reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2024

Dzięki. Trochę mnie pocieszyłaś. Myślałam że wy wszystkie czekacie i powiecie potem. Czułam się jak nie odpowiedzialna.
Dla mnie każda ciąża to jest taka radość, że najchętniej całemu światu bym od razu powiedziała ;) No dobra, może poza CP 😂😂 Plusem jest to, że mam teraz kilka osób które wiedzą jaką mam sytuację i mogę z nimi pogadać. Nie czuję się samotna w tym wszystkim :)
 
reklama
Dla mnie każda ciąża to jest taka radość, że najchętniej całemu światu bym od razu powiedziała ;) No dobra, może poza CP 😂😂 Plusem jest to, że mam teraz kilka osób które wiedzą jaką mam sytuację i mogę z nimi pogadać. Nie czuję się samotna w tym wszystkim :)
Dlatego powiedziałam siostrze dużo mi łatwiej przez to 😁
 
Dzięki. Trochę mnie pocieszyłaś. Myślałam że wy wszystkie czekacie i powiecie potem. Czułam się jak nie odpowiedzialna.
Ja na Twoim miejscu bym poczekała do końca 1 trymestru jednak. Sama się zbyt wcześnie pochwaliłam w 1 ciąży i niestety poroniłam. Nie mówię, że tak u Ciebie będzie, ale 1 trymestr jest najtrudniejszy i najcięższy. Teraz powiedziałam gdzieś koło 15 tygodnia. Natomiast zrobisz co zechcesz.
 
Bardzo liczę na to że zobaczę serduszko albo będzie wtedy 6+2 albo 6+6 bo już sama nie wiem. Widzę dziewczyny ze wy na święta nie mowicie o ciąży.
To jest moja pierwsza ciąża moi rodzice nie mają wnuków a bardzo chcą tak jak w rodzinie czekają. Wie tylko moja siostra. Chcieliśmy powiedzieć na święta bo potem pewnie na wakacje będę znowu ich widzieć. Co byście zrobili? Wiem że zrobię mega przykrość rodzica jak powiem im potem przez telefon. Tym bardziej że mam objawy ciąży może nie mdłości. Ale jestem szczupłą i mam wzdęty brzuch i szybko piersi mi puchną i bolą ciągle że już mam dwa rozstępy. Trochę mam takie zgorszenie że chce powiedzieć na święta. Co robic


Sprostuję trochę- ja nie chcę mówić w święta ze względu na to, że niedawno siostra poroniła. I planowała właśnie w święta najbliższym powiedzieć. Niestety dowiedzieli się wcześniej, bo się nie udało :(. Nie chcę jej robić przykrości, to miał być ich czas.

Gdyby nie ta sytuacja, pewnie byśmy powiedzieli, bo wszyscy czekają.

Na Twoim miejscu tym bardziej bym powiedziała, jeśli nie masz możliwości później osobiście powiedzieć :)
Przede wszystkim rób tak, żeby było w zgodzie ze sobą 😊
 
Dzięki. Trochę mnie pocieszyłaś. Myślałam że wy wszystkie czekacie i powiecie potem. Czułam się jak nie odpowiedzialna.
Ja mojej mamie powiedziałam już po teście, ale ona jest położną. Teściom powiem w święta. W pracy też musiałam powiedzieć. Też się bałam. Ale teraz sobie myślę że nie mam wpływu na to co będzie. Jak coś się wydarzy i ktoś to będzie komentował, to będzie to świadczyło o nim przecież, a nie o mnie.
 
Bardzo liczę na to że zobaczę serduszko albo będzie wtedy 6+2 albo 6+6 bo już sama nie wiem. Widzę dziewczyny ze wy na święta nie mowicie o ciąży.
To jest moja pierwsza ciąża moi rodzice nie mają wnuków a bardzo chcą tak jak w rodzinie czekają. Wie tylko moja siostra. Chcieliśmy powiedzieć na święta bo potem pewnie na wakacje będę znowu ich widzieć. Co byście zrobili? Wiem że zrobię mega przykrość rodzica jak powiem im potem przez telefon. Tym bardziej że mam objawy ciąży może nie mdłości. Ale jestem szczupłą i mam wzdęty brzuch i szybko piersi mi puchną i bolą ciągle że już mam dwa rozstępy. Trochę mam takie zgorszenie że chce powiedzieć na święta. Co robic
Ja na Twoim miejscu powiedziałabym w święta tym bardziej jak na co dzień mieszkasz za granicą i to Wasze pierwsze dziecko :)
 
reklama
Ja na Twoim miejscu bym poczekała do końca 1 trymestru jednak. Sama się zbyt wcześnie pochwaliłam w 1 ciąży i niestety poroniłam. Nie mówię, że tak u Ciebie będzie, ale 1 trymestr jest najtrudniejszy i najcięższy. Teraz powiedziałam gdzieś koło 15 tygodnia. Natomiast zrobisz co zechcesz.
No ale to się może zdarzyć czy powiesz najbliższym czy nie. Ja się cieszyłam, że miałam wsparcie w mamie za każdym razem kiedy roniłam czy miałam operację przy CP. Ale oczywiście wszystko zależy od danej osoby/sytuacji/więzi. U mnie brat z żoną też dowie się bardzo późno przez to co powiedzieli poprzednio.
 
Do góry