reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpnióweczki z Warszawy i okolic

Jak dzisiaj rano byłam z psem to myślałam że mnie szlag trafi :wściekła/y:
Toć to jak listopad ta pogoda :szok:
No nie chce mi się tam iść...
...ale chyba przejdę się z racji tego że mam blisko :tak:
 
reklama
No i poszłam :tak:
Szczerze.. to liczyłam na coś więcej :baffled:
Małe te targi i nic specjalnego.
Mam parę gadżetów i masę ulotek :-)
Nastawiłam się na zakupy, że przynajmniej pieluch w niskiej cenie sobie nakupuję a tu dupa... ani pieluch ani niskich cen :eek:
Za to bardzo podobała mi się szkoła rodzenia bo dużo ciekawych rzeczy można było się dowiedzieć.
Pogoda okropna, zmarzłam, zmoczyłam się i jeszcze wróciłam bez zakupów :cool:
Cieszę się że byłam bo żałowałabym że coś straciłam a tak, wiem jak było i już ;-)
Ciekawa jestem opinii innych Dziewczyn :-D
 
Ja chyba odpuszczę - straszna ta pogoda. Może jakbym miała sama jechać z M to bym pojechała ale szkoda mi Anielki w taką pogodę ciągać... Trudno :-(
 
mju rzeczywiście szkoda dziecka ciągnąć w taką pogodę :tak:
Tym bardziej że nie stracisz za dużo.
A z drugiej strony to dziś jakby lepsza pogoda :-)
 
reklama
no.. ja nie... poszliśmy na brunch rocznicowy do Hyatta (tam równo rok temu mieliśmy wesele). Zjadłam niewiele, ale i tak po musieliśmy wracać do domu, bo się słabiej poczułam... teraz już trochę lepiej jest... serce i tak waliło, że myślałam, że wyskoczy mi z piersi.. ciśnienie zmierzyłam, jak tylko weszliśmy do domu i było w miarę OK, więc nie wiem, o co chodziło.. poleżałam z nogami w górze i przeszło...
 
Do góry