Przez 2 dni nie miałam czasu na czytanie wątku, ciągle w drodze, ciągle coś a wieczorem padałam na twarz.
Malusiolka bardzo mi przykro :-(Trzymaj się ciepło. Nawet nie chcę sobie wyobrażać jak się czujesz.
Gwiazdeczka , beetka, marlenkus witam i gratuluję
Dorcia ja też ciągle mam bóle w podbrzuszu i kłucie jajników, Jak powiedziałam wczoraj o tym mojemu ginowi, to powiedział, że to normalne. Macica jest jak balonik, który na początku trudno nadmuchać i dla tego mam takie samopoczucie.
gawit. Cieszę się, że przestałaś plamić i trzymam kciuki za szybki powrót do domu
natkusia zdrówka życzę
U mnie też była mała sprzeczka z rana, ale szybko rozeszło się po kościach.
Byłam w sobotę u lekarza i myślałam, że zobaczę serduszko. Niestety nie ma nawet zarodka, jest tylko jajo płodowe wielkości 10,8 mm. Martwię się trochę, żeby nie było puste. Dziwi mnie to strasznie, ponieważ owulkę miałam wg testów owulacyjnych 29-30 listopada, a lekarz twierdzi, że ok 9 grudnia.
Mam iść na wizytę za tydzień i sprawdzimy czy pojawi się zarodek.