No place like home!
U nas spokoj
Dziewczyny przybrały na wadze! Odpieli kroplowki sa tylko na mleku, juz po 30ml, w tym tempie to nie wiem czy sie z produkcja wyrobie.
Zostawiliśmy ubranka, bo maja iść do normalnych łóżeczek - kuwet. Tylko rozki dowieziemy.
Natalka je juz z butelki. Kama wciaz z sonda, nie chce sie jej ssac.
Jutro będziemy przystawiac Nate do piersi
Kangurowalismy obie przez ponad godzinę.
W tym tempie postępów to ten pobyt w szpitalu nie bedzie taki długi jak myślałam. Muszą miec ok 2kg.
Az sie wystraszylam, bo nie wiem jak mam sie opiekować takimi małymi
U mnie juz po nawale i po gwiezdzie porno. Produkcja moim laktatorem idzie jeszcze lepiej niz szpitalna walizka Medeli. Ale polozne mowia, ze Medela najlepiej rozkreca laktacje. Za to w nocy udało mi sie przespac 8h, piersi dały radę. Gorzej z bólem po cc i zmiana pozycji. Od wyjścia ze szpitala jestem bez dragow przeciwbólowych, troche ciezko ale nie lubię sie faszerowac.
Myśle ze z tym kp idzie mi tak gładko, bo to drugi raz, a pierwsze był niedawno.
Psychicznie lepiej mi z pologiem po cc niz sn. Czuje sie normalnie, krwawienie bylo male i krotkie i tylko brzuch boli. Po sn jednak było inaczej. Ale jakbym miała full time przy dzieciach teraz pracować, to bym sie załamała z tym bólem i ograniczeniami.
Schudlam 8kg, takze jeszcze ok 5. Macica sie wolniej kurczy niz przy sn, i to podobno jest istotna różnica, takze jak sie nadchodze to brzuch wyglada na ok polowe ciazy
U nas spokoj
Dziewczyny przybrały na wadze! Odpieli kroplowki sa tylko na mleku, juz po 30ml, w tym tempie to nie wiem czy sie z produkcja wyrobie.
Zostawiliśmy ubranka, bo maja iść do normalnych łóżeczek - kuwet. Tylko rozki dowieziemy.
Natalka je juz z butelki. Kama wciaz z sonda, nie chce sie jej ssac.
Jutro będziemy przystawiac Nate do piersi
Kangurowalismy obie przez ponad godzinę.
W tym tempie postępów to ten pobyt w szpitalu nie bedzie taki długi jak myślałam. Muszą miec ok 2kg.
Az sie wystraszylam, bo nie wiem jak mam sie opiekować takimi małymi
U mnie juz po nawale i po gwiezdzie porno. Produkcja moim laktatorem idzie jeszcze lepiej niz szpitalna walizka Medeli. Ale polozne mowia, ze Medela najlepiej rozkreca laktacje. Za to w nocy udało mi sie przespac 8h, piersi dały radę. Gorzej z bólem po cc i zmiana pozycji. Od wyjścia ze szpitala jestem bez dragow przeciwbólowych, troche ciezko ale nie lubię sie faszerowac.
Myśle ze z tym kp idzie mi tak gładko, bo to drugi raz, a pierwsze był niedawno.
Psychicznie lepiej mi z pologiem po cc niz sn. Czuje sie normalnie, krwawienie bylo male i krotkie i tylko brzuch boli. Po sn jednak było inaczej. Ale jakbym miała full time przy dzieciach teraz pracować, to bym sie załamała z tym bólem i ograniczeniami.
Schudlam 8kg, takze jeszcze ok 5. Macica sie wolniej kurczy niz przy sn, i to podobno jest istotna różnica, takze jak sie nadchodze to brzuch wyglada na ok polowe ciazy