reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpnióweczki z Warszawy i okolic

Jest tyle porodów, że z Karowej odsyłają. A jak już się trafi, że rodzisz i nie mogą odesłać - to może się okazać, że maluszek wyląduje w innym szpitalu niż ty, jeśli będą jakieś kłopoty..... słyszałam dziś jak lekarka mówiła, że w zszłym tyg na Karowej dziewczyna urodziła dziecko (za poźno było żeby ją odesłać), ale dzidzia wylądowała w Sokołowie (130 km od W-wy), a mama zostala na Karowej... okazuje się, ze na Karowej jest taki tłok!
 
reklama
Jest tyle porodów, że z Karowej odsyłają. A jak już się trafi, że rodzisz i nie mogą odesłać - to może się okazać, że maluszek wyląduje w innym szpitalu niż ty, jeśli będą jakieś kłopoty..... słyszałam dziś jak lekarka mówiła, że w zszłym tyg na Karowej dziewczyna urodziła dziecko (za poźno było żeby ją odesłać), ale dzidzia wylądowała w Sokołowie (130 km od W-wy), a mama zostala na Karowej... okazuje się, ze na Karowej jest taki tłok!

Moja koleżanka urodziła tam 2 lipca bliźniaki w 31 tyg i dzieci odesłali jej właśnie do Sokołowa. Dostałam tylko od niej info, że teraz Mały jest z powrotem w Warszawie na Litewskiej - wykryto u niego wadę serduszka, Malutka ciągle w Sokołowie :-:)szok::-( To jest jakaś paranoja po prostu co się dzieje! Nie wiem dalej co u nich - próbowałam dzwonić ale nie odebrała tel... mam nadzieję, że mimo wszystko wychodza na prostą...
Jak w pon. rano byłam na Izbie na Żelaznej to lek, na dzień dobry powiedział mi, że lepiej żebym dziś nie rodziła - bo w całej wawie nie ma miejsca - całe szczęście było ok... Ale lek. powiedział mi, że : IMiD ma remont, Karowa nie przyjmuje, Starynkiewicza się odkarza a Praski i Bielański będą miały od końca lipca remont. Generalnie nie ma gdzie rodzić!
 
Ostatnia edycja:
Kurcze dziewczyny to jakaś paranoja!!! niesamowite co wy tam macie...to może lepiej się gdzieś w okolice W-wy na poród wybierać???
 
Na KAROWA teraz poki IMID (tylko do 20lipca) jest zamkniety nie ma sie co pchac,bo maja przepelnienie, ale z drugiej strony gdzie maja rodzic kobitki przed 36tyg???? Jak w kołko slysze od lekarzy , ze tylko IMiD i KAROWA maja odpowiedni sprzet dla wczesniakow.... I jak u mnie mala pchala sie na swiat w 32tyg to jakby co lekarz kazal mi tylko do tych szpitali jechac....

Ogolnie porodowki w Warszawie sa przepelnione, bo raz rodza teraz kobitki z wyzu demograficznego, a NFZ pokasowal lozka i chyba zapomnial, ze teraz bedzie wyz!!! A dwa te ciagle remonty, zamykane szpitale...
Rozmawialam dzis z lekarzem z IMiD (wczesniej pracowal na Karowej) i problem jest jeszcze jeden. Duzo kobitek ma "oplacone miejsca" i dla nich miejsca sa trzymane. Na Karowa z tego co wiem przyjezdza duzo kobietk z innych miast. I dlatego coraz czesciej rodzace z Warszawy sa wysylane pod Warszawe. Poprostu taka mala wymiana miedzymiastowa sie robi:-D:-D:-D

KARNICA - mi sie wydaje, ze zaproponowali jej Poznan, bo to byl wczesniak.. a pod Warszawa chyba nie ma specjalistycznego szpitala dla wczesniakow???

AGA -troszke sie rozluznilo , choc nadal wypisuja , a raczej "wyganiaja:-D" w drugiej dobie, bez wszystkich wynikow badan. Na pewno trzeba uwazac na zoltaczke.Dlatego trzeba pilnowac badan .... I rodzace powtarzaja slowa - porod byl super, gorzej opieka po porodzie....
Ja teraz jestem min. 2x w tyg. na KTG na Inflanckiej, ale powiem szczerze jakis tlumow na izbie przyjec nie zauwazylam:no: A raczej pustki....Chyba jest ok.
 
Wracajac do info. jak na Inflanckiej. Wczoraj po KTG w przychodni przyszpitalnej zostalam odeslana na patologie ciazy, przez lekarza co jak zobaczyl KTG powiedzial slowa- tu od razu na patologie. Bez najmniejszego wyjasnienia co sie dzieje, widzial mnie 1 raz na oczy i nawet nic sie nie zapytal. Udalo sie jednak zrobic tak, ze dochodzilam wczoraj jeszcze 2x na KTG, zamiast lezec na patologii (drugi zapis byl juz lepszy) I do konca ciazy juz tak mam dochodzic codziennie na KTG, ze wzgledu na zly zapis, wiec poznam chyba tam caly personel :-):-) .
Na izbie jak bylam drugim razem, wieczorem przyjec trafilam na polozna sucz - tzn zero informacji z jej strony, burdel w papierach, nic nie wie i wszystko z nia pod gorke..... nawet jak bylam dla niej bardzo mila, ta zimna do samego konca, a dopiero co zaczela swoja zmiane, wiec nie byla zmeczona!! Za to lekarki z Izby przyjec boskie!!! Naprawde panie dr wywiad zrobily od A do Z , wszystko powyjasnialy. (mialam kontakt z dwoma - bo 2x musiam byc na izbie, akurat na rozne zmiany trafilam). Jedna to tak szczegolowo podeszla do sprawy, ze az bylam w szoku!!!
Podsumowujac - wszystko zalezy na jaki personel sie trafi, ale na pewno tak jak na izbie trzeba walczyc o swoje i tlumaczyc poloznej wszystko nawet 2 x zeby pojela o co chodzi :-) :-) Jak lekarz malo powie (tak jak ten co od razu na patologie mnie skierowal) malo mowi , to ciagnac za jezyk, bo wyjdzie sie z brakiem inf. tak jak ja :-( A tak to luz...:tak:
 
kurcze, jakie to przykre; tyle się już mówi o prawach ciężarnej do pełnej informacji, a i tak zdarzają się takie sytuacje...
a jak u Ciebie stopi, czekacie na naturalne rozpoczęcie akcji czy będziecie wywoływać? wszystko dobrze?
 
Muszę się wybrać na zwiad do Bródnowskiego! Rodziłam tam trzy lata temu i byłam zadowolona. Wtedy też było względznie ciasno na porodówkach - ale to co się teraz dzieje to jakaś paranoja!!
 
reklama
Andariel - po dzisiejszym USG u mojego dobrego doktorka (co dokladnie sprawdzil wszystkie przeplywy, serce,mozg) dostalam skierowanie na patologie ciazy. Wg niego nie powinni mnie wczoraj wypuscic ze szpitala!!! Zle KTG nie bylo przypadkowe, tylko to byl znak, o niedotlenieniu mozgu malej (na usg to dzis doktorek wykryl)Podejrzewa, ze lozysko przestalo spelniac juz swoja funkcje, dlatego tez mala przestala rosnac prawidlowo (zwlaszcza brzuszek zostal w tyle w pomiarach). Wg niego najlepiej, zeby mi juz teraz wywolali porod dla bezpieczenstwa dziecka i zeby "mi dziecka nie zmarnowali" Jutro mam sie stawic na patologie ciazy. Mam nadzieje, ze wywolaja porod szybko, a nie beda czekac na akcje porodowa i narazac zdrowie mojej corci.
p.s. przynajmniej wiem, ze mnie przyjma :-) Inflancka to od jutra moj hotel 5gwiadkowy :-D:-D:-D oby "obsluga" byla dobra ....
 
Do góry