie. P wrócił z pracy odsapnął chwilę i wziął ja na plac zabaw. Normalnie 2 godziny spokoju ciszy - tylko ja i wanna i relaks na maksa. Jak przyszli to była tak padnięta że wykąpałam ją dałam jeść i padła ze zmęczenia. Doszliśmy z P do wniosku że zobaczymy czy jest sens żeby spała w południe. Stwierdził też że on pod wieczór albo z samego rana będzie chodził na zakupy żebym ja nie musiała męczyć się w te upały. Uwielbiam gho choć czasami mam ochotę udusić
Dobra zmykam spać
Trzymajcie się brzuchatki i spokojniej nocy