Dziewczyny które miały cc - kiedy mija bol po cięciu?
Teskno mi do pełnej sprawności.
I przy okazji kilka spostrzeżeń dla tych co bedą miały cc:
- majtki Seni sa dosc plytkie i u mnie kończą sie akurat na cięciu (auć!)
Duzo lepsze sa gacie BabyOne czy jakos takos, wysokie na pol brzucha
- mnie podnosili dopiero po 12h, takze dlatego by nie robic tego w nocy. Bol jest. Ja nie miałam wyjścia i po 2 dniach chodziłam spory kawałek na odzial neonatologiczny, wczesniej tylko na wozku.
Jakbym miała dzieci w pokoju to bym tylko wstawala do nich i zajmowała sie nimi na przestrzeni kilku metrów kw.
Podobno trzeba mimo bólu byc aktywna, chodzic, rozchadzac sie, prostować. Ja musiałam by ogarnąć laktacje i dzieci. Gdybym nie musiała to unikalabym tego, co w efekcie działało by na moja niekorzyść.
- krwawienie jest porównywalne z miesiączka, u mnie mniejsze duzo. Te duze podpachy to moze miały sens w pierwszej dobie. Potem lepsze stabilne podpaski
- mi nie pozwolipic przez 4h, a potem przez kolejnych 8 wolno było pic symbolicznie. Bardzo mi pomogły kostki lodu. Wiec polecam wysłanie mężów do jakiejś kafelki czy innego fast food'a po zapas kostek
- dla obawiajacych sie własnej reakcji na znieczulenie i brak czucia w nogach, polecam nie patrzenie na własne nogi, zwłaszcza jak cos bedą z nimi robic podczas gdy znieczulenie jeszcze działa. Wrażenie jest trudne do przyswojenia przez umysł
Teskno mi do pełnej sprawności.
I przy okazji kilka spostrzeżeń dla tych co bedą miały cc:
- majtki Seni sa dosc plytkie i u mnie kończą sie akurat na cięciu (auć!)
Duzo lepsze sa gacie BabyOne czy jakos takos, wysokie na pol brzucha
- mnie podnosili dopiero po 12h, takze dlatego by nie robic tego w nocy. Bol jest. Ja nie miałam wyjścia i po 2 dniach chodziłam spory kawałek na odzial neonatologiczny, wczesniej tylko na wozku.
Jakbym miała dzieci w pokoju to bym tylko wstawala do nich i zajmowała sie nimi na przestrzeni kilku metrów kw.
Podobno trzeba mimo bólu byc aktywna, chodzic, rozchadzac sie, prostować. Ja musiałam by ogarnąć laktacje i dzieci. Gdybym nie musiała to unikalabym tego, co w efekcie działało by na moja niekorzyść.
- krwawienie jest porównywalne z miesiączka, u mnie mniejsze duzo. Te duze podpachy to moze miały sens w pierwszej dobie. Potem lepsze stabilne podpaski
- mi nie pozwolipic przez 4h, a potem przez kolejnych 8 wolno było pic symbolicznie. Bardzo mi pomogły kostki lodu. Wiec polecam wysłanie mężów do jakiejś kafelki czy innego fast food'a po zapas kostek
- dla obawiajacych sie własnej reakcji na znieczulenie i brak czucia w nogach, polecam nie patrzenie na własne nogi, zwłaszcza jak cos bedą z nimi robic podczas gdy znieczulenie jeszcze działa. Wrażenie jest trudne do przyswojenia przez umysł