reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2025

Dziewczyny to moja pierwsza ciąża i nie mam doświadczenia ani wiedzy. Dziś 5+5, od wczoraj pobolewa mnie podbrzusze, mam wrażenie że powysilłkowo typu jak wrócę z zakupów lub dłuższy czas stoję w kuchni. Czy to normalny objaw na tym etapie z powodu np rozciągania się macicy czy lepiej udać się do szpitala? Lekarza mam dopiero 30 grudnia.
To masz dokładnie tak jak ja, też 5+5 dzisiaj
 
reklama
Dziewczyny to moja pierwsza ciąża i nie mam doświadczenia ani wiedzy. Dziś 5+5, od wczoraj pobolewa mnie podbrzusze, mam wrażenie że powysilłkowo typu jak wrócę z zakupów lub dłuższy czas stoję w kuchni. Czy to normalny objaw na tym etapie z powodu np rozciągania się macicy czy lepiej udać się do szpitala? Lekarza mam dopiero 30 grudnia.
ból podbrzusza czy macicy jest normalnym objawem z powodowane właśnie rozciąganiem się wszystkiego ,może dojść też ból pleców i piersi ,mdłości ,wymioty ,wahania nastroju , wrażliwość na zapachy oraz częściej wizyty w toalecie 🙂 Dopóki nie ma plamien to jest ok . A robiłaś przyrost bety ?
 
Wydaje mi się że nie będziesz w plecy - tym bardziej że na l4 dostaniesz 100% średniej z ostatnich 12 miesięcy, więc i poprzednia premia będzie sie liczyła. Na l4 ciążowym dostajemy przeważnie więcej niż standardawa pensja.
Doczytam jeszcze i dam znać. Ale wydaje mi się że na obniżenie pensji z tego powodu nie ma szans.
Chyba że się pracuje na zmiany i doliczają dodatek zmianowy, którego terez nie będę miała :(
 
GoleM wrote:
Hej dziewczyny czytam Was od samego początku powstania wątku ale się nie udzielałam tak jak i mało udzielam się przez 2 lata na wątkach różowych,chyba nie pisze bo nie chce zapeszać...ponad dwa lata staraliśmy się o dziecko,już w grudniu mieliśmy zaplanowana inseminacje ale bach naturalny cud,dwie kreski jednak ciągle coś pod górę...pierwsza beta 28 mIu/ml i ginekolog się krzywi,Endo tez...druga przyrost 150% niby każdy zadowolony ale zrob Pani za kolejne 2 dni...przyrost ok 90% wszyscy zadowoleni.Po tygodniu czyli w zeszła środę piękny pecherzyk ciazowy,cialko i zarodek 2 mm.Gin mówi,że dla niego wygląda spoko z uwagi na pozna owulacje wg. OM 6,5 wg usg 5,5. W tą środę zonk...zarodek 2,4 mm,pecherzyk ciazowy ładnie urósł....lekarz stwierdził,że wzrost zarodka bardzo źle wróży,miałam zrobić HCG w środę i następne po 48 h.Jesli spadnie odstawic Progesterone Besins i luteinę i czekać na ,,miesiaczke" jak podskoczy napisać i w przyszłym tygodniu w piątek 27.12 usg i teraz pytanie jak myślicie przedwczoraj w środę beta 14489 mIu/ml,dzisiaj 19399,2 mIU/ml czy ten wzrost jest jako taki? 34% z kalkulatora,wiem,że beta zwalnia po 6000 ale nigdzie nie znalazłam info jaki przyrost jest wtedy ok? Myślicie,że kreweta się rozchula i do piątku urośnie i może będzie serce czy raczej już nie ma.szans skoro w środę była w/w beta a zarodek taki mały i bez akcji serca?
Dziękuję za każdą odpowiedź to po pierwsze a po drugie najważniejsze: każdej z Was,która miała i ma problemy w tej ciazy przybijam piątkę,tulam i daje dużo wsparcia.Kazdej z Was, która uslyszla serduszko,zobaczyła zarodek i wszystko idzie ku dobremu życzę dużo cierpiwosci i oby tak do samego rozwiazania:)

P.S. Lekarz po wiadomości SMS odpisał oczywiście nie odstawiać leków,27.12 wizyta ale w pon 23.12 zrobić znów HCG...trochę już człowiek ma dość tego stresu czy będzie za mało,za dużo...
 
reklama
Do góry