wiolaho
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2023
- Postów
- 536
widzę że termin masz chwilę po mnie także lecimy na tym samym wózkuw takim razie jesteśmy prawie w tym samym terminie- Ty miałaś 13.12 betę 19, a ja 50
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
widzę że termin masz chwilę po mnie także lecimy na tym samym wózkuw takim razie jesteśmy prawie w tym samym terminie- Ty miałaś 13.12 betę 19, a ja 50
Bardziej się zastanawiam gdybym teraz w styczniu musiała coś wziąć przez nudności (mam dużo spotkań i aktualnie słabo to widzę) to czy gdybym potem pracowała np do końca marca to czy będę dużo w plecy do sytuacji, w której nie wzięłabym żadnego zwolnienia.Ja to rozumiem tak, że jeżeli po krótszym l4 przepracujesz co najmniej miesiąc, to będziesz miała wyliczaną podstawę jeszcze raz. Więc jeżeli pod koniec marca masz wypłacana premię, to przydałoby się cały marzec przepracować bez zwolnienia
Mi tak mówili w każdej ciąży i że najlepiej korzystać i do końca 1 trymestru lezec na brzuchuMyślisz że od tego bóle pleców w ciąży ? Ja w tej ciąży dopiero mam bóle pleców. W poprzednich nie miałam. A zazwyczaj przy pierwszym prenatalnym macica już jest wyprostowana. Czy tam trochę później już nie pamketam więc jest ustawiona jak u innych kobiet
Wydaje mi się że nie będziesz w plecy - tym bardziej że na l4 dostaniesz 100% średniej z ostatnich 12 miesięcy, więc i poprzednia premia będzie sie liczyła. Na l4 ciążowym dostajemy przeważnie więcej niż standardawa pensja.Bardziej się zastanawiam gdybym teraz w styczniu musiała coś wziąć przez nudności (mam dużo spotkań i aktualnie słabo to widzę) to czy gdybym potem pracowała np do końca marca to czy będę dużo w plecy do sytuacji, w której nie wzięłabym żadnego zwolnienia.
Pięknie!!!Dzień dobry
Ja już po wizycie, tylko dzień zabiegany, nadrobię was później.
Dzisiaj 5+1, gin uspokajała, że często nawet pęcherzyka ciążowego nie widać, a tu dzisiaj pęcherzyk żółtkowy nawet
Wrzucam zdjęcie kropki kolejną wizyta dopiero 7.01
Zrobiłam przy okazji betę i progesteron. Wyniki pewnie będą późnym wieczorem
L4 ciążowe to 100 % zasiłku. Po porodzie będziesz dostawać koło 80 %. Chyba że weźmiesz 100% przez pierwsze pół roku i 60 % przez drugie. Jakoś takCzy któraś z was zna się na liczeniu wynagrodzeń itp? W sensie podstawy do l4 do końca ciąży i potem macierzyńskiego? Bo nie rozumiem jak to działa, że gdybym wzięła l4 np na 2 tygodnie, wróciła do pracy na trochę i potem zniknęła na dobre to czy dużo na tym stracę finansowo długoterminowo?
Procenty itp to wiem. Po prostu próbuje ogarnąć to przeliczanie podstaw itp. To mnie chwilowo pokonało.L4 ciążowe to 100 % zasiłku. Po porodzie będziesz dostawać koło 80 %. Chyba że weźmiesz 100% przez pierwsze pół roku i 60 % przez drugie. Jakoś tak
Ja też jestem 5+1 dzisiaj, ale miałam wcześniej owu. Pik w 13dc. Wrzuciłam usg z dzisDziewczynki, dzisiaj nie wytrzymałam i poszłam do ginekologa żeby sprawdzić czy jest jakiś pęcherzyk i wykluczyć CP
Mam tylozgiecie macicy i niestety Pani doktor za duzo nie widziała, ale dostrzegła jakąś małą czarna kropke.
Wg OM jestem 5+1, ale miałam owulacje w 19 dc i od zaplodnienia minelo 19 dni (zapłodnienie 2/3 grudnia)
Czy to możliwe że jeszcze tak słabo widać ten pęcherzyk?
Pani doktor mówiła żeby spokojnie zaczekać, i przyjść na usg po świętach.
Zrobiłam dzisiaj betę dla pewności.
Dodatkowo dostałam na receptę jodid