reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpnióweczki z Warszawy i okolic

reklama
ja tak podpytuję o aktualne opinie - czy któraś z mamusiek :biggrin2: z warszawy rodziła na Inflandzkiej ? Będę wdzięczna za opinie.
a i wszystkiego naj naj dla Was i maluszków :-D
 
ja rodziłam na Inflanckiej i jestem zadowolona - co prawda podczas obchodów pediatrycznych trzeba się dopytywać co i jak z maluchem, bo sam z siebie lekarz nic nie powie, ale ogólnie jest ok; można liczyć na pomoc położnych i personelu (są wyjątki niemiłe, ale to tak jak wszędzie, grunt to się nie poddawać;-)); jedynie warunki sanitarne pozostawiają wiele do życzenia, no ale jak ktoś jest max 3 doby można przeżyć; no i jedzenie całkiem dobre!
 
Stopi - wspaniale, że Lenka już zdrowa w domu z Tobą ;-)

Dzieki. Fajnie bylo w domu, ale my znow w szpitalu yhhh Oj na tej Inflanckiej to takie bledy w diagnozie zrobili, a raczej w braku checi jej wystawiania. Poprostu mala ma krwiaka w nadnerczu od urodzenia (uraz okoloporodowy) lub jak jeszcze byla u mnie w brzuszku. I po porodzie w 1dobie wylal sie i stad taki jej nagly zly stan. Stad niedokrwistosc, ktorej nie zuwazyli, taz kolei prowadzi do wzrostu bilubiryny i zoltaczka przewlekla. A ze wszytsko jzu tyle sie ciagnie to siadla malej watroba i mamy cholestaze.Walczym z malym pzyrostem wagi, a teraz jeszcze coli choduja w posiewie.
Poprostu mamy wakacje na Bielalanch -w szpitalu bielanskim. troche tu pobedziemy, ale w koncu doszli co jej jest i skad te wszystkei choroby. wszytko przez ten krwiak...

p.s. Jakby koras z Was - tfu tfu odpukac musiala jechac z dzieckiem na pediatrie to polecam odzial w sz. Bielanskim. Warunki jak w hotelu, personel - super. kazy bez wyjatku!! i to co jest najwazniesze - lekarz prowadzacy przychodzi kilka razy dziennie i o wsyztskim informuje. No i diagnoza pelna - robia badania na wszystko, bez wyjatu,zeby powyklczac inne choroby:tak::tak::tak::tak::tak:
 
Do góry