reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2024

Powiedzieliśmy synowi o ciąży, nie dowierzał. Pytał się męża czy to prawda, bo on myśli, że oszukujemy ;) Ale zdjęcie usg rozwiało jego wątpliwości. Ucieszył się i powiedział, że myśli, że będzie dziewczynka, ale kto by to nie był, on i tak będzie szczęśliwy :)

To super, że tak zareagował ❤️ bardzo się cieszę, że poszło to w stronę radości z nowego członka rodziny, na pewno kamień spadł Wam z serca 🥰
 
reklama
Jezu chciałam pomóc mężowi w porządkach domowych i przeleciałam jeden pokój hizero i spociłam się jak świnia, tętno 102, zadyszka fest i na tym się skończyło pomaganie 😂
PepkaS u mnie przy myciu podłóg 130...😉 Sapie, męcze się i robię 2 razy dłużej no masakra jakaś, a to dopiero początek😂
 
No niestety, mnie strasznie dojechala depresja poporodowa, o czym wiem właściwie po czasie, bo nikt sie nie zorientowal, a ja myslalam ze tak musi być. Teraz na wiele rzeczy patrzę inaczej :)
Mam podobne doświadczenia i jak będę się czuć tak jak za pierwszym razem na pewno od razu zgłoszę się do specjalisty ☺️

Jezu chciałam pomóc mężowi w porządkach domowych i przeleciałam jeden pokój hizero i spociłam się jak świnia, tętno 102, zadyszka fest i na tym się skończyło pomaganie 😂
Mam to samo, podniosłam kilka śmieci i musiałam się położyć 🤨 🙈
 
Ja planuję karmić piersią, chciałabym rok, tak jak teraz karmiłam syna. Wg mnie to byl super czas na odstawienie, cyrków z tego wtedy jeszcze nie robił (teraz jak ma 1,5 roku pewnie byłoby inaczej). Tylko u nas była taka historia, że przez pierwsze 1,5 miesiąca karmiony był z butelki odciągniętym pokarmem. Po porodzie nie ogarniał w ogóle ssania, pierwsze mleko dostał z kieliszka. Później ja się przyzwyczaiłam do ściągania i karmienia butelka, było mi wygodnie, bo widziałam ile zjada i nie martwiłam się, że może się nie najada. Bałam się przejść na piers, bo nie mialabym juz nad tym takiej kontroli. Ale położna mnie namówiła, spróbowaliśmy i mały po 1,5 miesiąca karmienia butelka bez problemu załapał pierś 🙂 i okazało się to mega wygodne 😀
 
Ja planuję karmić piersią, chciałabym rok, tak jak teraz karmiłam syna. Wg mnie to byl super czas na odstawienie, cyrków z tego wtedy jeszcze nie robił (teraz jak ma 1,5 roku pewnie byłoby inaczej). Tylko u nas była taka historia, że przez pierwsze 1,5 miesiąca karmiony był z butelki odciągniętym pokarmem. Po porodzie nie ogarniał w ogóle ssania, pierwsze mleko dostał z kieliszka. Później ja się przyzwyczaiłam do ściągania i karmienia butelka, było mi wygodnie, bo widziałam ile zjada i nie martwiłam się, że może się nie najada. Bałam się przejść na piers, bo nie mialabym juz nad tym takiej kontroli. Ale położna mnie namówiła, spróbowaliśmy i mały po 1,5 miesiąca karmienia butelka bez problemu załapał pierś 🙂 i okazało się to mega wygodne 😀
Tak, pierś jest wygodna.
My musieliśmy kupić wagę dla niemowląt i ważyć małą przed i po każdym karmieniu.
 
Jak sobie przypomninam pierwsze zassania w szpitalu to teraz boli zdecydowanie mniej 😅😅
Twój syn wie co dobre, nawet przerwa mu nie przeszkodziła 😁 3 lata to piękny wynik! I ominęly Cię przeboje z odstawieniem. Ja też na początku miałam założenie karmić dwa lata, ale to właśnie wygląda tak jak mówisz. W tym wieku to są dwa karmienia, czasem jedno, więc do przeżycia, a liczę na łatwe odstawienie 🙈 bo w tandemie nie chciałabym karmić, to już ponad moje siły 😅
Oby było po Twojej myśli i odstawienie poszło gładko :) Ja kiedyś jeszcze jak syn miał dwa lata i przemknęła mi myśl o rodzeństwie to miałam w głowie karmienie w tandemie xD Z perspektywy czasu uważam, że to trudna sztuka i raczej bym nie chciała nawet tego spróbować. Ale tym się już nie martwię ;)
 
Na luty zamówiłam pudełka w ataku smaku. Zobaczymy. Niby więcej warzyw i zup jak w brokule. Więcej też deserów.
 
Chodziłyście w poprzednich ciążach na szkoły rodzenia? Bo to już powoli trzeba się zapisywać na też nfztowe i się zastanawiam czy warto
 
reklama
Do góry